Australian Open: Sabalenka gromi i mówi, że chce być jak... Iga Świątek. Ambitna deklaracja wiceliderki

Aryna Sabalenka awansowała do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju Australian Open w Melbourne. Broniąca tytułu białoruska tenisistka pokonała Ukrainkę Łesię Curenko 6:0, 6:0. Spotkanie trwało zaledwie 52 minuty.

2024-01-19, 08:28

Australian Open: Sabalenka gromi i mówi, że chce być jak... Iga Świątek. Ambitna deklaracja wiceliderki
Aryna Sabalenka ograła Łesię Curenko 6:0, 6:0. Foto: PAP/EPA/LUKAS COCH

Wydarzenia w Melbourne obserwuje Cezary Gurjew. Zapraszamy na relacje dziennikarza radiowej Jedynki z Australian Open 2024.

W związku z wojną w Ukrainie po spotkaniu nie doszło do tradycyjnego uścisku dłoni.

W trzech dotychczasowych meczach Sabalenka łącznie spędziła na korcie niespełna trzy godziny.

- W poprzednim sezonie Iga Świątek wygrała tak wiele setów 6:0, że jednym z moich celów na ten rok jest zbliżyć się do niej pod tym względem. Jestem bardzo zadowolona z poziomu, jaki obecnie prezentuję. Mam nadzieję, że będę go w stanie utrzymać, a może nawet grać jeszcze lepiej - powiedziała Białorusinka.

REKLAMA

Kolejną rywalką Sabalenki będzie Amerykanka Amanda Anisimowa, która wygrała z Hiszpanką Paulą Badosą 7:5, 6:4.

Wyniki piątkowych meczów 3. rundy singla kobiet w wielkoszlemowym turnieju tenisowym Australian Open w Melbourne:

Magdalena Fręch (Polska) - Anastazja Zacharowa (Rosja) 4:6, 7:5, 6:4
Marta Kostiuk (Ukraina) - Elina Awanesjan (Rosja) 2:6, 6:4, 6:4
Cori Gauff (USA, 4) - Alycia Parks (USA) 6:0, 6:2
Mirra Andrejewa (Rosja) - Diane Parry (Francja) 1:6, 6:1, 7:6 (10-5)
Amanda Anisimova (USA) - Paula Badosa (Hiszpania) 7:5, 6:4
Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) - Łesia Curenko (Ukraina) 6:0, 6:0


Jak wyglądał 2023 rok w tenisie? Dziennikarze portalu PolskieRadio24.pl Bartosz Goluch i Paweł Majewski podsumowują wydarzenia ostatnich 12 miesięcy.

<<< Sport w 2023 - PIŁKA NOŻNA, SIATKÓWKA, SPORTY WALKI, LEKKOATLETYKA, KOLARSTWO, SPORTY ZIMOWE, MOTO SPORT<<<  

REKLAMA

Czytaj także:
Australian Open 2024

red/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej