Nie żyje Elias Theodorou. Były zawodnik UFC miał 34 lata

Elias Theodorou walczył do końca

Ta wiadomość zaskoczyła nawet najwierniejszych fanów MMA. Nie żyje Elias Theodorou, który - jak się wydawało - wciąż był czynnym zawodnikiem. Jak się okazało od kilku miesięcy ukrywał, że toczy najważniejszą walkę życia - z nowotworem wątroby. Niestety, przegrał ją w wieku zaledwie 34 lat.

Kanadyjczyk przez pięć lat był zawodnikiem największej federacji MMA na świecie - UFC. Stoczył dla niej 11 walk, z których aż osiem wygrał. Z organizacji został zwolniony w 2019 roku po porażce z Derekiem Brunsonem.

Mimo świetnego bilansu słynął z mało atrakcyjnych pojedynków - ostatnią wygraną przez nokaut pod banderą amerykańskiego giganta odniósł w 2015 roku. Nigdy jednak też nie przegrał przed czasem - nie został znokautowany, ani poddany. Zakończył karierę z bilansem 19 zwycięstw i tylko 3 porażek. Ostatnią wygraną świętował w grudniu 2021 roku.

O chorobie wiedzieli tylko najbliżsi

Elias Theodorou był arcyciekawą postacią w świecie sportów walki. Kanadyjczyk z greckimi korzeniami słynął z niebanalnej urody, która pozwoliła mu m.in, zostać "ringboyem" żeńskiej federacji MMA - Invicta.

Jako pierwszy profesjonalny zawodnik otrzymał pozwolenie na używanie medycznej marihuany. Aktynie działał na rzecz jej legalizacji.

Do końca życia pozostawał aktywny - m.in. brał udział w sesjach zdjęciowych. O tym, że zmaga się z nowotworem wątroby wiedziało tylko kilka najbliższych mu osób.

• Jan Błachowicz zdradza plany. Walka jeszcze w tym roku?
• KSW 74: Szybka wygrana Phila De Friesa. "Dajcie mi Pudziana"
• KSW 74: kontrowersyjna porażka Damiana Janikowskiego. Odklepał czy nie?

MK