Nikola Grbić połączy pracę w polskiej kadrze i w klubie? Weto prezesa Perugii

Nikola Grbić pozostaje jednym z głównych faworytów do objęcia siatkarskiej reprezentacji Polski. Gdyby zarząd PZPS postawił na Serba, prawdopodobnie musiałby on łączyć obowiązki trenera Sir Safety Perugia z selekcjonerem kadry. To nie podoba się prezesowi włoskiego klubu.

2021-12-07, 10:38

Nikola Grbić połączy pracę w polskiej kadrze i w klubie? Weto prezesa Perugii

Grbicia jako głównego kandydata do pracy z męską kadrą wymienił prezes PZPS Sebastian Świderski. - Dla mnie jest faworytem. Mogę go popierać i chcieć, ale decyzja należy do zarządu. Dziwne byłoby, gdybym miał inne preferencje. To z nim w ZAKS-ie Kędzierzyn-Koźle osiągnęliśmy to, co osiągnęliśmy - powiedział w rozmowie z TVP Sport.

Sęk w tym, że Serb ma ważny kontrakt z włoskim Sir Safety Perugia, z którym tego lata związał się po odejściu z polskiego klubu. Sceptyczny wobec pracy Grbicia z kadrą jest prezes włoskiego klubu Gino Sirci.

"Chcemy, by był skoncentrowany na klubie. Nie wiem, czy podpisał już kontrakt z polską federacją, ale chcę, aby jego uwaga była skupiona w pełni na Perugii. Jego umowa nie przewiduje łączenia pracy w naszym zespole z pracą w reprezentacjami" - oświadczył w rozmowie z dziennikiem "Corriere dell'Umbria".

Wcześniej obowiązki trenera Perugii i selekcjonera reprezentacji Polski łączył Vital Heynen. Sirci nie zamierza dopuścić, by podobna sytuacja powtórzyła się w przypadku Grbicia.

REKLAMA

"Ludzie z Polski ciągle do mnie dzwonią i wypytują, czy Nikola podpisał już umowę z biało-czerwonymi. Nie mam pojęcia. Mam już dosyć odpowiadania na te pytania i nie zamierzam odbierać kolejnych telefonów. Heynen w poprzednim sezonie był jednocześnie zajęty pracą z Polakami. To mi się nie podoba" - przyznał.

Kandydatów do objęcia siatkarskiej kadry jest sześciu. O posadę ubiegają się Włosi Lorenzo Bernardi, Andrea Gardini i Andrea Giani, Serbowie Nikola Grbić i Slobodan Kovac oraz Argentyńczyk Marcelo Mendez.

Czytaj także:

bg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej