DME na żużlu: złoty medal dla Polski. Biało-Czerwoni najlepsi w Poznaniu

Reprezentacja Polski na żużlu w składzie: Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Janusz Kołodziej, Patryk Dudek została w Poznaniu drużynowym mistrzem Europy. Srebrny medal wywalczyła Dania, a brązowy - Wielka Brytania. Czwarte miejsce zajęła Szwecja.

2022-05-15, 19:00

DME na żużlu: złoty medal dla Polski. Biało-Czerwoni najlepsi w Poznaniu
Od lewej stoją Polacy: Patryk Dudek, Kacper Woryna, Rafał Dobrucki, oraz siedzą od lewej: Maciej Janowski, Bartosz Zmarzlik i Janusz Kołodziej - zwycięzcy drużynowych mistrzostw Europy na żużlu. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Polacy zdeklasowali rywali, zdobywając 47 punktów. Już po pierwszej serii było widać, że biało-czerwoni zamierzają niezwykle poważnie potraktować zawody, które po raz pierwszy zagościły w żużlowym kalendarzu. Prym w ekipie gospodarzy wiedli Bartosz Zmarzlik i Janusz Kołodziej, ten ostatni nie znalazł pogromcy i zdobył komplet 15 punktów.

Trochę kłopotów miał jedynie Maciej Janowski, który w swoim drugim starcie nie opanował motocykla zaliczył groźnie wyglądający upadek. Na szczęście dla Polaka, jadący na ostatniej pozycji Brytyjczyk Adam Ellis zdążył położyć motor i nikomu nic się nie stało.

Walki nie brakowało 

Nie brakowało zaciętej walki na torze. Zwykle miała ona miejsce, gdy Zmarzlik lub Kołodziej spóźniali starty i potem musieli odrabiać straty na dystansie. Kołodziej w jednym z biegów zaimponował prędkością swoich motocykli - zamykał stawkę po pierwszym wirażu, a w drugi łuk wjeżdżał już na pierwszej pozycji.

Po trzech seriach Biało-Czerwoni mieli na koncie dziewięć punktów przewagi nad Duńczykami i Brytyjczykami, którzy musieli skupić się na walce jedynie o srebrny medal.

Zawodzili natomiast Szwedzi - Fredrik Lindgren, który w sobotę zajął trzecie miejsce w Grand Prix na PGE Narodowym, w Poznaniu nie wygrał żadnego wyścigu. Z kolei Oliver Berntzon miał kłopoty ze sprzętem i po pierwszym dobrym starcie, potem już zamykał stawkę.

Dominacja Biało-Czerwonych 

Menedżer polskiej reprezentacji Rafał Dobrucki przyznał, że było widać, iż nie wszyscy uczestnicy, którzy dzień wcześniej rywalizowali w Grand Prix, zdążyli się zregenerować.

- Grand Prix skończyło się późno i część zawodników przyjechała do Poznania mocno wyczerpanych. Wiem to po sobie, jak to zwykle wygląda, tego snu było pewnie kilka godzin. A to wpływa na to, że żużlowcy nie do końca czuli się komfortowo - tłumaczył były reprezentant Polski i uczestnik GP.

Gospodarze dominowali przez cały czas w imprezie i już po 16. biegu, w którym Patryk Dudek przywiózł "trójkę", zapewnili sobie mistrzostwo Starego Kontynentu.

- Może to tak wygląda, że było "lekko, łatwo i przyjemnie", ale tor był jednak bardzo wymagający. Chłopaki musieli się sporo napracować, także w parkingu, żeby te motocykle sprawnie się poruszały - zaznaczył Dobrucki.

Po zawodach humor dopisywał Kołodziejowi, który w tym sezonie imponuje formą i najwyraźniej przeżywa drugą młodość.

- Na dłuższych torach lepiej się czuję i pomimo trudnych warunków, ta zewnętrzna część toru "niosła". Dlatego tam szukałem swojej szansy. Najbardziej cieszę się, że wygraliśmy te zawody, a ja też jestem zadowolony ze swojego startu. Może brakowało pasjonującej walki na torze, ale wbrew pozorom, ciężko było nam zdobywać punkty. Mi te starty do końca nie wychodziły i musiałem "kombinować" na dystansie - mówił 37-letni kapitan Fogo Unii Leszno.

Pierwsza edycja mistrzostw 

Drużynowe mistrzostwa Europy rozegrano po raz pierwszy w historii speedwaya. W takim formacie (czterech zawodników plus rezerwowy) jeszcze kilka lat temu odbywał się drużynowy Puchar Świata. W tym roku rozegrano tylko finał, ale w kolejnych edycjach mają odbywać się również turnieje kwalifikacyjne.

Dobrucki nie ukrywa, że to najlepsza forma międzynarodowej rywalizacji drużynowej.

- Cieszę się, ze wraca ta formuła zawodów, która jest najbardziej atrakcyjna nie tylko dla kibiców, ale też dla samych zawodników. Ten system jest idealny do rozgrywania turniejów o drużynowy tytuł Europy czy świata - podsumował menedżer polskiej reprezentacji.

REKLAMA

Wyniki DME na żużlu:

1. Polska – 47 pkt
Janusz Kołodziej 15, Bartosz Zmarzlik 14, Patryk Dudek 11, Maciej Janowski 7.
2. Dania – 28
Andres Thomsen 7, Patrick Hansen 6, Rasmus Jensen 6, Fredrik Jakobsen 6, Leon Madsen 3.
3. Wielka Brytania – 27
Daniel Bewley 11, Robert Lambert 10, Chris Harris 4, Adam Ellis 2.
4. Szwecja – 18
Fredrik Lindgren 8, Jacob Thorssell 4, Oliver Berntzon 4, Kim Nilsson 2.

/empe 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej