Ekstraklasa: Lechia Gdańsk przed ciężką przeprawą w Mielcu. Kaczmarek: Stal ma dobrą mentalność

2021-11-18, 15:24

Ekstraklasa: Lechia Gdańsk przed ciężką przeprawą w Mielcu. Kaczmarek: Stal ma dobrą mentalność
Tomasz Kaczmarek podczas konferencji prasowej przed meczem Ekstraklasy, w którym Lechia Gdańsk zmierzy się ze Stalą Mielec. Foto: PAP/Adam Warżawa

- Nasi rywale są dobrze zorganizowani i ułożeni taktycznie oraz niesamowicie w siebie wierzą – powiedział przed sobotnim meczem ze Stalą Mielec Tomasz Kaczmarek. Szkoleniowiec Lechii Gdańsk uważa, jego piłkarze muszą wznieść się na wyżyny swoich możliwości.

Mielczanie mogą pochwalić się dobrą passą. Po raz ostatni w lidze zeszli z boiska pokonani dwa miesiące temu, kiedy na własnym stadionie ulegli 0:3 Rakowowi Częstochowa. W kolejnych sześciu spotkaniach zanotowali po trzy zwycięstwa i remisy, a w poprzedniej kolejce pokonali w Warszawie 3:1 Legię.

- To zespół odpowiednio zorganizowany, ułożony taktycznie, niesamowicie w siebie wierzący i próbujący grać w piłkę, co też udanie mu wychodzi. Korzystne wyniki mielczan w ostatnich meczach idą w parze z dobrą grą. Może w spotkaniach z Lechem Poznań i z Legią nastawili się trochę bardziej defensywnie, ale we wcześniejszych potyczkach zagrali odważnie, z pressingiem. Stal ma kilku zawodników w ofensywie, którzy robią różnicę i na pewno znajduje się teraz w świetnym momencie – stwierdził w czwartek na konferencji prasowej w Gdańsku Kaczmarek.

Ciężkie zadanie w Mielcu

Trener Lechii spodziewa się w sobotę w Mielcu (mecz rozpocznie się o godz. 17.30) trudnej przeprawy.

- Stal ma dobrą mentalność, co jest również zasługą trenerów, którzy umiejętnie ułożyli te puzzle. W spotkaniu z Legią widać było u jej zawodników wiarę, że są w stanie odnieść zwycięstwo. Mamy w sobotę ambicję zdobycia trzech punktów, ale jesteśmy świadomi, że taką szansę będziemy mieli tylko wtedy, kiedy zagramy na swoim najwyższym poziomie przez pełne 90 minut. I tego też oczekuję od chłopaków – podkreślił.

Biało-zieloni również regularnie punktują w ekstraklasie – w siedmiu ostatnich ligowych potyczkach odnieśli sześć wygranych, w sumie nie ponieśli porażki w dziewięciu spotkaniach z rzędu.

Powrót młodzieżowców

W przerwie na reprezentację 37-letni szkoleniowiec nie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Zabrakło powołanych do młodzieżowych kadr pomocników Jakuba Kałuzińskiego, Jana Biegańskiego i Kacpra Sezonienki oraz prawego obrońcy Mateusza Żukowskiego, a ponadto bramkarza reprezentacji Słowacji Dusana Kuciaka.

- Szczególnie w dobrym humorze wrócił Żukowski, który wchodził co prawda z ławki, ale miał udział w efektownych wygranych polskiej młodzieżówki 4:0 z Niemcami i 5:0 z Łotwą. Uważam też, że dobrze przepracowaliśmy ten czas. W poprzedni czwartek mielimy wewnętrzny sparing, w którym więcej minut dostali ci, którzy wracają po kontuzjach, albo ostatnio za wiele nie grali – dodał.

Szykują się roszady

W konfrontacji ze Stalą Kaczmarek będzie musiał inaczej zestawić defensywę – z powodu czterech żółtych kartek przymusowa pauza czeka etatowego środkowego obrońcę Mario Malocę. Wszystko wskazuje, że zastąpi go Bartosz Kopacz. Nie będzie mógł również wystąpić przebywający na zgrupowaniu reprezentacji Indonezji Witan Sulaeman.

- Dopiero trzeci tydzień w treningu z drużyną jest Kristers Tobers, który naprawdę mi się podoba. Potrafi wyprowadzić piłkę i może zagrać zarówno jako lewy, jak i prawy stoper. Po kontuzji powoli dochodzi do siebie skrzydłowy Joseph Ceesay i mam nadzieję, że w tym roku zobaczymy go jeszcze na boisku – podsumował.

Roman Kosecki po przegranym meczu z Węgrami:

Czytaj także:

Polecane

Wróć do strony głównej