Liga Europy: "strzelanina" w Moskwie. Leicester odrobiło straty, cztery gole Patsona Daki

Leicester przyjechało do Moskwy po 3 punkty - tylko zwycięstwo mogło pozwolić "Lisom" powrócić do gry o awans, ponieważ po 2 kolejkach podopieczni Brendana Rodgersa byli ostatni w grupie z zaledwie punktem w dorobku. Z kolei Spartak zajmował 2. miejsce z trzema "oczkami" na koncie.

Ekipa z Premier League ruszyła do zdecydowanego ataku od pierwszego gwizdka sędziego. W 10. minucie dogodną szansę zmarnował Patson Daka, który chybił ze skraju pola karnego. Minutę później "Lisy" przegrywały już 0:1 - po rykoszecie do bramki gości szczęśliwie trafił Aleksander Sobolew.

Anglicy ponownie zaatakowali, ale kolejno: Maddison, Tielemans i Soyuncu nie potrafili pokonać Aleksandra Maksimenki. Mimo przewagi optycznej drużyna z Wysp Brytyjskich nie była w stanie przełamać oporu dobrze zorganizowanego i grającego konsekwentnie Spartaka.

Ostatnie minuty pierwszej połowy dostarczyły kibicom sporych emocji - najpierw po fatalnej stracie Caglara Soyuncu bramkę dla gospodarzy zdobył Jordan Larsson, a po chwili stratę "Lisów" do jednej bramki zredukował Patson Daka, któremu asystował Kelechi Ihenacho. Do przerwy 2:1 prowadził więc Spartak.

REKLAMA

Tuż po zmianie stron Leicester wyrównało za sprawą błyskawicznego kontrataku. W 48. minucie duet Ihenacho-Daka ponownie rozmontował obronę moskwian, a zambijski napastnik wpisał się na listę strzelców po raz drugi.

6 minut później Zambijczyk zanotował pierwszego hat-tricka w barwach Leicester. Tym razem Daka wykorzystał precyzyjną prostopadłą piłkę od Jamesa Maddisona. Dotychczas 23-latek w 6 meczach "Lisów" strzelił tylko jedną bramkę, dlatego mecz ze Spartakiem może okazać się dla niego przełomowy.

Na tym jednak nie koniec popisów Zambijczyka - w 79. minucie Daka ponownie wyprzedził obrońców Spartaka i po kolejnym dokładnym zagraniu Maddisona zaliczył "karetę". Rosjanie jednak nie złożyli broni - w 85. minucie po szybkiej wymianie piłki w polu karnym rywali swojego drugiego gola zdobył Sobolew. Na kolejne bramki nie wystarczyło już czasu i spotkanie zakończyło się wynikiem 3:4.

Zwycięstwo pozwoliło awansować Leicester na pozycję wicelidera grupy C. "Lisy" mają 4 punkty, natomiast Spartak zajmuje 3. lokatę z trzema "oczkami". Pierwsza pozostaje Legia Warszawa (6 pkt).

REKLAMA

Spartak Moskwa - Leicester City 3:4 (2:1).

Bramka: dla Spartaka - Aleksandr Sobolew dwie (11, 86), Jordan Larsson (44); dla Leicester - Patson Daka cztery (45, 48, 54, 79).

Sędzia: Tasos Sidiropoulos (Grecja).

• Liga Mistrzów: strzelanina przed meczem Ajax - Borussia Dortmund. UEFA zareaguje?
• Liga Mistrzów: świetny mecz w Madrycie. Ważna wygrana Liverpoolu
• Liga Mistrzów: horror na Parc des Princes. Messi bohaterem PSG w meczu z RB Lipsk

bg