Kolejny skandal w Motorze Lublin! Media: Goncalo Feio wyzywał kierownika
W Motorze Lublin ciągle wrze. Po zamieszaniu związanym z przedłużeniem kontraktu z trenerem Goncalo Feio, a także wcześniejszych doniesieniach o jego agresywnym zachowaniu, doszło do kolejnego skandalu opisywanego przez media. - C***o, nie masz prawa nazywać się Motorowcem! Wy********j - miał wykrzyczeć wulgarne słowa w kierunku kierownika zespołu.
2023-07-04, 19:56
Motor Lublin i Goncalo Feio - długa lista afer
Goncalo Feio został trenerem Motoru Lublin we wrześniu 2022 roku, gdy drużyna zajmowała ostatnie miejsce w 2. lidze.
Szkoleniowiec osiągnął wielki sukces sportowy - jego drużyna wywalczyła awans do 1. ligi, lecz to nie boiskowe osiągnięcia były przyczyną szczególnego zainteresowania mediów.
Na początku marca doszło do spięcia pomiędzy trenerem Feio a Pawłem Tomczykiem, ówczesnym prezesem Motoru Lublin. Portugalczyk miał uderzyć Tomczyka kuwetką na dokumenty, przez co poszkodowany trafił do szpitala.
Gdy sytuacja ujrzała świało dzienne, właściciel Motoru Zbigniew Jakubas tłumaczył trenera i pozostawił go na stanowisku. W maju Martin Bielec, były asystent i trener przygotowania fizycznego udzielił wywiadu na łamach "Sport.pl", w którym mówił o poniżaniu ze strony Goncalo Feio i przemocy psychicznej. Skomentował również sytuację z prezesem Pawłem Tomczykiem i rzeczniczką prasową Pauliną Maciążek, którzy także mieli problemy ze szkoleniowcem Motoru Lublin.
REKLAMA
Feio zwyzywał kierownika
Po niewątpliwym sukcesie, jakim był awans do wyższej klasy rozgrywkowej, o Motorze znów zrobiło się z powodu spraw pozaboiskowych. W mediach pojawiły się informacje o nieprzedłużeniu umowy z portugalskim trenerem, na co - według Tomasza Włodarczyka z portalu Meczyki - piłkarze zareagowali strajkiem.
Ostatecznie Feio został w klubie, a na kolejną aferę nie trzeba było długo czekać.
- Goncalo Feio miał zwyzywać kierownika drużyny, w efekcie ten nie pojechał z drużyną na obóz. Za kierownikiem wstawił się jeden z asystentów i też nie pojechał na obóz - napisał Dominik Wardzichowski z portalu Sport.pl.
O szczegółach tej sprawy napisał też Maciej Wąsowski z Weszło.
REKLAMA
- Ponoć poszło o jakąś totalną bzdurę. W dużym skrócie kierownik drużyny Dariusz Baryła przed wyjazdem zespołu na zgrupowanie do Kielc zrobił coś po myśli władz klubu, a nie po myśli Goncalo Feio - napisał Wąsowski.
Portugalczyk miał z tego powodu wykrzyczeć w kierunku Baryły: c***o, nie masz prawa nazywać się Motorowcem! Wyp*******j!
To nie koniec - według informacji przekazanych przez Wąsowskiego, w obronie kierownika stanął Przemysław Jasiński, członek sztabu szkoleniowego i on również nie wyjechał do Kielc. W rozmowie z Weszło, Jasiński nie chciał tych informacji potwierdzić ani im zaprzeczyć.
>>> Więcej o Motorze Lublin <<<
REKLAMA
Czytaj też:
- Motor Lublin. Goncalo Feio z kolejnym wsparciem. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
- Kibice Motoru Lublin stają w obronie trenera Feio. "Niektórzy zaczęli mu przeszkadzać"
- Motor Lublin: szokująca decyzja właściciela. Trener pobił prezesa i pracuje dalej
- Asystenci i piłkarze Motoru Lublin zabrali głos ws. Goncalo Feio. "Trenerze jesteśmy z Tobą"
- Gorąco wokół Motoru Lublin. Goncalo Feio kontra MOSiR. "Wokół Motoru jest wiele osób nieżyczliwych"
- Asystenci i piłkarze Motoru Lublin zabrali głos ws. Goncalo Feio. "Trenerze jesteśmy z Tobą"
kp
REKLAMA