Eurobasket 2022: Polacy sprawią sensację? Igor Milicić: udowodniliśmy naszą jakość
Polscy koszykarze szykują się na środowy mecz ze Słoweńcami w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni już teraz mogą być zadowoleni, bo dotarli do najlepszej ósemki Eurobasketu po raz pierwszy od 25 lat.
2022-09-14, 09:00
Na relacje z meczów reprezentacji Polski na EuroBaskecie 2022 zapraszamy na antenę radiowej Jedynki. Zmagania Biało-Czerwonych relacjonuje wysłannik Polskiego Radia na mistrzostwa Mateusz Ligęza.
>>> EuroBasket 2022 SŁUCHAJ RELACJI
W środę koszykarze reprezentacji Polski powalczą z reprezentantami Słowenii o wejście do najlepszej czwórki Mistrzostw Europy. - Jesteśmy kopciuszkiem na tych salonach. Myślę sobie jednak po cichu, że to być może jest ten turniej - powiedział Mateusz Ligęza, dziennikarz sportowy Polskiego Radia.
Zadowolony z postawy podopiecznych jest trener reprezentacji Polski Igor Milicić, który podkreśla, że kadra już kadra osiągnęła wiele. Dodaje też, że wciąż jest głodna i chce iść dalej zwycięską drogą.
- Udowodniliśmy naszą jakość i siłę. Jesteśmy bardzo dumni z tego, co osiągnęliśmy, a wynik Eurobasketu zostanie z nami do końca życia. Musimy szanować nasz sukces i pamiętać jak do niego doszliśmy i dalej iść w tym kierunku - powiedział w rozmowie z Mateuszem Ligęzą opiekun Biało-Czerwonych.
REKLAMA
Historyczny sukces w postaci ćwierćfinału mistrzostw Europy polscy koszykarze odnieśli dzięki zwycięstwu nad Ukrainą (94:86). Do zwycięstwa nasz zespół poprowadzili rozgrywający A.J. Slaughter (24 pkt) oraz skrzydłowy Mateusz Ponitka (22 pkt), który również zanotował 9 zbiórek - najwięcej spośród wszystkich uczestników niedzielnego meczu.
Środowe spotkanie Polska-Słowenia odbędzie się w Berlinie. Początek o godz. 20.30.
Posłuchaj
Igor Milicić przed meczem ze Słowenią 0:17
Dodaj do playlisty
Polska bez graczy NBA i Euroligi
Awans do czołowej ósemki Europy to ogromny sukces polskich koszykarzy, zważywszy na okoliczności ostatnich miesięcy. Na przełomie czerwca i lipca Biało-Czerwoni stracili bowiem szansę awansu na przyszłoroczne mistrzostwa świata i zostali zmuszeni do walki w prekwalifikacjach kolejnej edycji Eurobasketu.
Awans do ćwierćfinału jest tym bardziej imponujący, jeśli weźmiemy pod uwagę, że reprezentacja Polski jest jedyną z czołowej ósemki, która w składzie nie ma żadnego zawodnika z NBA. Ba, wśród Biało-Czerwonych brakuje nawet koszykarzy, którzy najbliższy sezon spędzą w którymś z klubów Euroligi!
W ostatnich latach w elitarnych klubowych rozgrywkach Europy grał Mateusz Ponitka, który w marcu rozwiązał jednak umowę z Zenitem Sankt Petersburg. W kolejnych miesiącach kapitan polskiej kadry pozostawał bez klubu, a w sierpniu podpisał kontrakt z włoskim średniakiem Pallacanestro Reggiana. Umowa jest jednak bardzo nietypowa, bo zaledwie trzymiesięczna.
REKLAMA
Ćwierćfinały ME w Berlinie:
wtorek
Hiszpania - Finlandia 100:90 (19:30,24:22,30:15,27:23)
Niemcy - Grecja 107:96 (31:27,26:34,26:10,24:25)
środa
Francja - Włochy (godz. 17.15)
Słowenia - Polska (godz. 20.30)
pófinały, piątek
Słowenia/Polska - Francja/Włochy
Niemcy - Hiszpania
Kronika Sportowa 13 września 2022:
Czytaj więcej:
- EuroBasket 2022. Kiedy i z kim zagrają Polacy? [TERMINARZ]
- EuroBasket 2022: Polska melduje się w ćwierćfinale! Na ten sukces czekaliśmy 25 lat
- Eurobasket 2022: bez zawodników NBA też można wygrywać. Polacy to udowodnili
- Eurobasket 2022: nikt nie trafia za dwa tak, jak Aleksander Balcerowski. Polak najskuteczniejszy
REKLAMA