Robert Lewandowski na temat przygody z Bayernem. "Coś we mnie zgasło, tego nie da się przeskoczyć"
Robert Lewandowski przyznał, że jego przygoda z Bayernem dobiegła końca, jednak klub z Monachium nie zamierza pozbywać się polskiego napastnika. - Jeśli jesteś tyle lat w klubie, zawsze dawałeś z siebie wszystko, grałeś mimo bólu, kontuzji, tyle klubowi dałeś i tyle klub tobie dał, dobrze byłoby znaleźć rozwiązanie dobre dla obu stron, a nie tylko dla jednej - powiedział "Lewy" w podcaście "WojewódzkiKędzierski" na Onet.pl.
2022-06-06, 21:38
Lewandowski wysłał sygnał Bayernowi
Pierwsza konferencja prasowa reprezentacji Polski przed Ligą Narodów rozpoczęła się od pytania jednego z hiszpańskich dziennikarzy do Roberta Lewandowskiego. Chodziło oczywiście o potencjalny transfer z Bayernu.
- Moja historia z Bayernem Monachium dobiegła końca. Po wydarzeniach z ostatnich miesięcy nie wyobrażam sobie dalszej współpracy. Transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Wierzę, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko dlatego, że może - odpowiedział kapitan Biało-Czerwonych.
Jak później poinformował Fabrizio Romano, dla Lewandowskiego liczy się już teraz tylko Barcelona, z którą wstępnie ustalił warunki 3-letniego kontraktu. Według niego napastnik ma być zdesperowany do przenosin na Camp Nou.
"Robert Lewandowski chce dołączyć do Barcelony, na dzień dzisiejszy nie ma mowy o innych klubach. Wie, że wciąż nie jest łatwo dojść do porozumienia z Bayernem, ale czeka już tylko na ruch FCB, z która doszedł do ustnego porozumienia w sprawie 3-letniego kontraktu" - czytamy na Twitterze dziennikarza.
REKLAMA
Prezes Bayernu Monachium Herbert Hainer odpowiedział Polakowi, mówiąc stanowcze "nie" dla jego odejścia latem tego roku. - Kontrakt to kontrakt - podkreślił działacz i dodał, że spodziewa się presji ze strony polskiego piłkarza i jego otoczenia.
"Coś we mnie zgasło"
Lewandowski odniósł się do kwestii potencjalnego transferu w podcaście "WojewódzkiKędzierski" na Onet.pl.
- Chcę mieć więcej emocji w swoim życiu. To nie jest wojna. Jeśli jesteś tyle lat w klubie, zawsze dawałeś z siebie wszystko, grałeś mimo bólu, kontuzji, tyle klubowi dałeś i tyle klub tobie dał, dobrze byłoby znaleźć rozwiązanie dobre dla obu stron, a nie tylko dla jednej - powiedział. - Coś we mnie zgasło, tego nie da się przeskoczyć.
Piłkarz przyznał, że przytrzymanie go w Monachium na siłę może zaszkodzić "Bawarczykom".
REKLAMA
- Jaki piłkarz będzie chciał przyjść do Bayernu wiedząc, że może go spotkać sytuacja, w której nie odejdzie z tego klubu? Zawsze byłem gotowy i chciałem grać, spędziłem tu osiem pięknych lat i chcę, żeby tak to zostało w głowie - przyznał.
Z Bayernem, w którym występuje od 2014 roku, "Lewy" wywalczył osiem tytułów mistrza Niemiec, a do tego dwa dołożył w barwach Borussii Dortmund. Łącznie siedmiokrotnie był królem strzelców Bundesligi, w której zdobył 312 bramek w 384 występach. W 2020 roku z zespołem z Monachium triumfował w Lidze Mistrzów.
- Liga Narodów: Czesław Michniewicz spokojny o mecz z Belgią. "Wszyscy gotowi do treningu"
- MŚ Katar 2022: uczestnicy mundialu strajkują. Mecz reprezentacji Kanady odwołany
- Czesław Michniewicz zabrał głos ws. transferu Roberta Lewandowskiego. "Jest szansa, że odejdzie"
JK
REKLAMA