PŚ w skokach: Dawid Kubacki nie czuje presji. "Czuję się świetnie, córka daje pospać"

Dawid Kubacki liczy, że podczas zbliżających się konkursów Pucharu Świata w Zakopanem będzie skakał równie dobrze, co w poprzednich tygodniach - Nie czuję jakiejś specjalnej presji związanej z tym, że muszę wygrać, bo jestem liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W Zakopanem przede wszystkim liczę na to, że oddam bardzo dobre skoki - podkreślił podczas czwartkowej konferencji prasowej.

2023-01-12, 20:51

PŚ w skokach: Dawid Kubacki nie czuje presji. "Czuję się świetnie, córka daje pospać" — Dawid Kubacki chce pokonać w Zakopanem Halvora Egnera Graneruda . Foto: PAP/Grzegorz Momot

Na relacje z PŚ w Zakopanem zapraszamy do radiowej Jedynki, a także na strony portalu polskieradio24.pl. oraz do naszych mediów społecznościowych. Pod Wielką Krokwią będą nasi wysłannicy – Paweł Majewski z Polskiego Radia 24 oraz Andrzej Grabowski z Programu 1 Polskiego Radia.

Kubacki w formie. "Córka daje pospać"

Podczas spotkania z dziennikarzami Dawid Kubacki opowiedział o swoim samopoczuciu oraz... obowiązkach ojcowskich.

- Czuję się świetnie, zdążyłem odpocząć po trudach Turnieju Czterech Skoczni, młodsza córka (urodzona 6 stycznia przed konkursem TCS w Bischofshofen - przyp. red.) daje pospać, więc naprawdę jest dobrze - stwierdził drugi zawodnik 71. edycji TCS.

W czwartek szóstka Biało-Czerwonych, którzy zostali powołani na zakopiańskie konkursy, oddała na Wielkiej Krokwi po kilka skoków. - Dzisiejszy trening był bardzo fajny i tym ważniejszy, że od kilku miesięcy tu nie skakaliśmy. Poszło dobrze, więc jestem zadowolony - ocenił nowotarżanin.

Kubacki może pokonać Graneruda

Zapytany, czy jest w stanie pokonać zwycięzcę TCS Halvora Einara Graneruda, powiedział, że tak. - Ale nie czuję w związku z tym jakiejś specjalnej presji. Przede wszystkim liczę, że oddam tu bardzo dobre skoki i przy odrobinie szczęścia oraz porządnego podmuchu emocji kibiców polecę te kilka metrów dalej - skwitował Dawid Kubacki, który w niemiecko-austriackim turnieju był drugi.

REKLAMA

W piątek o 16. zaplanowano kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego, w sobotę rozegrana zostanie pierwsza w tym sezonie rywalizacja drużynowa. Zawody, w których ma wystartować około 60 skoczków, w tym sześciu Polaków, z trybun oglądać będzie po około 22 tysiące kibiców.