PŚ w skokach Wisła 2021: Kamil Stoch zawiedziony: dzisiaj to była komedia
W sobotę w Wiśle skoczkowie rywalizowali w konkursie drużynowym. Biało-Czerwoni wystąpili w składzie Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Andrzej Stękała i zajęli 4. miejsce w dosyć loteryjnych warunkach. - Dzisiaj to była komedia. Skacząc dobre skoki nie dolatujesz do 115 metra - powiedział Kamil Stoch po konkursie w Wiśle.
2021-12-04, 19:04
- W sobotę odbył się pierwszy w sezonie konkurs drużynowy, wygrali Austriacy, drugie miejsce zajęli Niemcy, a trzecie Słoweńcy. Polacy zajęli czwarte miejsce, a po pierwszej serii zajmowali drugą lokatę
- W niedzielę konkurs indywidualny. Liderem klasyfikacji generalnej PŚ jest Niemiec Karl Geiger, najwyżej z Polaków jest Kamil Stoch - 13.
- W poprzednim sezonie w Wiśle triumfował Niemiec Markus Eisenbichler. W konkursie drużynowym najlepsi byli ... Austriacy
- Pierwsze zawody PŚ w Wiśle odbyły się w 2013 roku
Polscy skoczkowie narciarscy zajęli w Wiśle czwarte miejsce w drużynowych zawodach Pucharu Świata. Zwyciężyła reprezentacja Austrii, która o zaledwie 0,3 punktu wyprzedziła ekipę Niemiec. Na trzeciej pozycji uplasowała się Słowenia.
W pierwszej serii, po której Polska zajmowała drugie miejsce, najlepiej z biało-czerwonych spisał się Andrzej Stękała, który pokonał 129,5 m. Żyła skoczył na 120 m, Kubacki - na 119, a Stoch - na 117,5.
W serii finałowej Żyła miał 121 m, Stękała - 112,5, Stoch - 116, a najsłabiej poszło trzeciemu w kolejności Kubackiemu, który pokonał tylko 97 metrów. Ten skok pozbawił Biało-Czerwonych szans na miejsce w ścisłej czołówce.
REKLAMA
- Zrobiłem wszystko, co się dało, bo oddałem dwa dobre skoki, może nie idealne, może nie perfekcyjne, ale dobre na ten moment. Zrobiłem co należy - powiedział w rozmowie z Polskim radiem Kamil Stoch.
- Trzeba było zaakceptować to, na co nie mamy wpływu, czyli warunki, które dzisiaj totalnie wypaczyły rywalizację - dodał mistrz olimpijski.
Posłuchaj
Kamil Stoch w rozmowie z Polskim radiem podsumował rywalizację w konkursie drużynowym w Wiśle (PR1) 0:29
Dodaj do playlisty
Z kolei mistrz świata Dawid Kubacki nie był pewny na jego skok miały wpływ warunki atmosferyczne czy może sam popełnił błąd.
- Trzeba będzie mój skok przeanalizować. Jeżeli to będzie tylko wiatr, to nie ma "problemu" i jutro walczę dalej, ale jeżeli to jakiś grubszy błąd się pojawił, to dzisiaj trzeba będzie się bić po plecach - stwierdził Dawid Kubacki.
Posłuchaj
Dawid Kubacki w rozmowie z Polskim radiem opowiedział o swoim słabym skoku w konkursie drużynowym w Wiśle (PR1) 0:29
Dodaj do playlisty
REKLAMA
W niedzielę kolejne emocje
Awansu do konkursu nie wywalczyli tylko Jarosław Krzak (58. miejsce) oraz Maciej Kot, którego zdyskwalifikowano za nieprzepisowy kombinezon.
Polacy nie mogą zaliczyć startu Pucharu Świata do udanych. W czterech dotychczasowych konkursach za każdym razem do drugiej serii awansowało tylko dwóch polskich zawodników.
Historia lubi się powtarzać
W przeszłości bywało jednak inaczej. Biało-Czerwoni wielokrotnie stawali na podium podczas konkursów na skoczni im. Adama Małysza.
REKLAMA
Pierwsze zawody Pucharu Świata w Wiśle odbyły się 9 stycznia 2013 roku. Wtedy zwyciężył Norweg Andreas Bardal, a najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był Piotr Żyła, który zajął 6. miejsce.
Rok później było już znacznie lepiej, bowiem po srebro poleciał Kamil Stoch. Rewelacją turnieju był Jan Ziobro, który po pierwszej serii był liderem, a rywalizację skończył ostatecznie na 6. pozycji.
Na pierwsze zwycięstwo jednego z Biało-Czerwonych musieliśmy poczekać do 2017 roku. Wtedy do historii przeszedł Stoch, który zwyciężył w obu konkursach.
Od 2017 roku Polacy zdobywają więc w Wiśle przynajmniej jeden medal. Oznacza to, że skocznia w Wiśle jest idealnym miejscem do przełamania po bezbarwnym starcie sezonu.
REKLAMA
Posłuchaj
Adam Małysz o formie polskich skoczków (IAR) 0:44
Dodaj do playlisty
Program PŚ w Wiśle:
Niedziela (5 grudnia)
15.00 - seria próbna
16.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
Posłuchaj
Nasi skoczkowie kiepsko rozpoczęli sezon, jednak prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner wierzy, że będzie lepiej (IAR) 0:43
Dodaj do playlisty
Upadek Piotra Żyły na skoczni w Wiśle w 2019 roku:
Czytaj także:
- PŚ w skokach 2021/2022. Igrzyska w Pekinie i MŚ w lotach narciarskich - kalendarz sezonu olimpijskiego
- PŚ w skokach: zwrot ws. transmisji zawodów w Wiśle. Szersza oferta dla polskich kibiców
- Polscy skoczkowie w dołku. Wyprzedzają ich nawet Szwajcarzy
- PŚ w skokach. "Stoch może odpalić". Schmitt i Hannawald wskazują faworytów sezonu
- Turek pisze historię PŚ w skokach. "Jestem dumny"
red
REKLAMA
REKLAMA