HMŚ Belgrad 2022: sztafety nie zawiodły. Polki były najszybsze w eliminacjach
Żeńska i męska sztafeta 4x400 m awansowały do wieczornych finałów halowych mistrzostw świata w Belgradzie. W popołudniowych półfinałach wystartują obaj polscy płotkarze - Damian Czykier i Jakub Szymański.
2022-03-20, 12:46
W biegu półfinałowym Polki niespodziewanie dość długo musiały walczyć o lokatę w pierwszej dwójce. Iga Baumgart-Witan i Aleksandra Gaworska miały spore kłopoty, aby utrzymać się w stawce najszybszych zawodniczek. Biegnąca na trzeciej zmianie Natalia Kaczmarek wyprowadziła polską sztafetę na drugą pozycję, a Justyna Święty-Ersetic na ostatnich metrach wyprzedziła Jamajkę i ostatecznie Polki wygrały bieg eliminacyjny wynikiem 3.30,51.
- Nie spodziewałam się, że rywalki tak szybko zaczną. Zeszłam dopiero czwarta i już nie miałam gdzie nadrobić i wyprzedzić. Miało być tak, że to ja wypracuję przewagę. Przepraszam, że musiałyście się tak zmęczyć - mówiła Baumgart-Witan do koleżanek z reprezentacji w wywiadzie dla TVP Sport.
Pewnie do finału awansowała bardzo młoda sztafeta męska 4x400 m. Tymoteusz Zimny, Mateusz Rzeźniczak, Jacek Majewski i Kajetan Duszyński byli w swoim półfinale drudzy czasem 3.07,93. Był to piąty rezultat półfinałów i biało-czerwoni wystartują w wieczornym biegu o medale. Do finału - co jest sensacją - nie awansowała reprezentacja USA. Ostatni w jej składzie zawodnik biegł przez ostatnie 100 metrów z kontuzją. Dotarł do mety na drugiej pozycji, ale czas 3.09,11 nie wystarczył do zakwalifikowania się do najlepszej szóstki HMŚ.
Cztery lata temu polska sztafeta zdobyła w Birmingham mistrzostwo świata i wynikiem 3.01,77 poprawiła rekord globu. Wówczas kadra biegła w znacznie bardziej doświadczonym składzie: Karol Zalewski, Rafał Omelko, Łukasz Krawczuk, Jakub Krzewina.
- Nie ma czasu na stres. Polska w sztafecie jest zawsze w finale, jesteśmy w tym dobrzy - powiedział Majewski, debiutant w reprezentacyjnej sztafecie. Mistrz olimpijski w mikście 4x400 m z igrzysk olimpijskich w Tokio Duszyński podkreślił, że teraz należy się skupić na regeneracji, a wieczorem wszystko jest możliwe.
Pewnie do półfinałów awansowali polscy płotkarze. Doświadczony Damian Czykier wygrał bieg eliminacyjny czasem 7,66. Podkreślił, że w Belgradzie chce w końcu zapisać się na kartach polskiej lekkiej atletyki. - Udało się poprawić w tym roku rekord Polski, a teraz czas na dobre miejsce w finale mistrzostw świata - zaznaczył.
W półfinale biegu na 60 m ppł pobiegnie też młody Jakub Szymański, który zajął w porannych eliminacjach trzecie miejsce wynikiem 7,70.
- Całkiem niezły początek, ale nie czułem tego biegu zbyt dobrze. W półfinale pobiegnę już luźno i bez stresu. Start do poprawki. Celem jest "życiówka" - powiedział Szymański.
W dwóch pierwszych dniach halowych mistrzostw świata w stolicy Serbii Polacy zdobyli jeden medal. W piątek srebro w pięcioboju wywalczyła 22-letnia Adrianna Sułek.
W niedzielę, w ostatniej, wieczornej sesji HMŚ o medale powalczą obie sztafety 4x400 m, Michał Rozmys w biegu na 1500 m, a także być może polscy płotkarze, którzy wcześniej muszą jednak wywalczyć awans do finałów w zaplanowanych na 17.05 półfinałach.
- Gorzów Wielkopolski gospodarzem lekkoatletycznych MP w 2023 roku
- Jak polscy lekkoatleci poradzili sobie w sezonie olimpijskim? Sofia Ennaoui: mamy złote czasy [TYLKO U NAS]
- Lekkoatletyczne HMŚ Toruń 2026? "Mamy na to duże szanse"
- Belgrad 2022 - Halowe Mistrzostwa Świata: Polacy walczą o medale. PLAN STARTÓW
REKLAMA