Iga Świątek ma plan odrobienia lekcji po Australian Open. "Zaakceptować, dostosować się, iść dalej"
Iga Świątek, która dość niespodziewanie odpadła z rywalizacji w Australian Open już w czwartej rundzie, skomentowała w mediach społecznościowych swój występ w Melbourne.
2023-01-27, 10:55
W Melbourne jest nasz wysłannik Cezary Gurjew. Na jego relacje zapraszamy do radiowej Jedynki oraz na strony portalu polskieradio24.pl. Każdego dnia z Australian Open także podcast - AUSTRALIAN OPEN 2023 RAPORT
Najlepsza rakieta świata w czwartej rundzie Australian Open 2023 musiała uznać wyższość Jeleny Rybakiny (25 WTA.), która ostatecznie zagra w finale imprezy. Rybakina, która jest obecną mistrzynią Wimbledonu, w rankingu WTA plasuje się na stosunkowo niskim 25. miejscu, bowiem za Wimbledon nie były przyznawane punkty ze względu na niedopuszczenie do rywalizacji tenisistów z Rosji i Białorusi. Gdyby je otrzymała, to zajmowałaby miejsce w czołowej dziesiątce.
Iga Świątek występ w Australian Open zaczęła obiecująco
Przez pierwsze trzy rundy premierowego turnieju wielkoszlemowego w tym roku, Świątek przeszła jak burza, pokonując Julę Nemeier, Camilę Osorio i Cristinę Buscę bez utraty seta. W czwartej rundzie spotkała się jednak ze świetnie dysponowaną Jeleną Rybakiną i po półtorej godziny rywalizacji, musiała przełknąć gorycz porażki.
REKLAMA
Iga Świątek była uznawana za faworytkę nie tylko do wygrania tego meczu, ale i całego turnieju.
Po kilku dniach Świątek po raz pierwszy od odpadnięcia z turnieju zwróciła się do fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Włożę wysiłek w to, by być jeszcze lepszą tenisistką - Zaakceptować, dostosować się, iść dalej... Ja już w domu, wracam do pracy po paru spokojniejszych dniach. Dziękuję AO, dziękuję Wam za wsparcie. Nie był to oczywiście dla mnie dobry wynik, ale odrobię lekcję i każdego dnia włożę wysiłek w to, żeby się rozwijać i być coraz lepszą tenisistką. Do zobaczenia niebawem - napisała nasza mistrzyni na Instagramie. Dodała również wymowny cytat: "Nigdy nie jest łatwiej. Po prostu stajesz się lepsza".
Wyświetl ten post na Instagramie
REKLAMA
Trener Igi Świątek po porażce swojej podopiecznej wskazał główny powód, przez który Iga przegrała z Jeleną Rybakiną. Jego zdaniem, zawiodło nastawienie mentalne.
- Nie widziałem decyzji, aby niezależnie, co się będzie działo, podbiec do każdej piłki. Wydaje mi się, że 2-3 piłki były w zasięgu Igi, a ona do nich nie dotarła. (…) Na tyle, na ile znam Igę wiem, że przy swoim najlepszym nastawieniu, do takich piłek by doszła - powiedział w rozmowie z Cezarym Gurjewem (Jedynka).
REKLAMA
- Zabrakło prostej, nawet prymitywnej walki, zawzięcia, pójścia do każdej piłki. Wtedy kort się zawęża, rywalka nawet podświadomie też zaczyna podejmować większe ryzyko - dodał Wiktorowski.
Mimo niedzielnej porażki, nie ma powodów do niepokoju.
- Nie będziemy na podstawie jednego meczu tworzyć całej teorii. Na pewno jest to sygnał, którego nie można lekceważyć - zapowiedział trener.
03:46 Tomasz Wiktorowski-całość.mp3 Tomasz Wiktorowski rozmawia po porażce Igi Świątek z Cezarym Gurjewem (Jedynka)
Czytaj także:
REKLAMA
- Rok 2022, narodziny wielkiej gwiazdy. Iga Świątek dominatorka, liderka, rekordzistka [KOMENTARZ]
- Paryż 2024. Finał turnieju olimpijskiego tenisistów do trzech wygranych setów
- Australian Open: pięciosetowy bój Hurkacza. Polak pożegnał się z turniejem
red/
REKLAMA