Liga Konferencji: Legia Warszawa w 4. rundzie eliminacji! Nieprawdopodobna końcówka meczu z Austrią!

Chociaż to „Wojskowym” powinno było zależeć na szybkim zdobyciu gola, początek meczu zdominowali gospodarze, którzy zamknęli wicemistrzów Polski na własnej połowie.

Warszawianie mieli spore problemy z kreowaniem sobie sytuacji podbramkowych. Aktywni byli Wszołek i Josue, ale brakowało im wsparcia partnerów. W 23. minucie w pole karne rywali wpadł z kolei Gual, ale zamiast podać do lepiej ustawionych partnerów, strzelił z ostrego kąta i fatalnie chybił.

W 33. minucie Josue postraszył Fruechtla strzałem zza pola karnego, ale pomylił się o dobry metr. Co nie udało się Portugalczykowi, powiodło się Elitimowi, który w 39. minucie precyzyjnym strzałem półwolejem posłał piłkę do siatki.

Rywale byli bliscy odpowiedzi po główce Hollanda, która trafiła w poprzeczkę. Tuż przed przerwą znakomitą szansę na wyjście na prowadzenie w dwumeczu zmarnował Wszołek, który mając czystą pozycję na skraju pola karnego uderzył wysoko nad poprzeczką.

REKLAMA

Ponownie jednak „Wojskowi” szybko wypracowali sobie kolejną okazję i ją wykorzystali – po dośrodkowaniu Slisza do piłki dopadł Gual i głową skierował ją do bramki.

Po upływie zaledwie kilku sekund warszawianie byli bliscy trzeciego gola – główkował Kun, ale Fruechtl z najwyższym trudem sparował piłkę na poprzeczkę. Na 3:0 prowadzenie warszawian podwyższył Pekhart, który wykończył znakomity kontratak i znakomite podanie Guala.

Rozpędzoną Legię nieco wyhamował w 69. minucie Gruber, który popisał się strzałem w okienko bramki Tobiasza i zmniejszył straty gospodarzy. Ten sam zawodnik doprowadził do remisu w dwumeczu w 83. minucie po niesygnalizowanym podaniu z głębi pola.

Na prowadzenie w dwumeczu Legię ponownie wyprowadził Rosołek, płaskim strzałem z pierwszej piłki finalizując podanie Josue. Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, po tym jak Jukić uderzeniem „z byka” potraktował Slisza.

REKLAMA

Kiedy wydawało się, że warszawianie pewnie zmierzają po awans, w 7. minucie doliczonego czasu do ich siatki trafił Ranftl, uprzedzając Rose’a po centrze z prawego skrzydła. Ostatnie słowo należało jednak do Legii, która w 100. minucie dzięki przebłyskowi geniuszu Muciego ustaliła wynik na 3:5!

Rywalem Legii Warszawa w czwartej rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Konferencji Europy będzie FC Midtjylland. Duński klub odrobił stratę z pierwszego spotkania (0:1) i w rewanżu pokonał 5:1 cypryjską Omonię Nikozja.

Austria Wiedeń - Legia Warszawa 3:5 (0:2)

Bramki: dla Legii - Juergen Elitim (39), Marc Gual (45+1-głową), Tomas Pekhart (59), Maciej Rosołek (87), Ernest Muci (100+10); dla Austrii - Andreas Gruber (69), Andreas Gruber (83), Reinhold Ranftl (90+7).

Żółte kartki - Austria: Andreas Gruber, Marvin Martins, Manfred Fischer; Legia: Juergen Elitim, Artur Jędrzejczyk, Bartosz Slisz, Josue.

Czerwona kartka - Austria: Aleksandar Jukic (89).

Sędzia: Istvan Vad (Węgry).

Pierwszy mecz - 2:1 dla Austrii. Awans - Legia.

Austria Wiedeń: Christian Fruechtl - Reinhold Ranftl, Johannes Handl, Marvin Martins, Lucas Galvao - Marvin Potzmann (6. Manuel Polster), James Holland (62. Aleksandar Jukic), Matthias Braunoder (62. Manfred Fischer) - Andreas Gruber, Dominik Fitz, Muharem Huskovic (82. Alexander Schmidt)

Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Artur Jędrzejczyk, Rafał Augustyniak, Yuri Ribeiro - Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, Juergen Elitim (74. Jurgen Celhaka), Patryk Kun (90+4 Lindsay Rose) - Josue (Ernest Muci 90+4), Tomas Pekhart, Marc Gual (61. Maciej Rosołek)

• Liga Mistrzów: Raków poznał rywali w decydującej fazie eliminacji. FC Kopenhaga na drodze "Medalików"
• Liga Mistrzów: Raków przypieczętował awans do czwartej rundy. Aris Limassol pokonany po raz drugi

bg

REKLAMA