PGE Ekstraliga: sensacja w Częstochowie! Remis pod Jasną Górą

Tauron Włókniarz Częstochowa - ZooLeszcz GKM Grudziądz 45:45. Pierwszy mecz także 45:45, drużyny bez bonusa.

Punkty:

Tauron Włókniarz Częstochowa: Maksym Drabik 13 (3,3,2,3,2), Leon Madsen 9 (1,2,1,3,2), Jakub Miśkowiak 7 (0,3,3,1,0), Mikkel Michelsen 7 (1,2,3,1,0), Kacper Woryna 5 (0,2,0,3), Kacper Halkiewicz 3 (2,1,0), Kajetan Kupiec 1 (1), Franciszek Karczewski 0 (0,0,-).

ZooLeszcz GKM Grudziądz: Max Fricke 14 (3,3,3,2,3), Nicki Pedersen 9 (3,1,2,2,1), Gleb Czugunow 8 (2,1,0,2,3), Wadim Tarasienko 5 (2,t,2,0,1), Fredrik Jakobsen 4 (2,1,1,0), Kacper Pludra 4 (3,0,0,1), Kacper Łobodziński 1 (1,0,0).

Najlepszy czas dnia uzyskał Max Fricke w 15. wyścigu - 62,83 s. Sędzia: Piotr Lis (Lublin). Widzów ok. 6 tys.

W ostatniej kolejce rundy zasadniczej Włókniarz Częstochowa na własnym torze zremisował z GKM Grudziądz 45:45, co oznaczało powtórzenie rezultatu z inauguracji rozgrywek ekstraligi.

REKLAMA

Dla częstochowian piątkowy mecz nie miał już większego znaczenia, bo wiadomo było że pozostaną na czwartym miejscu w tabeli i będą walczyć w kolejnych meczach ze Stalą Gorzów.

Natomiast grudziądzanie w przypadku zwycięstwa mieli jeszcze cień szansy na wyprzedzenie Unii Leszno i zajęcie szóstej lokaty. I to właśnie GKM rozpoczął pojedynek od mocnego uderzenia, bo wygrał trzy pierwsze wyścigi, w tym dwa podwójnie i prowadził 14:4. Indywidualne zwycięstwa odnotowali Max Fricke, Kacper Pludra i Nicki Pedersen.

Dobrą passę gości przerwał dopiero w czwartym biegu Maksym Drabik, który pokonał Fredrika Jakobsena i od tego momentu gospodarze zaczęli mozolnie odrabiać straty. Piąty i siódmy wyścig wygrali podwójnie, ale szósty przegrali 2:4 i po siedmiu gonitwach goście prowadzili 22:20.

Trzy następne biegi były remisowe i dopiero zwycięstwo gospodarzy w 11. biegu za sprawą Leona Madsena, który jako jedyny zdołał pokonać Fricke, Włókniarz doprowadził do remisu 33:33.

REKLAMA

Wcześniej Madsenowi się specjalnie nie wiodło, chociaż w siódmym wyścigu stoczył pasjonujący pojedynek o drugie miejsce z Nickim Pedersenem, ale ta walka toczyła się za plecami Drabika.

Włókniarz również 12. i 13. wyścig wygrał 4:2 i przed nominowanymi prowadził 41:37. Wydawało się, że zwycięstwo gospodarzy zostanie przypieczętowane w biegu 14. Tymczasem od startu prowadzili w nim goście Gleb Czugunow i Wadim Tarasienko. Ten drugi dosłownie na linii został wyprzedzony przez Madsena, wobec czego Włókniarz utrzymał jeszcze dwupunktową przewagę.

W ostatnim wyścigu GKM ponownie zwyciężył 4:2, gdyż pierwszy był w Fricke, drugi Drabik, trzeci Pedersen, a czwarty Jakub Miśkowiak. Wynik remisowy w Częstochowie oznacza dla GKM koniec sezonu.

***

REKLAMA

ebut.pl Stal Gorzów - For Nature Solutions Apator Toruń 45:45. Pierwszy mecz Apator wygrał 47:43 i to on zainkasował punkt bonusowy za dwumecz.

Punkty:

ebut.pl Stal Gorzów: Martin Vaculik 10 (2,3,2,3,0), Szymon Woźniak 9 (0,3,2,1,3), Oskar Paluch 7 (3,1,3,0), Oskar Fajfer 7 (2,2,0,1,2), Anders Thomsen 7 (2,2,0,2,1), Wiktor Jasiński 3 (1,1,1,-), Jakub Stojanowski 2 (1,0,1).

For Nature Solutions Apator Toruń: Emil Sajfutdinow 10 (3,w,3,3,1), Robert Lambert 10 (3,2,2,0,3), Patryk Dudek 10 (1,3,1,3,2), Wiktor Lampart 6 (0,1,3,2), Paweł Przedpełski 6 (3,0,1,2,w), Krzysztof Lewandowski 2 (2,0,0), Mateusz Affelt 1 (0,1,0).

Najlepszy czas dnia uzyskał w 3. biegu Emil Sajfutdinow – 59,05 s. Sędzia: Paweł Słupski (Lublin). Widzów: 10 553.

Dla obu zespołów był to ostatni mecz fazy zasadniczej, oba miały także przed nim zapewnione miejsce w drugiej fazie rozgrywek. Gospodarze potrzebowali punktu, by być na trzecim miejscu przed play off, a Apator chciał utrzymać piątą pozycję bez oglądania się na inne wyniki.

