Puchar Polski: Lech Poznań - Raków Częstochowa. Liderzy Ekstraklasy zmierzą się w finale na PGE Narodowym

2022-05-02, 07:21

Puchar Polski: Lech Poznań - Raków Częstochowa. Liderzy Ekstraklasy zmierzą się w finale na PGE Narodowym
Puchar Polski prezentowany podczas treningu zawodników Lecha na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. W finale Lech Poznań zmierzy się z Rakowem Częstochowa. Foto: PAP/Leszek Szymański

W poniedziałek na PGE Narodowym w Warszawie rozegrany zostanie finał piłkarskiego Pucharu Polski, w którym Lech Poznań zmierzy się z Rakowem Częstochowa. "Kolejorz" walczy o szósty triumf w tych rozgrywkach, a rywale mogą obronić trofeum wywalczone przed rokiem.

  • W drodze do finału Lech nie stracił bramki, ale teoretycznie bardziej wymagających rywali miał Raków. Częstochowianie, którzy bronią trofeum, wyeliminowali m.in. rywala z ubiegłorocznego finału - pierwszoligową Arką Gdynia, a w półfinale Legię Warszawa 1:0
  • Mecz finałowy rozpocznie się w poniedziałek o godz. 16


Lech Poznań - Raków Częstochowa. Puchar Polski znów na PGE Narodowym w Warszawie

Na reprezentacyjny obiekt decydujące spotkanie Pucharu Polski wraca po przerwie wynikającej z pandemii COVID-19, a dwie poprzednie edycje kończono w Lublinie, w tym raz przy pustych trybunach. W stolicy widownia w zdecydowanej większości będzie zajęta; zasiądzie na niej ponad 40 tys. kibiców.

Obie drużyny w drodze do finału rozegrały po pięć meczów. "Kolejorz" nie stracił w nich ani jednej bramki, ale teoretycznie bardziej wymagających rywali miała ekipa spod Jasnej Góry.

Po raz pierwszy od 2015 roku zdarzy się, że o trofeum powalczą dwa najlepsze zespoły ligowej tabeli. W dodatku mają identyczną liczbę punktów, a Raków Częstochowa jest liderem dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczów. Prawdopodobnie jeden z nich 21 maja cieszyć się będzie z mistrzostwa kraju.

Puchar Polski. Lech po raz szósty, czy Raków po raz drugi?

Piłkarze Lecha już po raz 11. zagrają w finale i mogą się pochwalić 50-procentową skutecznością. Z dotychczasowych 10 wygrali pięć, ale ostatnio w 2009 roku, kiedy w Chorzowie pokonali tamtejszy Ruch 1:0. Późniejsze cztery, w tym trzy już na PGE Narodowym w latach 2015-2017, zakończyły się przegranymi drużyny ze stolicy Wielkopolski.

Pierwszy raz poznański zespół zameldował się w finale w 1980 roku, ale uległ wtedy w... Częstochowie warszawskiej Legii 0:5.

Częstochowianie debiutowali na tym etapie w 1967 roku, kiedy jako drużyna z trzeciego poziomu rozgrywek ulegli w Kielcach Wiśle Kraków 0:2 po dogrywce. Przed rokiem drugi występ w decydującym meczu przyniósł im pierwszy triumf - w Lublinie pokonali pierwszoligową wtedy i obecnie Arkę Gdynia 2:1.

"Kolejorz" jak reprezentacja Polski

Oficjalnie gospodarzem meczu jest Lech Poznań. To ważne przy kwestiach formalnych, bowiem drużyna pełniąca taką rolę ma np. pierwszeństwo przy wyborze strojów. Ponadto może skorzystać z szatni gospodarzy, czyli tej, którą zajmuje w meczach międzypaństwowych reprezentacja Polski.

Posłuchaj

Częstochowianie bronią trofeum, a ich trener Marek Papszun podkreśla jak ważne są to chwile dla jego drużyny, która walczy także o mistrzostwo kraju (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Lech ma w dorobku pięć zwycięstw w tych rozgrywkach, ale ostatnio - w latach 2015-17 trzy razy z rzędu był w finale i trzy razy przegrał. Szkoleniowiec Lecha Maciej Skorża nie przywiązuje wagi do tego co było (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

Pula nagród obecnej edycji Pucharu Polski to 10 milionów złotych, z czego połowa trafi do zdobywcy trofeum. Pokonany w finale może liczyć na 760 tys. złotych.

Arbitrem będzie najwyżej notowany z polskich sędziów - Szymon Marciniak, który w ubiegłym tygodniu poprowadził półfinał Ligi Mistrzów Liverpool - Villarreal (2:0).


Czytaj także:

Polecane

Wróć do strony głównej