Planica 2023: Kamil Stoch nie zawsze błyszczał w Planicy. Cytując noblistkę odczaruje to miejsce?

Pora na kwalifikacje skoczków podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Planicy. Na dużej skoczni zobaczymy czterech reprezentantów Polski - Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Kamila Stocha i Aleksandra Zniszczoła.

2023-03-02, 14:30

Planica 2023: Kamil Stoch nie zawsze błyszczał w Planicy. Cytując noblistkę odczaruje to miejsce? — Mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym Planica 2023. Polak Kamil Stoch podczas treningu przed konkursem w skokach narciarskich na skoczni HS 138 . Foto: PAP/Grzegorz Momot

Relacje z Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym Planica 2023 na antenach Polskiego Radia oraz na stronach portalu PolskieRadio24.pl. W Planicy jest nasz wysłannik Andrzej Grabowski.

Środowe treningi miały wyłonić czwórkę reprezentantów Polski na czwartkowe kwalifikacje i piątkowy konkurs. Pewniakami byli mistrz świata ze skoczni normalnej Piotr Żyła, wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch, który najlepiej z Biało-Czerwonych spisywał się w środę na Bloudkovej Velikance.

Kamil Stoch zajął kolejno: piąte, ósme i siódme miejsce.

Kamil Stoch lubi Planicę - jak sam podkreśla "tu się zaręczyłem", a skocznię w Planicy dobrze wspomina.

To w Planicy w 2011 roku, doszło do symbolicznej zmiany warty. Kończący karierę Małysz zajął trzecie miejsce w swoim ostatnim konkursie. Kamil Stoch wtedy wygrał i był to premierowy sukces Polaka w Słowenii.

REKLAMA

Trzykrotny mistrz olimpijski w Planicy najlepiej spisał się w 2018 roku. W pięknym stylu wygrał oba konkursy indywidualne, triumfując również w pierwszej edycji "Planica 7".

Wcześniej w 2014 roku Stoch w Planicy odbierał swoją pierwszą Kryształową Kulę. Polak, w ostatnim konkursie Pucharu Świata zajął wówczas czwarte miejsce - najgorsze dla sportowca. W deszczowych warunkach zwyciężył Słoweniec Peter Prevc.

Przed kwalifikacjami trzykrotny mistrz olimpijski… luźno powołał się na słowa noblistki Wisławy Szymborskiej.

- Na szczęście nic dwa razy nie dzieje się tak samo - powiedział Kamil Stoch luźno powołując się na słowa noblistki - Wisławy Szymborskiej z jej wiersza "Nic dwa razy".

REKLAMA