Polskie kadry wreszcie poznają trenerów. Zaskoczeń nie będzie?

• Faworytem do przejęcia męskiej kadry jest Nikola Grbić, który w środę... będzie w Gliwicach ze względu na mecz swojej drużyny klubowej w Lidze Mistrzów 
• Stefano Lavarini ma za sobą dobrą pracę z reprezentacją Korei Południowej 

Nikola Grbić od początku był faworytem prezesa PZPS Sebastiana Świderskiego. Obaj panowie znają się z dwuletniej współpracy w Grupie Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, która zakończyła się wygraną w Lidze Mistrzów w ubiegłym roku. 

Grbić zostanie zwolniony?

Problemem była jednak obecna praca Grbicia, który trenuje Sir Safety Perugia. Prezes włoskiego klubu Gino Sirci wielokrotnie tłumaczył, że nie zgodzi się na łączenie stanowisk.

Ostatecznie polskiej stronie udało się znaleźć porozumienie z Serbem, jednak nie wiadomo, czy Sirci pozwoli mu pracować na dwóch etatach. Niewykluczone, że Grbić będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem w klubie. 

Nikola Grbić w przeszłości był znakomitym siatkarzem występującym na pozycji rozgrywającego. Z reprezentacją Jugosławii sięgnął po złoto mistrzostw Europy i złoto olimpijskie. Odnosił też liczne sukcesy klubowe.

REKLAMA

Jako trener 48-latek pracuje od 2014 roku. Prowadził m.in. reprezentację Serbii, z którą dwa razy triumfował w Lidze Światowej, i Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.

W konkursie, który rozpisał PZPS, głównymi rywalami Grbicia, byli Argentyńczyk Marcelo Mendez, Bułgar Płamen Konstandinow i Włoch Lorenzo Bernardi. Dość wysoko stały akcje Mendeza, ale ten sam wykluczył się z rywalizacji z Serbem, obejmując Asseco Resovię Rzeszów. Sebastian Świderski wielokrotnie zapewniał, że związek nie zgodzi się na łączenie pracy selekcjonera z trenowaniem polskiego klubu. Obawiano się bowiem konfliktu interesów. 

Lavarini zaskoczył w Tokio 

Z tego samego powodu selekcjonerem polskich siatkarek nie zostanie Francuz Stephane Antiga. Były trener męskiej kadry, z którą w 2014 roku został mistrzem świata, nie chciał bowiem rezygnować z pracy w Developresie Bella Dolina Rzeszów. 

W takiej sytuacji niemal pewne było, że stanowisko przypadnie któremuś z trzech Włochów, którzy także znaleźli się w finałowej czwórce konkursu, do którego zgłosiło się początkowo aż 24 kandydatów.

REKLAMA

Faworytem jest Stefano Lavarini. Aktualny trener Igor Gorgonzola Novara, ma nie tylko spore sukcesy klubowe, ale też doświadczenie z pracy z reprezentacją. Na ubiegłorocznych igrzyskach olimpijskich w Tokio, dość niespodziewanie doprowadził Koreę Południową do czwartego miejsca.

Nazwiska nowych selekcjonerów znane będą w środę po wyjazdowym posiedzeniu zarządu PZPS w Gliwicach.  

• Projekt zmaga się z koronawirusem. Mecz warszawian w Lidze Mistrzów przełożony
• Rok pod znakiem utraconej szansy. Co działo się w polskiej siatkówce?

/empe 

REKLAMA