Spotkanie rozpoczęło się od wygranej 4:2 gości. Zwyciężył Robert Lambert, przed Martinem Vaculikiem. Punkt wywalczył Patryk Dudek, a ostatni był Szymon Woźniak. Ściganie juniorów zakończyło się tym samym wynikiem, tyle że na korzyść Stali i było 6:6.

W trzeciej odsłonie spotkania kibice byli świadkami pierwszego remisu i drugiej tego dnia „trójki” dla gości. Najszybszy był Emil Sajfutdinow, którego bezskutecznie ścigali Anders Thomsen i Wiktor Jasiński. Stawkę zamknął Wiktor Lampart.

Pierwsza seria zakończyła się kolejnym remisem i indywidualnym zwycięstwem żużlowca z Torunia, tym razem Pawła Przedpełskiego. Dwa kolejne miejsca zajęli Oskarowie Fajfer i Pluch, bez punktu zjechał do boksu Lewandowski. Było widać, że żużlowcy z Torunia mieli dobrze dobrane ustawienia sprzętu do nawierzchni gorzowskiego toru.

Po jego równaniu Stal pokonała rywali 4:2 i pierwszy raz objęła prowadzenie. Pierwszy był Vaculik, drugi Lambert, a za nim do mety dojechał Jasiński. Przedpełski, który w poprzednim biegu był poza zasięgiem rywali zajął ostatnie miejsce. Riposta gości była błyskawiczna. W 6. wyścigu Dudek z Lampartem pokonali 4:2 Thomsena i Stojanowskiego i na tablicy wyników było 18:18.

Krótko po starcie 7. bieg został on przerwany po tym, jak Sajfutdinow niegroźnie przewrócił się na pierwszym łuku. Arbiter go wykluczył z powtórki. W niej osamotniony Mateusz Affelt był bez szans w starciu z Woźniakiem i Fajferem. Stal pierwszy raz tego dnia wygrała podwójnie i wróciła na prowadzenie.

W 8. biegu błysnął Pluch. Junior Stali był szybszy od Lamberta i Przedpełskiego. Nieoczekiwanie ostatni był jednak Thomsen i ściganie zakończyło się remisem. Następna gonitwę Apator wygrał 4:2 i jego strata zmalała do dwóch punktów (28:26). Trójkę zainkasował Lampart.

10. odsłona piątkowego meczu zakończyła się wynikiem 3:3. Bezkonkurencyjny był w nim Sajfutdinow, który nie dał szans Vaculikowi i Jasińskiemu.

W 11. biegu Dudek i Przedpełski od startu byli znacznie szybsi od Woźniaka i Palucha jadącego za Jasińskiego. Zwycięstwo 5:1 oznaczało objęcie prowadzenia przez zespół z Torunia. Na krótko, bo potem Stal wygrała 4:2 i w meczu był remis 36:36.

Na koniec fazy zasadniczej zawodów był biegowy remis i losy meczu miały rozstrzygnąć się w wyścigach nominowanych.

14. bieg został przerwany po tym, jak na drugim łuku upadł Przedpełski, z którym o drugą pozycję walczył Thomsen. Sędzia uznał, że atak Duńczyka był czysty i wykluczył zawodnika Apatora. Do powtórki ze strony gości wyjechał osamotniony Lambert i po walce z Thomsenem i Fajferem zrobił wszystko co mógł, gdyż zwyciężył i było 42:42.

W ostatnim biegu upadek zanotował na pierwszym łuku Woźniak. W powtórzonym wyścigu w pełnej obsadzie był remis 3:3. Wygrał Woźniak przed zagraniczną parą z Torunia. Ostatnie miejsce zajął Vaculik. Mecz zakończył się remisem 45:45.

Choć Stal jechała u siebie, to goście odnieśli w tym spotkaniu dziewięć indywidualnych zwycięstw biegowych. W tej sytuacji trudno powiedzieć, by zespół z Gorzowa miał tego dnia atut własnego toru. Liderzy Apatoru jechali równiej od rywali i ich zespół był bliski zwycięstwa.

Ekipa z Torunia inkasując dwa punkty (za remis i bonusowy) w Gorzowie zapewniła sobie piąte miejsce po fazie zasadniczej. Stal też nie może być niepocieszona, gdyż punkt za remis dał jej pewność, że będzie trzecia.

Wyniki meczów 14. kolejki, ostatniej sezonu zasadniczego i tabela ekstraligi żużlowej:

Tauron Włókniarz Częstochowa - ZooLeszcz GKM Grudziądz 45:45
ebut.pl Stal Gorzów - For Nature Solutions Apator Toruń 45:45
Pozostałe mecze kolejki
2023-08-06:
Cellfast Wilki Krosno - Fogo Unia Leszno (16.30)
Betard Sparta Wrocław - Platinum Motor Lublin (19.15)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, małe punkty zdobyte,
małe punkty stracone, punkty, różnica małych punktów)
1. Betard Sparta Wrocław 13 12 0 1 633-501 30 +132
2. Platinum Motor Lublin 13 10 0 3 674-495 25 +179
3. ebut.pl Stal Gorzów 14 7 2 5 638-584 20 +54
4. Tauron Włókniarz Częstochowa 14 6 3 5 635-624 18 +11
5. For Nature Solutions Apator Toruń 14 5 1 8 609-651 15 -42
6. Fogo Unia Leszno 13 5 0 8 538-632 11 -94
7. ZooLeszcz GKM Grudziądz 14 3 2 9 581-642 10 -61
8. Cellfast Wilki Krosno 13 2 0 11 477-656 4 -179 - spadek

• Polacy zdobyli Drużynowy Puchar Świata. Kapitalny Janowski dał triumf Biało-Czerwonym
• IMP na żużlu: zawody w Krośnie ponownie odwołane

red/PAP