El. Euro 2024: Polska - Wyspy Owcze. Fernando Santos szuka pozytywów. "Tamten mecz był wstydem, ten nie"
Polscy piłkarze z problemami pokonali w Warszawie Wyspy Owcze 2:0 w meczu grupy E eliminacji mistrzostw Europy. Selekcjoner Biało-Czerwonych Fernando Santos tłumaczył swoich podopiecznych i znalazł pozytywy w ich grze. - Inaczej niż w meczu z Mołdawią, pokazaliśmy charakter, tamten mecz był wstydem, ten nie - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej.
2023-09-08, 05:00
Polscy piłkarze po raz kolejny nie zachwycili za kadencji Fernando Santosa. Biało-Czerwoni wygrali na PGE Narodowym z Wyspami Owczymi po dwóch golach Roberta Lewandowskiego, ale styl gry pozostawiał bardzo dużo do życzenia.
- Podkreślałem już, że nie ma łatwych spotkań. Na szczęście w drugiej połowie udało nam się grać piłką, wygrywać dryblingi. Stworzyliśmy okazje i zasłużenie wygraliśmy - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Fernando Santos.
Tym razem był charakter? "To się zmieniło"
Według Portugalczyka, jego podopieczni wykazali się charakterem, inaczej niż podczas czerwcowego meczu w Mołdawii, który sensacyjnie przegrali 2:3.
- W poprzednim meczu w drugiej połowie zabrakło charakteru. Teraz radykalnie się to zmieniło – gdybyśmy zagrali w Mołdawii z takim zaangażowaniem, wygralibyśmy 3:0, albo 4:0. Tamten mecz był wstydem, dzisiejszy nie - przekonywał selekcjoner.
REKLAMA
Według doświadczonego szkoleniowca, w poprawie gry reprezentacji nie pomaga fakt, iż kadrowicze nie mają kiedy wspólnie trenować.
- Mamy za sobą siedem albo osiem treningów. I mamy jeszcze wiele do poprawy. Gdybym mógł trenować bez przerwy przez dwa miesiące, drużyna grałaby lepiej - zapewnił Fernando Santos.
Albania kolejnym wyzwaniem
W niedzielę Biało-Czerwonych czeka wyjazdowy mecz z Albanią w Tiranie. Ich najbliżsi rywale w czwartek zanotowali ważny remis w Czechach (1:1).
REKLAMA
Na półmetku eliminacji Polacy maja sześć punktów i zajmują trzecie miejsce w tabeli grupy E. Prowadzą Czesi z ośmioma "oczkami", a druga jest Albania - 7 pkt.
Więcej o reprezentacji Polski <<<
REKLAMA
- El. Euro 2024: Kamil Grosicki nie widział meczu Polska - Mołdawia. "Przeraziłem się, jak zobaczyłem wynik"
- El. Euro 2024: Robert Lewandowski zagrzał do walki. "Bierzemy to na klatę"
- Wyniki zbudują atmosferę? Arkadiusz Milik: widzimy, co jest do poprawy
/empe/red/kier
REKLAMA