Robert Lewandowski i... Liverpool? Kluczem może okazać się Sadio Mane

Robert Lewandowski przyznał na konferencji prasowej reprezentacji Polski, że "jego historia z Bayernem Monachium dobiegła końca". Choć pierwotnie mogło się wydawać, że faworytem do pozyskania "Lewego" jest Barcelona, to jego usługami zainteresowany może być także Liverpool. Kluczem w potencjalnych negocjacjach mógłby być Sadio Mane.

2022-05-30, 17:17

Robert Lewandowski i... Liverpool? Kluczem może okazać się Sadio Mane

Sadio Mane pragnie odejść z Liverpoolu

W sobotnim finale Ligi Mistrzów lepszy okazał się Real Madryt, wygrywając 1:0 z Liverpoolem. Po meczu Sadio Mane z Liverpoolu ogłosił chęć odejścia z klubu. Według doniesień medialnych, Senegalczyk miał odrzucić ofertę od PSG i wybrał przenosiny do Bayernu Monachium.

Mistrzowie Niemiec wyceniają go na 30 milionów euro (około 25 milionów funtów), ale włodarze Liverpoolu uważają, że ​​jego cena powinna być znacznie wyższa, mimo że Mane ma tylko rok do końca kontraktu. Klub z Anfield zapłacił za niego 34 miliony funtów, kiedy przybył z Southampton latem 2016 roku. Jurgen Klopp chciałby także najpierw pozyskać jego potencjalnego następcę, zanim zgodzi się na odejście gwiazdy.

Zdaniem Paula Joyce'a z "The Times", Liverpool planował rozpoczęcie negocjacji z Sadio Mane, ponieważ napastnik wcześniej nie poinformował klubu o chęci odejścia. James Pearce z "The Athletic" przekazał, że "The Reds" wyceniają Sadio Mane na 42,5 miliona funtów i uważa, że lepiej byłoby zatrzymać go przez rok i oddać za darmo w 2023 roku, niż pozbywać się go teraz za 25,5 miliona funtów.

Nowy kierunek dla Lewandowskiego?

W poniedziałek odbyła się konferencja prasowa reprezentacji Polski, która rozpoczęła się od pytania jednego z hiszpańskich dziennikarzy do Roberta Lewandowskiego. Chodziło oczywiście o potencjalny transfer do Barcelony.

REKLAMA

- Moja historia z Bayernem Monachium dobiegła końca. Po wydarzeniach z ostatnich miesięcy nie wyobrażam sobie dalszej współpracy. Transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Wierzę, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko dlatego, że może - odpowiedział kapitan Biało-Czerwonych.

Kiedy rzecznik Jakub Kwiatkowski tłumaczył wypowiedź napastnika, "Lewy" dodał także po angielsku - "Bayern is not a serious club" (tłum. Bayern nie jest poważnym klubem). Później Lewandowski zdementował te słowa, przyznając, że klub z Monachium jest "poważny".

Do poważnego interesu może więc dojść na linii Bayern - Liverpool. "Bawarczycy" mogą wykorzystać Roberta Lewandowskiego do pozyskania Sadio Mane, a "The Reds" w zamian otrzymaliby snajpera, który w minionym sezonie strzelił 50 bramek.

Czesław Michniewicz odniósł się także do sytuacji Roberta Lewandowskiego, wskazując właśnie na klub z Anfield, którego jest sympatykiem.

REKLAMA

- Widziałbym Roberta w Liverpoolu, bo jestem kibicem tego klubu. Nie martwię się jednak o niego - na pewno będzie grał w wielkim klubie i zachowa miejsce w jego podstawowym składzie - ocenił selekcjoner.

Czytaj także:

JK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej