Kuriozalny mecz w Portugalii. Benfica zagrała przeciwko dziewiątce piłkarzy

Klub portugalskiej ekstraklasy Belenenses rozpoczął w dziewiątkę - z dwójką bramkarzy - derbowy mecz w 12. kolejce. Kilkunastu jego piłkarzy jest bowiem na kwarantannie w związku z infekcjami COVID-19. Do przerwy Benfica wygrywała 7:0, później spotkanie przerwano.

Według przepisów mecz może się odbywać, gdy drużyna wystawi w składzie co najmniej siedmiu piłkarzy, w tym bramkarza. W przeciwnym razie rywalom przyznawany jest walkower.

Zespół Belenenses, który w 2015 roku był rywalem Lecha Poznań w fazie grupowej Ligi Europy, stracił siedem bramek do przerwy. Na drugą połowę wyszło już tylko siedmiu zawodników, a wkrótce jeden z nich doznał kontuzji (lub prawdopodobnie ją symulował) i mecz przerwano.

Prezes Belenenses Rui Pedro Soares powiedział, że klub nie wnioskował u władz ligi o przeniesienie spotkania.

Opublikowanie wyjściowych składów spowodowało wielkie poruszenie wśród klientów firm bukmacherskich, których informacja o wybrakowanym składzie przeciwko faworyzowanej Benfice skłoniła do masowego obstawiania zakładów z wysokimi limitami padających w meczu bramek. W przypadku walkowera, zostaną one rozliczone po kursie 1.0, co oznacza zwrot wpłaconej stawki. 

- Co to jest? Czy tylko ja nie rozumiem, dlaczego mecz nie został przełożony? - napisał na Twitterze zdziwiony piłkarz Manchesteru City Bernardo Silva, w przeszłości zawodnik Benfiki. 

- Dokładnie przyjacielu. To naprawdę jest niezrozumiałe - odpowiedział mu Ruben Neves z Wolverhampton Wanderers. 

• Serie A: takiej porażki Juventus nie odniósł od trzech dekad. Szczęsny był bez szans
• Premier League: Brighton - Leeds. Brak skuteczności "Mew", Moder miał swoje okazje
• Bundesliga: Bayern - Arminia. Wymęczona wygrana mistrzów Niemiec, Lewandowski bez gola
• La Liga: Barcelona wyrywa trzy punkty w końcówce spotkania. Pomogły błędy Villarrealu

kp