Igrzyska Paraolimpijskie Pekin 2022: Polacy opuszczą Pekin? Szeliga: nie zgadzamy się z tą decyzją

>>> Rosyjska inwazja na Ukrainę [RELACJA]

Inwazja Rosji na Ukrainę trwa siódmy dzień. Agresorzy obecnie próbują zdobyć stolicę kraju - Kijów, z którego ewakuowani są ludzie. 

Wojna na Ukrainie. Absurdalna decyzja Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego

- Decydując o tym, jakie działania podjąć, Zarząd kierował się podstawowymi zasadami IPC, które obejmują zobowiązanie do politycznej neutralności i bezstronności oraz niezachwianą wiarę w transformacyjną siłę sportu - przekazano w oświadczeniu.

W praktyce, oprócz startów pod flagą paraolimpijską, decyzja IPC oznacza, że członkowie reprezentacji obu krajów muszą zakrywać na swoich strojach symbole narodowe. W przypadku Białorusi jest to flaga, a Rosji... symbol Rosyjskiego Komitetu Paraolimpijskiego, bo Rosjanie i tak nie mogli startować pod swoją flagą z powodu sankcji za skandal dopingowy.

REKLAMA

Szef IPC Andrew Parsons przyznał, że liczy się z tym, że część zawodników odmówi rywalizacji z Rosjanami i Białorusinami, ale powiedział też, że nałożono "najsurowszą możliwą karę, jaką można było wymierzyć w ramach naszej konstytucji i obecnych zasad IPC".

Agresja Rosji na Ukrainę. Nici z zaleceń MKOl-u

W poniedziałek Międzynarodowy Komitet Olimpijski zalecił, aby światowe federacje sportowe zabroniły Rosji i Białorusi udziału w zawodach. Większość już zdecydowała się na ten krok, z zimowych m.in.: narciarska, łyżwiarska i hokejowa.

- W celu ochrony integralności światowych zawodów sportowych oraz dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników, Komitet Wykonawczy MKOl zaleca, aby Międzynarodowe Federacje Sportowe i organizatorzy imprez sportowych nie zapraszali ani nie zezwalali na udział rosyjskich i białoruskich sportowców i urzędników w zawodach międzynarodowych - napisano wówczas w oświadczeniu.

W imprezie spodziewany jest udział ponad 600 sportowców, w tym 71 Rosjan. Mimo wojny wystartują także niepełnosprawni zawodnicy z Ukrainy. Kraj ten będzie reprezentować ekipa złożona z 20 sportowców i dziewięciu przewodników.

REKLAMA

Polacy zbojkotują imprezę?

PKP nie zgadza się z decyzją dotyczącą rosyjskiej i białoruskiej reprezentacji.

- Nie jest to dobra decyzja. Zanim rozpoczęły się przyjazdy ekip do Pekinu, zwróciliśmy się z otwartym listem razem z komitetami litewskim, łotewskim i estońskim w celu wykluczenia z rywalizacji sportowej ekipy Rosji oraz Białorusi - powiedział prezes Łukasz Szeliga.

Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski (IPC) postanowił jednak inaczej, a prezes tej organizacji stwierdził, że była to "najlepsza decyzja z możliwych".

- Niestety międzynarodowy komitet nie wziął naszego pisma pod uwagę. Oprócz wspomnianych państw przynajmniej dziesięć innych krajów Europy zwróciło się z takim samym przekazem. W argumentacji prezesa ta decyzja była najlepszą z możliwych, bo daje możliwość rywalizacji sportowcom, którzy nie są bezpośrednio związani z działaniami wojennymi. Nie zgadzam się z tym - dodał.

REKLAMA

W obecnej sytuacji występ polskiej reprezentacji stanął pod znakiem zapytania.

- Nie wiemy jeszcze, jaką decyzję podejmiemy w sprawie naszego występu na igrzyskach paraolimpijskich i jak będzie wyglądała ta sportowa rywalizacja. Zobaczymy też, jak zachowają się zawodnicy oraz inne federacje - podsumował.

XIII Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie odbędą się w Pekinie w dniach 4 – 13 marca 2022 roku.

• Świat sportu reaguje na wojnę na Ukrainie
• Wojna na Ukrainie. Rosja spychana na margines sportu - kolejne sankcje
• "Polska Piłka dla Ukrainy". Wspieramy Przyjaciół dotkniętych wojną