Paryż 2024: Biało-Czerwoni rozpoczynają bój o igrzyska. To będzie formalność?
W sobotę w Xi’an polscy siatkarze rozpoczną walkę w ostatnim, najważniejszym turnieju w tym roku - kwalifikacjach olimpijskich. Dla aktualnych mistrzów Europy awans wydaje się być formalnością, jednak w Chinach będą oni walczyć nie tylko z rywalami, ale także ze zmęczeniem długim sezonem.
2023-09-30, 07:00
"Wiem, że Polacy dadzą z siebie wszystko"
W sobotę w chińskim Xi’an rozpocznie się turniej kwalifikacyjny do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. Będzie to ostatni akcent sezonu reprezentacyjnego, a wywalczenie awansu byłoby dla Polaków "wisienką na torcie" najlepszego roku w historii, w którym po raz pierwszy zdobyli dwa złote medale – w Lidze Narodów oraz mistrzostwach Europy.
System rozgrywek jest prosty, każdy z ośmiu uczestników rozegra po siedem spotkań, a dwie najlepsze reprezentacje zapewnią sobie bilet do Paryża. Biało-czerwoni zmierzą się kolejno z Belgią, Bułgarią, Kanadą, Meksykiem, Argentyną, Holandią i Chinami.
Najgroźniejszymi rywalami dla aktualnych mistrzów Europy będą brązowi medaliści ostatnich igrzysk olimpijskich w Tokio Argentyńczycy, a także Holendrzy, którzy z bardzo dobrej strony pokazali się we wrześniu w mistrzostwach Europy. Obie te ekipy są jednak niżej notowane od zespołu trenera Nikoli Grbicia, lidera światowego rankingu.
- Wiem, że Polacy na pewno dadzą z siebie wszystko, bo chcą się zakwalifikować nie patrząc na ranking, więc będę spał spokojnie. Grupa jest taka, że tam nie ma za bardzo zespołów, które mogą nam zagrozić, poza Argentyną i Holandią, może jeszcze Bułgarią. To są drużyny, które się liczą, ale jednak poziomem sportowym obecnie odstają od Polski - ocenił były reprezentant, a aktualnie ekspert TVP Sport Krzysztof Ignaczak.
REKLAMA
Na początek Belgia
Pierwszym rywalem podopiecznych trenera Grbica będzie Belgia, z którą mierzyli się w 1/8 finału mistrzostw Europy. "Czerwone Diabły" postawiły Polakom trudne warunki, jednak ci ostatecznie wygrali 3:1. Kanadyjczyków pokonali 3:0 w Lidze Narodów, w tych samych rozgrywkach zwyciężyli również Bułgarów i Holendrów 3:2. Od tych ostatnich w czterech setach byli także lepsi w europejskim czempionacie.
Spośród grupowych przeciwników aktualni liderzy światowego rankingu w tym sezonie w oficjalnych rozgrywkach nie mierzyli się jednak jeszcze z Meksykiem, Chinami i Argentyną, którą pokonali jednak w meczu towarzyskim 4:0.
Biało-czerwoni podejdą do turnieju w Chinach nieco osłabieni, bowiem z powodu kontuzji biodra sezon kadrowy zakończył już kapitan Bartosz Kurek. W Xi’an zastąpi go Bartłomiej Bołądź. To jedyna zmiana, której dokonał trener Grbic w porównaniu do mistrzostw Europy. W ekipie ponownie zabraknie także środkowego Mateusza Bieńka, który wciąż wraca do zdrowia po urazie stopy, którego doznał w turnieju finałowym Ligi Narodów.
Kwalifikacje olimpijskie zakończą się 8 października.
REKLAMA
Turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich:
Chiny, 30 września - 8 października
Terminarz grupy C kwalifikacji olimpijskich siatkarzy:
30 września: Polska - Belgia - początek meczu o godzinie 10.00
1 października: Polska - Bułgaria - początek meczu o godzinie 10.00
3 października: Polska - Kanada - początek meczu o godzinie 10.00
4 października: Polska - Meksyk - początek meczu o godzinie 10.00
6 października: Polska - Argentyna - początek meczu o godzinie 10.00
7 października: Polska - Holandia - początek meczu o godzinie 10.00
8 października, Chiny - Polska - początek meczu o godzinie 13.30
Skład reprezentacji Polski siatkarzy na turniej kwalifikacyjny do IO Paryż 2024:
Rozgrywający: Grzegorz Łomacz, Marcin Janusz
Atakujący: Bartłomiej Bołądź, Łukasz Kaczmarek
Środkowi: Norbert Huber, Karol Kłos, Jakub Kochanowski
Przyjmujący: Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal, Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka
Libero: Jakub Popiwczak, Paweł Zatorski
- MŚ siatkarzy w 2027 w Polsce. Świderski: jesteśmy zobligowani, żeby co roku organizować dużą imprezę siatkarską
- Kwalifikacje olimpijskie siatkarzy. Kiedy grają Polacy? Terminarz
- Mistrzostwa świata siatkarzy znowu w Polsce! Premier przekazał świetne wieści
red/PAP
REKLAMA