MŚ piłkarzy ręcznych: wielkie emocje w pierwszym półfinale. Duńczycy znowu zagrają o złoto

2023-01-27, 19:40

MŚ piłkarzy ręcznych: wielkie emocje w pierwszym półfinale. Duńczycy znowu zagrają o złoto
Magnus Saugstrup był jednym z wyróżniających się graczy reprezentacji Danii w meczu z Hiszpanią . Foto: PAP/Adam Warżawa

Poznaliśmy pierwszego finalistę mistrzostw świata piłkarzy ręcznych, które odbywają się w Polsce i w Szwecji. W Gdańsku Hiszpanie po zaciętym meczu przegrali z broniącymi tytułu Duńczykami 23:26 (10:15).

Duńczycy do meczu z Hiszpanią przystąpili po rozgromieniu w ćwierćfinale Węgrów 40:23. Obrońcy tytułu nie przegrali aż 26 wcześniejszych meczów mistrzostw świata i chcą zostać pierwszą drużyną, która wygra mundial trzy razy z rzędu. Hiszpanie mieli natomiast za sobą morderczy mecz z Norwegią, który wygrali dopiero po dwóch dogrywkach. 

Dominacja Danii do przerwy 

Początek spotkania dwóch potęg szczypiorniaka był bardzo wyrównany. Duńczycy rzucili dwie pierwsze bramki za sprawą kołowego Magnusa Saugstrupa, ale rywale szybko zdołali wyrównać. Obrońcy tytułu po raz kolejny odskoczyli na dwa gole w 10. minucie po rzucie Matthiasa Gidsela (4:6). Po chwili podwyższył Simon Pytlick, a duński bramkarz Niklas Landin obronił rzut Joaquina Maquedy. 

Landin bronił bardzo dobrze, podobnie zresztą jak jego vis a vis Gonzalo Perez de Vargas. Duńczycy byli jednak skuteczniejsi. W 15. minucie po raz kolejny trafił Saugstrup, a trener Hiszpanów Jordi Ribera musiał poprosić o czas (5:9).

Przerwa na żądanie nie zmieniła obrazu gry. Duńczycy utrzymywali przewagę, a świetnie spisywał się Landin. Duński bramkarz notował naprawdę spektakularne interwencje, jak choćby ta z 23. minuty, gdy zatrzymał Daniela Dujshebaeva w sytuacji sam na sam. 

Hiszpanie złapali jednak drugi oddech. Gdy w 25. minucie do pustej bramki rzucił Angel Fernandez, tracili już tylko jedno trafienie (10:11). Kilka chwil później między zawodnikami doszło do przepychanek, gdyż Duńczycy zarzucali Danielowi Dujshebaevowi celowy rzut w głowę Landina. Sędziowie obejrzeli sytuację na wideo i uznali, że gracz Industrii Kielce nie popełnił przewinienia. 

Taka decyzja nie zdekoncentrowała Duńczyków. Po bramkach Mikkela Hansena i Pytlicka mieli już o cztery bramki więcej od rywali na nieco ponad minutę przed ostatnią syreną pierwszej połowy (10:14). Końcówka należała do Skandynawów, a wynik do przerwy ustalił Gidsel (10:15).

Emocji nie zabrakło do końca 

Duńczycy byli skoncentrowali od początku drugiej połowy. Podopieczni Nikolaja Jakobsena utrzymywali przewagę, choć zdarzały im się momenty dekoncentracji. Tak było choćby w 37. minucie, gdy celnym rzutem na pustą bramkę popisał się Perez de Vargas (14:18). 

Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego cały czas mieli jednak problem z rzucaniem bramek. Słabszy moment przytrafił się także Duńczykom - w 45. minucie celnie rzucił Miguel Sanchez-Migallon, co pozwoliło Hiszpanom zbliżyć się na trzy bramki (17:20). Minutę później rzut karny wykorzystał Ferran Sole, co zwiastowało spore emocje w ostatnim kwadransie. 

Hiszpanie się nie zatrzymywali. Perez de Vargas zaczął znakomicie bronić, a Joan Canellas rzucił bramkę kontaktową (19:20). Mistrzowie świata potrafili jednak wrócić do gry. W 53. minucie do siatki Hiszpanów trafił Pytlick, a Jordi Ribera po raz kolejny prosił o przerwę (20:23). 

W ważnym momencie piłkę stracił lider Hiszpanów Alex Dujshebaev. Duńczycy wyprowadzili spokojny atak zwieńczony golem Lukasa Jorgensena (20:25). To nie było jednak ostatnie słowo ich rywali. Hiszpanie ruszyli do odrabiania strat. Na niespełna dwie minuty przed końcem przejęli piłkę - Alex Dujshebaev odegrał do Kauldiego Odriozoli, a skrzydłowy bez kłopotu trafił do siatki (23:25). Nikolaj Jakobsen poprosił o przerwę, a końcówka zapowiadała się bardzo emocjonująco. 

Na minutę i sekundę przed końcem Perez de Vargas obronił uderzenie Hansena z rzutu karnego! Ribera zwietrzył szansę i wziął ostatnią regulaminową przerwę.

Hiszpanie mieli ogromną szansę na bramkę kontaktową, jednak tym razem to Landin obronił rzut karny, zatrzymując rzut Sole! Hiszpanie do końca atakowali rywali, ale nie dali już rady. Wynik ustalił Emil Jakobsen, który wcześniej zmarnował kilka dogodnych okazji na lewym skrzydle (23:26).

Koniec turnieju w Polsce 

Finałowym rywalem Duńczyków, którzy powalczą o trzeci z rzędu tytuł, będzie zwycięzca meczu Francja - Szwecja, który w piątek zostanie rozegrany w Sztokholmie. 

Mecz Hiszpanii z Danią był ostatnim spotkaniem mistrzostw świata rozegranym w Polsce. Finał i mecz o trzecie miejsce, a także spotkania o pozycję piątą i siódmą, zostaną bowiem rozegrane w Sztokholmie. 

Najwięcej bramek – dla Danii: Simon Pytlick 6, Magnus Saugstrup Jensen 5, Mikkel Hansen 4; dla Hiszpanii: Alex Dujshebaev 5, Ferran Sole 4.

Program półfinałów, 27 stycznia:
Hiszpania - Dania 23:26 (10:15)
Francja - Szwecja (Sztokholm)

Program meczów o miejsca 5-8, 27 stycznia:
Norwegia - Węgry (Sztokholm)
Niemcy - Egipt 35:34 po dogr. (30:30, 17:14)

Czytaj także:

/empe 

Polecane

Wróć do strony głównej