KSW 74: kto powalczy w Ostrowie Wielkopolskim? W karcie walk danie główne i "odgrzewany kotlet"

2022-09-10, 16:30

KSW 74: kto powalczy w Ostrowie Wielkopolskim? W karcie walk danie główne i "odgrzewany kotlet"
Znamy pełną kartę walk gali KSW 74, która 10 września odbędzie się w Ostrowie Wielkopolskim. W najważniejszym starciu Phil De Fries przystąpi do obrony mistrzowskiego pasa kategorii ciężkiej. . Foto: Facebook - KSW, Philip De Fries

Główną atrakcją KSW 74 będzie mistrzowskie starcie w kategorii ciężkiej między Philem De Friesem a Ricardo Praselem. W Ostrowie Wielkopolskim zobaczymy też m.in. medalistę olimpijskiego w zapasach - Damiana Janikowskiego czy Tomasza Romanowskiego.

Kolejne miasto na mapie KSW

Największa polska federacja sztuk walki kontynuuje zaznaczanie swojej obecności w nowych punktach na mapie Polski. Tylko w tym roku gale KSW po raz pierwszy odbyły się już w Toruniu, Radomiu i Kielcach. Po KSW 73, kiedy federacja 25-ty raz gościła w Warszawie, teraz czas na kolejne premierowe miasto. 10 września wydarzenie z numerem "74" zawita do Ostrowa Wielkopolskiego.

W karcie walk zabraknie tych, na których czeka największa rzesza fanów federacji Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego - "Pudziana" i Mameda Khalidova. Roberto Soldicia spodziewać się już nie mogą - Chorwat niedawno dołączył do ONE FC i zdążył już nawet zaakceptować pierwsze starcie.

Romanowski w swojej wadze, Janikowski przed ciężkim testem

Mimo tego rozpiska gali wygląda ciekawiej niż choćby lipcowej w Kielcach. Świadczy o tym pojawienie się w niej bohatera main-eventu z kieleckiego amfiteatru - Tomasza Romanowskiego - na mniej eksponowanym miejscu. "Tommy" po rekordowym przestrzeleniu wagi przed starciem z Andrzejem Grzebykiem wraca do wyższej kategorii - średniej. Zmierzy się z "Polskim czołgiem" - Cezarym Kęsikiem. Tym razem gabaryty nie będą po stronie Romanowskiego.

W karcie walk KSW 74 wypada też zwrócić uwagę na pojedynek medalisty olimpijskiego w zapasach, obecnie mającego już na koncie 11 walk w MMA - Damiana Janikowskiego z Tomem Breese. Brytyjczyk jeszcze w 2021 roku walczył w UFC, a światowego giganta opuścił z dodatnim bilansem - 5 zwycięstw przy trzech porażkach. To będzie bardzo mocny test dla "Damiano".

W kontrze do tego zestawienia jest niestety walka otwierająca ostrowską galę. Szefowie federacji chcieli koniecznie umieścić na niej zawodnika reprezentującego gospodarzy. I udało im się, ale Arkadiusz Mruk nie ma za sobą ani jednej zawodowej walki w MMA, a nawet w amatorskim wygrał tylko jedną z pięciu.

Danie główne i "odgrzewany kotlet"

Kulinarne skojarzenia nasuwają się z kolei odnośnie dwóch pojedynków w wadze ciężkiej, które zobaczymy na KSW 74. O ile bowiem main-event zasługuje na miano dania głównego, to już zestawienie Michała Kity z Darko Stosiciem jest typowym "odgrzewanym kotletem".

Polak i Serb zmierzyli się już w czerwcu 2021 roku i Stosić wygrał przez nokaut w pierwszej rundzie. Obaj wyraźnie ulegli też aktualnemu mistrzowi królewskiej kategorii - Philowi De Friesowi. Nie wiadomo więc czemu służy ich rewanż - bo ani wyłonieniu kolejnego pretendenta, ani lepszego z nich dwóch - ten jest już znany.

Kita od porażki z Serbem przegrał zresztą także z Ricardo Praselem, który w walce wieczoru KSW 74 zmierzy się z Philem De Friesem. Faworytem zdecydowanie nie będzie, ale w polskiej federacji przywykł już do tego miana. Jak również do tego, że ciągle więcej mówi się o nim w kontekście tego, że kiedyś był trzecim bramkarzem Chelsea Londyn, niż dwóch - odniesionych z pozycji "underdoga" - zwycięstw w KSW. Najpierw poddał Daniela Omielańczuka, potem ciosami w parterze pokonał wspomnianego Kitę.

Mimo tego trudno nie widzieć innego przebiegu mistrzowskiego starcia w wadze ciężkiej niż jednostronny na korzyść De Friesa. Brytyjczyk, mimo dość nudnego stylu, jest bardzo skuteczny w realizowaniu swojego planu na walkę. Zazwyczaj przewraca przeciwnika i punktuje go utrzymując pozycję z góry. Nie można wykluczyć, że tym razem będzie podobnie, a pas zapewne pozostanie na jego biodrach.

Norweg tym razem dojedzie?

Mimo kilku wątpliwości karta walk KSW 74 prezentuje się naprawdę nieźle, jak na to, do czego przy okazji gal organizowanych w mniejszych miastach przyzwyczaili nas ostatnio szefowie federacji. Poza wymienionymi dojdzie na niej jeszcze chociażby do od dawna zapowiedzianej konfrontacji Kacpra Koziorzębskiego z byłym zawodnikiem UFC - Norwegiem Emilem Meekiem. Miejmy nadzieję, że więcej emocji niż zazwyczaj dostarczy też pojedynek pań.


Karta walk KSW 74 (10 września, Ostrów Wielkopolski):

Walka wieczoru:

120,2 kg/ 265 lb: Phil De Fries (21-6, 1NC, 5 KO, 12 Sub) vs Ricardo Prasel (13-3, 4 KO, 9 Sub) - o pas mistrzowski kategorii ciężkiej

Karta główna:

83,9 kg/185 lb: Damian Janikowski (7-4, 5 KO, 1 Sub) vs Tom Breese (14-3, 5 KO, 8 Sub)

120,2 kg/ 265 lb: Darko Stošić (16-5, 10 KO, 1 Sub) vs Michał Kita (21-14-1, 13 KO, 5 Sub)

83,9 kg/185 lb: Cezary Kęsik (13-2, 10 KO, 2 Sub) vs Tomasz Romanowski (16-8 1 NC, 6 KO, 1 Sub)

77,1 kg/170 lb: Kacper Koziorzębski (8-4, 4 KO) vs Emil Meek (9-6, 7 KO, 1 Sub)

61,2 kg/135 lb: Werlleson Martins (16-5, 5 KO, 8 Sub) vs Paweł Polityło (7-3, 1 KO)

52,2 kg/115 lb: Anita Bekus (6-2, 2 KO) vs Sofiia Bagishvili (5-1, 4 Sub)

65,8 kg/145 lb: Wojciech Kazieczko (2-0, 2 KO) vs Eduard Demenko (3-2, 2 KO, 1 Sub)

83,9 kg:/185 lb: Arkadiusz Mruk (0-0) vs Borys Dzikowski (1-0, 1 KO)


Czytaj także:

MK

Polecane

Wróć do strony głównej