Ranking WTA: Iga Świątek nie będzie już liderką? Polka może stracić prowadzenie

2023-07-11, 23:00

Ranking WTA: Iga Świątek nie będzie już liderką? Polka może stracić prowadzenie
Iga Świątek może stracić fotel liderki rankingu WTA . Foto: PAP/EPA/TOLGA AKMEN

Iga Świątek odpadła we wtorek w ćwierćfinale wielkoszlemowego Wimbledonu po porażce z Ukrainką Eliną Switoliną 5:7, 7:6, 2:6. Polska tenisistka może stracić prowadzenie w rankingu WTA na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki, która wciąż pozostaje w grze o triumf w turnieju rozgrywanym na kortach trawiastych w Londynie.

Po zaciętym trzysetowym spotkaniu Iga Świątek pożegnała się z Wimbledonem. We wtorek polska tenisistka, która od 67 tygodni prowadzi w rankingu WTA, uległa w ćwierćfinale Ukraince Elinie Switolinie 5:7, 7:6, 2:6.

Świątek nie będzie liderką. Sabalenka gra o prowadzenie

Porażka sprawiła, że Iga Świątek może pożegnać się z pierwszym miejscem w rankingu najlepszych tenisistek. Wyprzedzić może ją bowiem dotychczasowa wiceliderka Aryna Sabalenka. Białorusinka pozostaje w grze o triumf w londyńskim turnieju, a w środę zagra w ćwierćfinale z Amerykanką Madison Keys.

Obecnie Polka ma na koncie 8900 punktów rankingowych, podczas gdy Białorusinka zgromadziła ich 8066. Wiadomo, że Iga Świątek za ćwierćfinał dostanie 325 punktów, co da jej łączną sumę 9315 "oczek". Ten wynik może zostać poprawiony przez Sabalenkę, o ile Białorusinka dotrze do finału Wimbledonu.

Rybakina i Jabeur nadzieją Polki?

Za awans do finału można bowiem dostać 1300 punktów, a za wielkoszlemowy triumf aż dwa tysiące. Jeśli więc Sabalenka zdobędzie swój drugi tytuł w imprezie najwyższej rangi (w styczniu wygrała Australian Open - przyp. red.) będzie miała na koncie 10066 punktów. Nawet przegrana w finale pozwoli jej wyprzedzić Polkę, gdyż wówczas zgromadzi 9366 pkt.

Wygląda na to, że Iga Świątek powinna teraz trzymać kciuki za rywalki Sabalenki. O ile Białorusinka jest zdecydowaną faworytką starcia z Keys, o tyle w półfinale może natrafić na bardzo ciężko przeszkodę. Jej rywalką będzie bowiem albo broniąca tytułu Jelena Rybakina, albo zeszłoroczna finalistka Ons Jabeur. Kazaszka i Tunezyjka także rozegrają swój mecz w środę.

Warto przypomnieć, że Iga Świątek lideruje w rankingu WTA od 4 kwietnia 2022 roku. Aryna Sabalenka nigdy dotąd nie była pierwsza w prestiżowym zestawieniu.

Dotychczas w historii było 28 liderek rankingu światowego, czyli klasyfikacji opracowywanej od 3 listopada 1975 roku przez Women's Tennis Association (WTA), tj. organizację prowadzącą zawodową rywalizację kobiet.

Aktualny ranking WTA:


>>>Więcej o Wimbledonie<<<

Iga Świątek zadowolona z Wimbledonu, ale łez nie zabraknie:

Czytaj także:
PolskieRadio24.pl

/empe

Polecane

Wróć do strony głównej