Katar 2022: baraż Rosja - Polska przeniesiony? Minister Bortniczuk: chcemy grać na terenie neutralnym

W związku z napięciami na granicy rosyjsko-ukraińskiej PZPN sondował możliwość przeniesienia barażowego meczu ze "Sborną" ze stadionu moskiewskiego Dynama na inną arenę. - Będziemy się starać o to, przynajmniej takie mam zapewnienie ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej, żeby w wersji minimalnej rozegrać ten mecz na terenie neutralnym - powiedział w Polskim Radiu 24 minister sportu turystyki Kamil Bortniczuk.

2022-02-22, 09:15

Katar 2022: baraż Rosja - Polska przeniesiony? Minister Bortniczuk: chcemy grać na terenie neutralnym
Mecz Polska - Rosja z czerwca 2021 roku. Foto: Aleksiej Witwicki / Forum

poniedziałek prezydent Rosji Władimir Putin w orędziu do narodu ogłosił, że podpisał dekret o uznaniu niepodległości dwóch separatystycznych regionów Ukrainy — tzw. Donieckiej oraz Ługańskiej Republik Ludowych. Uczynił to wbrew apelom Ukraińców, państw NATO czy organizacji międzynarodowych. W związku z decyzją Putina Unia Europejska zagroziła ostrymi sankcjami wobec Rosji.

PZPN miał nieoficjalnymi kanałami zasięgnąć języka w FIFAUEFA ws. przeniesienia zaplanowanego na 24 marca meczu z Moskwy. Według europejskiej i światowej centrali – mecz może przeniesiony tylko wtedy, jeśli sytuacja byłaby niebezpieczna w miejscu rozgrywania spotkania. Na razie takie niebezpieczeństwo nie istnieje, dlatego temat zmiany gospodarza barażowego spotkania nie istnieje.

Ostateczna decyzja będzie jednak zależała od sytuacji na granicy rosyjsko-ukraińskiej oraz dalszego rozwoju konfliktu między oboma krajami. PZPN wyraża gotowość zorganizowania spotkania w Polsce, jednak obecnie takie rozwiązanie wydaje się wątpliwe.

- Będziemy się starać o to, przynajmniej takie mam zapewnienie ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej, żeby w wersji minimalnej rozegrać ten mecz na terenie neutralnym. Jeżeli nie będzie na to zgody ze strony Federacji Rosyjskiej, będziemy wówczas zastanawiać się, co robić - mówił minister sportu turystyki Kamil Bortniczuk, gość PR24.

REKLAMA

Jak wskazał Kamil Bortniczuk, "zaakceptowanie tego stanu rzeczy, tego kryminalnego aktu" miałoby również skutki dla kształtu europejskich lig piłkarskich". - Uważam, że świat sportowy nie powinien w żaden sposób wyrażać zgody na praktyki Władimira Putina - podkreślił minister sportu i turystyki. 

Minister sportu wskazał też na "szereg innych problemów, które ta sytuacja generuje". - Trzeba pamiętać, że jednym z głównych sponsorów jest Gazprom, a tajemnicą Poliszynela jest, że środki ze sprzedaży surowców finansują również aktywność militarną Rosji, że finał Ligi Mistrzów ma się w tym roku odbyć w Sankt Petersburgu - zaznaczył.

Minister wyraził pogląd, że działania w zakresie sankcji będą "konsekwentne z działaniami rządów większości krajów cywilizowanego świata. które obejmują Rosje sankcjami".

Pytany, czy sankcje, które mogą być nakładane na Rosję nie powinny się odbić również na sporcie, odpowiedział twierdząco.

- Powinny, również w bardzo konkretnych przypadkach, bo mamy Ługańsk, mamy Donieck - mamy kluby piłkarskie grające w lidze ukraińskiej, (...) a Szachtar Donieck gra również w rozgrywkach europejskich - zauważył. Według ministra zaakceptowanie działań Rosji wobec Ukrainy "miałoby również skutki dla kształtu europejskich lig piłkarskich". "Uważam, że świat sportowy, świat piłkarski "nie powinien w żaden sposób przyklepywać tych praktyk Władimira Putina i Rosji - oświadczył na antenie PR24.

Tymczasowe decyzje?

Krajowa piłkarska centrala postanowiła ograniczyć pobyt polskiej kadry w Rosji do minimum. Niemal całe marcowe zgrupowanie ma odbyć się w Katowicach, a do Moskwy Polacy przyjadą bezpośrednio na mecz. Dzięki skróceniu pobytu w Rosji sztab Biało-Czerwonych chce wygospodarować dodatkowy czas na trening i przedstawienie swojej wizji przez nowego selekcjonera Czesława Michniewicza.

Wciąż również nie ma pewności, czy Biało-Czerwoni będą trenować na Śląsku, czy też w Książenicach w bazie, którą wykorzystuje na co dzień Legia Warszawa. Rozmowy na ten temat trwają.

REKLAMA

Rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski w wypowiedziach dla mediów podkreślił, że mimo napiętej sytuacji na rosyjsko-ukraińskim pograniczu na razie nie ma planów zmiany lokalizacji meczu Rosja - Polska w barażach o grę w mistrzostwach świata. Spotkanie ma odbyć się 24 marca w Moskwie.

- Jako członek FIFA i UEFA czekamy na decyzje tych organizacji i tyle mogę oficjalnie powiedzieć - dodał Kwiatkowski.

Zgrupowanie rozpocznie się 19-20 marca, natomiast 29 marca, w razie zwycięstwa nad "Sborną", Polacy zagrają o być albo nie być na mundialu z lepszym z pary Czechy - Szwecja. 

Mistrzostwa świata w Katarze odbędą się nie jak poprzednie turnieje tej rangi na przełomie wiosny i lata, ale późną jesienią. Turniej rozpocznie się 21 listopada, a zakończy 18 grudnia.

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej