Burza po wywiadzie Fernando Santosa. Eksperci podzieleni - obnażył PZPN świadomie czy nie?
Nieprzychylna opinia Fernando Santosa nt. organizacji czerwcowego meczu reprezentacji Polski z Niemcami odbiła się szerokim echem wśród piłkarskich ekspertów. Niektórzy podziwiają odwagę Portugalczyka, inni zgadzają się z jego słowami, ale nie brakuje również krytycznych głosów.
2023-04-28, 15:22
- Ważny jest nie mecz z Niemcami, tylko ten z Mołdawią. W porządku, to spotkanie już zostało zaplanowane i nic z tym nie można zrobić. Szanuję to, ale jeżeli teraz zostałbym zapytany, czy mamy rozegrać ten mecz, odpowiedziałbym, że nie. To nie jest mi potrzebne. Ważny jest mecz z Mołdawią, bo za starcie z Niemcami nie dostaniemy punktów - przyznał selekcjoner Fernando Santos w rozmowie z Jackiem Kurowskim z TVP Sport.
Śmiała wypowiedź selekcjonera, która z pewnością nie spodobała się prezesowi PZPN Cezaremu Kuleszy, wywołała burzliwą dyskusję w mediach społecznościowych. Nie brak głosów ekspertów, solidaryzujących się z trenerem.
"Bardzo dobrze, że jest szczery" - podkreśla Filip Macuda z "Wrocławskich Faktów". "Trudno uwierzyć w to, że obnażył PZPN zupełnie nieświadomie. Jest zbyt doświadczonym trenerem, żeby go podejrzewać o coś takiego. Nie powiedział czegoś, czego nie chciał, jasno i precyzyjnie się odniósł do sytuacji, kilkukrotnie podkreślając swoje zdanie. Tym samym pokazał, że w największej polskiej federacji sportowej panuje chaos" - wtóruje mu Jakub Treć z "Przeglądu Sportowego".
REKLAMA
Wśród dziennikarzy dominuje jednak zdumienie ostrą oceną ze strony Santosa. "Chyba pierwszy raz w życiu widzę, by jakikolwiek selekcjoner mówił o jakimś meczu, że go nie potrzebuje i wręcz nie chce. Pewnie zdarzyło się tak myśleć, ale żaden nie mówił. Zawsze "każdy mecz reprezentacji jest ważny" lub "w reprezentacji nie ma meczów towarzyskich". Ta wypowiedź jest niesamowita" - pisze Przemysław Langier z goal.pl.
Na chaos i fatalną komunikację na linii PZPN - selekcjoner zwraca uwagę Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl. "Poddymił selekcjoner. Nie chce meczu z Niemcami. Sugeruje, że wystawi nie najmocniejszy skład. Z jego strony to w sumie zrozumiałe. Liczą się eliminacje. Ale dramatyczna musi być wewnętrzna komunikacja na linii selekcjoner - władze PZPN. O czym mówi się zresztą od początku…" - ocenia.
Z kolei Marcin Ryszka z goal.pl kąśliwie nawiązuje do faktu, że Santos przedłużył swój pobyt w Portugalii po świętach wielkanocnych.
"No tak, bo przecież będzie trzeba kilka dni spędzić w Polsce. A tak to można byłoby posiedzieć spokojnie w Portugalii. No ale w sumie mamy do wykorzystania sztuczną inteligencję, więc można po prostu zrobić Avatara na ławce a gość niech zarządza spotkaniem zdalnie" - ironizuje.
REKLAMA
Polska - Niemcy. PZPN zapłaci trzy miliony złotych za mecz z gigantem na PGE Narodowym
PZPN zapłaci niemieckiej federacji duże pieniądze za mecz w Warszawie 16 czerwca.
Niezależnie od opinii selekcjonera Biało-Czerwonych mecz z Niemcami odbędzie się 16 czerwca. Cztery dni później Polska zmierzy się z Mołdawią w el. Euro 2024.
REKLAMA
Czytaj także:
- Wojciech Szczęsny: podczas pierwszego spotkania Santos powiedział, że chce wygrać Euro
- Przemysław Frankowski liczy na nowego selekcjonera. "Mam nadzieję, że Santos wzniesie nas na wyższy poziom"
- Łukasz Piszczek przerwał milczenie. Powiedział, dlaczego nie został asystentem Fernando Santosa
- Reprezentacja Polski straciła dużego sponsora! Alior Bank nie przedłużył umowy z PZPN
- Polska - Niemcy. PZPN zapłaci trzy miliony złotych za mecz z gigantem na PGE Narodowym
bg
REKLAMA