US Open: Iga Świątek już trenuje w Nowym Jorku. Polka zachwyciła amerykańskich kibiców [WIDEO]

Iga Świątek ma za sobą start w Cincinnati, gdzie dotarła do półfinału. Tam przegrała z Amerykanką Coco Gauff, która później wygrała całą imprezę. W US Open Polka jest faworytką i powalczy o obronę tytułu sprzed roku. W finale poprzedniej edycji wielkoszlemowego turnieju 22-latka pokonała Tunezyjkę Ons Jabeur 6:2 7:6(5). 

Zawodniczka z Raszyna przybyła już do Nowego Jorku i zdążyła odbyć pierwszy trening na twardych kortach tamtejszego kompleksu. Świątek znalazła też chwilę dla fanów, którzy licznie stawili się, by zobaczyć swoją idolkę z bliska i poprosić o jej autograf. Znana z profesjonalizmu i dużego uroku osobistego Polka cierpliwie pozowała do zdjęć i podpisywała turniejowe gadżety.

Postawa Świątek spotkała się z pozytywnymi komentarzami, w których kibice doceniali jej ciepło i przyjazne podejście do fanów. Nie zabrakło pochwał również ze strony organizatorów turnieju. "Iga robi wielką przyjemność kibicom" - czytamy na oficjalnym koncie US Open.

Czy również Polka będzie z przyjemnością wspominać tegoroczną edycję amerykańskiego turnieju? Na razie Świątek nie zna swojej pierwszej rywalki, a na kortach US Open trwają kwalifikacje do turnieju głównego. Nasza reprezentantka, jako liderka rankingu WTA, ma w nim zagwarantowane miejsce. Finał turnieju kobiet odbędzie się 9 września.

W Nowym Jorku Iga Świątek zagra nie tylko o kolejne trofeum, ale także o to, by pozostać na czele światowej listy. Jej rywalką w korespondencyjnym pojedynku będzie Białorusinka Aryna Sabalenka - ta z zawodniczek, która zajdzie w turnieju dalej, będzie liderką rankingu WTA.

• US Open: wideo challenge zadebiutuje w tegorocznej edycji. "Staramy się szukać innowacji"
• WTA: Iga Świątek rozpoczęła kolejny tydzień na szczycie. Rośnie jej przewaga nad Sabalenką
• Ranking ATP: awans Huberta Hurkacza. Alcaraz liderem mimo porażki w finale

bg