Roland Garros: Iga Świątek i Aryna Sabalenka walczą nie tylko o tytuł. "Nawet o tym nie wiedziałam"

2023-05-29, 15:54

Roland Garros: Iga Świątek i Aryna Sabalenka walczą nie tylko o tytuł. "Nawet o tym nie wiedziałam"
Iga Świątek podczas treningu na kortach w Paryżu . Foto: AgencjaForum/Rob Prange / Zuma Press

W tegorocznym Roland Garros stawką jest nie tylko wielkoszlemowy tytuł. Od wyników w Paryżu zależy również, czy Iga Świątek utrzyma prowadzenie w światowym rankingu, czy liderką zostanie Białorusinka Aryna Sabalenka. Tenisistki o tej kwestii mówią jednak niechętnie.

W Paryżu jest nasz wysłannik Cezary Gurjew, dziennikarz radiowej Jedynki. Na jego relacje zapraszamy na anteny Polskiego Radia, czy na stronę PolskieRadio24.pl Podczas Roland Garros zachęcamy także do słuchania specjalnego Podcastu prosto z French Open.

Rok temu Iga Świątek jechała do Paryża jako żelazna faworytka. Przed turniejem odniosła 28 zwycięstw z rzędu i wygrała imprezy w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie oraz Rzymie. Wydawało się, że jest nietykalna i rzeczywiście po trofeum sięgnęła pewnie i w efektownie.

Teraz sytuacja jest inna. Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego nadal jest numerem jeden na świecie, ale w tym sezonie zanotowała tylko dwa turniejowe zwycięstwa - w Dausze oraz Stuttgarcie. W efekcie jej przewaga nad drugą na liście WTA Sabalenką bardzo stopniała.

W Paryżu Iga Świątek będzie nie tylko bronić tytułu, ale również 2000 punktów rankingowych. Możliwych scenariuszy utraty przez nią prowadzenia na liście WTA jest kilka. Blisko 22-letnia Polka na pewno straci prowadzenie w rankingu, jeśli nie zagra co najmniej w półfinale. Natomiast jeśli Sabalenka dotrze do finału, to Iga Świątek zachowa prowadzenie tylko w przypadku kolejnego triumfu na kortach im. Rolanda Garrosa.

- Nawet o tym nie wiedziałam - odparła Świątek na pytanie, czy myśli o tym, że może stracić pozycję liderki.

Taką odpowiedzią wywołała salwę śmiechu, po której dodała: - Nic to dla mnie nie zmienia.

O perspektywie objęcia prowadzenia w klasyfikacji tenisistek nie chciała też wiele powiedzieć Sabalenka, ale przynajmniej wyjaśniła dlaczego.

- Nie skupiam się na tym, ponieważ za każdym razem, kiedy zaczynam zwracać uwagę na takie rzeczy jak punkty, ranking, wyniki, to nie gram najlepiej. Staram się więc koncentrować na sobie, na swojej grze i upewniać się, że gram najlepiej jak potrafię. Dopiero potem zobaczę, co to dało - podkreśliła.

Odruchowo, nieco bardziej stanowczo odpowiedziała jednak na pytanie, czy jest gotowa, aby zostać liderką.

- Myślę, że tak. Poprawiłam swoją grę i mam wszystko, aby być numerem jeden - dodała z uśmiechem.

- Ale powtarzam - nie chcę się na tym koncentrować. Chce skupiać się tylko na swojej grze, chcę grać najlepiej jak potrafię i po sezonie zobaczymy, czy byłam gotowa zostać numerem jeden, czy nie - doprecyzowała po chwili.

Aryna Sabalenka turniej rozpoczęła od pewnej wygranej z Ukrainką Martą Kostiuk. Świątek na kort wyjdzie dopiero we wtorek i zmierzy się z Hiszpanką Cristiną Bucsą.

Roland Garros 2023: Iga Świątek Cristina Bucsa. Kiedy mecz? 

Z Bucsą Iga Świątek mierzyła się wcześniej raz - gładko pokonała ją w 3. rundzie tegorocznego Australilan Open 6:0, 6:1. Hiszpanka na liście WTA jest obecnie 67.

REKLAMA

W drugiej rundzie przeciwniczką podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego może być Amerykanka Claire Liu lub szwajcarska kwalifikantka Ylena In-Albon.

Znacznie większe wyzwanie może ją czekać w 1/8 finału. Najprawdopodobniej przyjdzie jej wtedy zagrać z rozstawioną z numerem 13. Barborą Krejcikovą. Z Czeszką, która wygrała French Open w 2021 roku, ma bilans 2-2, ale przegrała dwa ostatnie mecze.

W tej samej połówce co Polka znalazła się triumfatorka zmagań w Rzymie Jelena Rybakina. Rozstawiona z numerem czwartym Kazaszka zmagania zacznie we wtorek od meczu z kwalifikantką Czeszką Brendą Fruhvirtova.


PolskieRadio24.pl PolskieRadio24.pl

Iga Świątek - Cristina Bucsa. Kiedy mecz? O której godzinie?

Spotkanie Świątek - Bucsa zostanie rozegrane we wtorek 30 maja 2023 roku. Liderka światowego rankingu tenisistek na korcie pojawi się około godziny 16. Starcie z Hiszpanką zaplanowano jako trzeci mecz na korcie centralnym.

REKLAMA

Kort im. Philippe'a Chatriera to największa arena kompleksu im. Rolanda Garrosa i jedyna zadaszona. O 11.45 zacznie się na niej mecz Tunezyjki Ons Jabeur (nr 7.) z Włoszką Lucią Bronzetti, a po nich na kort wyjdą Rosjanin Daniił Miedwiediew (nr 2.) i Brazylijczyk Thiago Seyboth Wild. Następnie pojawią się Świątek i Bucsa.

Iga Świątek ostatnio rywalizowała w Rzymie, gdzie z powodu kontuzji uda skreczowała w ćwierćfinale. Nie było pewne czy Polka zdąży na Roland Garros. Po wydarzeniach w Rzymie Iga Świątek odpoczywała w malowniczych górskich okolicach, potem zameldowała się w Paryżu, gdzie będzie bronić tytułu.

Świątek już raz w Paryżu broniła tytułu. Po triumfie w 2020 roku, w kolejnej edycji odpadła w ćwierćfinale. Ostatnią zawodniczką, która dwukrotnie z rzędu zwyciężyła we French Open była Justine Henin. Belgijka wygrała trzy kolejne imprezy w latach 2005-07.

>>> Więcej o Roland Garros <<< 

PolskieRadio24.plPolskieRadio24.pl
Czytaj także:

red/kier/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej