Wimbledon 2023: Justyna Kowalczyk-Tekieli broni Igę Świątek: jeden mecz i szambo się wylewa

Świątek zatrzymana przez Switolinę. "Jeden błąd, drugi, a później lawina"

Iga Świątek po zaciętym meczu odpadła w ćwierćfinale wielkoszlemowego Wimbledonu. Polka w trzysetowym boju przegrała z Ukrainką Eliną Switoliną 5:7, 7:6 (7-5), 2:6.

Polka prowadziła z Ukrainką 2:0 w pierwszym secie, partia nie potoczyła się p o jej myśli. Od 5:3 wszystko zaczęło się sypać, a rywalka wygrała cztery gemy z rzędu. Świ atek walczyła w drugim secie, wygrała go, ale trzecia odsłona meczu znów należała do rywalki. 

Ćwierćfinał to i tak najlepsze osiągnięcie raszynianki na trawiastych kortach. Nie wszyscy kibice to jednak docenili.

W sieci pojawiły się komentarze rozczarowanych, którzy uważali, ze światowa jedynka nie wykorzystała prostej drogi do finału - w jej połówce turniejowej drabinki zabrakło teoretycznie najtrudniejszych rywalek, dopiero w finale mogła trafić na Sabalenkę, Rybakinę czy Jabeur. 

"Zawiedzeni" postawą Świątek internauci dali upust frustracji w mediach społecznościowych - pisali, że liderka rankingu specjalnie miała oddać mecz rywalce ze względu na jej kraj pochodzenia, będący w stanie wojny, albo że Świątek nie zasługuje na bycie numerem jeden.

Justyna Kowalczyk reaguje na hejt dotyczący Świątek 

Justyna Kowalczyk, była mistrzyni i złota medalistka olimpijska, która nie raz spotkała się z takim hejtem - mówiła, że "łąska kibica na pstrym koniu jeździ" - postanowiła zareagować.  

"Dziewczyna jest nr 1 w tenisie od wielu miesięcy. Przegrywa jakiś mecz, szambo się wylewa. Zwalniają trenera, umniejszają Idze" - grzmi legenda polskich biegów narciarskich. I puentuje: "W sumie to śmieszne. I wcale nie świadczy źle o zawodniczce...".

>>>Więcej o Wimbledonie<<<

Dawid Celt ocenił występ Igi Świątek:

• Wimbledon 2023: Iga Świątek patrzy w przyszłość, ale... popłacze. "Nie mam wyrzutów sumienia"
• Wimbledon 2023: Hubert Hurkacz zarobił fortunę. Kwota robi wrażenie

red/PR1