ATP Finals: Hubert Hurkacz - Jannik Sinner. Bolesna porażka Polaka z rezerwowym
Debiutujący w kończącej sezon imprezie masters i rozstawiony w Turynie z numerem siódmym Hubert Hurkacz przegrał 2:6, 2:6 w meczu ATP Finals z Włochem Jannikiem Sinnerem. Była to druga porażka Polaka w turnieju.
2021-11-16, 21:00
Pierwotnie rywalem Hurkacza mial być Matteo Berrettini, ale rozstawiony z numerem szóstym zawodnik wycofał się z powodów zdrowotnych. O decyzji poinformował we wtorek późnym popołudniem za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Ze łzami w oczach przerwał grę w niedzielnym spotkaniu z Niemcem Alexandrem Zverevem (3.) na początku drugiego seta z powodu urazu mięśnia brzucha. Dzień później przeszedł badania i nie pojawił się na treningu, na który był wpisany. Pierwotnie jego pojedynek z Hurkaczem (7.) miał się rozpocząć o godz. 14, ale został przesunięty na g. 21, dzięki czemu finalista tegorocznej edycji wielkoszlemowego Wimbledonu zyskał więcej czasu na podjęcie decyzji. Okazało się jednak, że nie był w stanie grać.
Z będącym 11. rakietą świata Sinnerem, dla którego byłby to debiut w mastersie, Hurkacz zmierzył się dotychczas raz - na początku kwietnia pokonał go w finale prestiżowego turnieju ATP rangi Masters 1000 w Miami.
REKLAMA
20-letni Włoch zrewanżował się Polakowi za porażkę w ich jedynym dotychczas pojedynku. Dziewiąty na liście ATP wrocławianin na początku kwietnia pokonał 11. w tym zestawieniu zawodnika z Italii w finale prestiżowego turnieju ATP rangi Masters 1000 w Miami.
Debiutujący w mastersie wrocławianin dwa dni wcześniej uległ broniącemu tytułu Rosjaninowi Daniiłowi Miedwiediewowi (2.) 7:6 (7-5), 3:6, 4:6. W trzecim meczu grupowym zmierzy się w czwartek z Niemcem Alexandrem Zverevem (3.), który ma bilans 1-1. Szanse na awans do półfinału Polaka są minimalne.
Wynik meczu Grupy Czerwonej:
Jannik Sinner (Włochy) - Hubert Hurkacz (Polska, 7) 6:2, 6:2.
- WTA Finals: Iga Świątek - Paula Badosa. Efektowny koniec turnieju w wykonaniu Polki
- [WYWIAD] Iga Świątek zakończyła sezon: szukam kompromisu z trenerami (...) jakość, a nie ilość
REKLAMA