WTA Doha: Magdalena Fręch postawiła się faworytce. Azarenka lepsza po zaciętym meczu

Magdalena Fręch ma za sobą bardzo udany okres w karierze. 26-letnia łodzianka w styczniu awansowała do czwartej rundy Australian Open, odnosząc swój największy sukces w wielkoszlemowym turnieju.

Magdalena Fręch w życiowej formie

Polska tenisistka, która w rankingu WTA zajmuje aktualnie 52. miejsce, awansowała też do turnieju rangi WTA 1000 w Dosze. Aby znaleźć się w głównej drabince imprezy w stolicy Kataru, musiała pokonać dwie rywalki w kwalifikacjach.

W pierwszej rundzie musiała jednak stawić czoła byłej liderce światowego rankingu. Wiktoria Azarenka najlepsze lata ma już raczej za sobą, ale wciąż należy do szerokiej czołówki tenisistek. Dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa była faworytką starcia z Polką, jednak ta postawiła wyżej notowanej rywalce bardzo trudne warunki.

Zacięty mecz Fręch. Azarenka musiała się wysilić

Polska tenisistka dobrze rozpoczęła spotkanie z wyżej notowaną Białorusinką. Już w pierwszym gemie miała piłki na przełamanie rywalki, ale nie wykorzystała ich i chwilę później to 34-letnia tenisistka z Mińska prowadziła 4:1 z przełamaniem. W kolejnych gemach Polka odrobiła straty i serwowała na wyrównanie 4:4, nie udało jej się to jednak i ostatecznie przegrała 3:6.

Drugi set rozpoczął się po myśli Azarenki, która dwukrotnie przełamała Polkę i objęła prowadzenie 3:1. Od tego momentu Magdalena Fręch weszła jednak na wyższy poziom, wygrała pięć gemów z rzędu i doprowadziła do decydującej partii.

Trzecia odsłona była najbardziej wyrównana ze wszystkich, jednak ostatecznie w końcówce Białorusinka przełamała łodziankę, wygrywając 6:3. Kolejną rywalką Azarenki będzie zwyciężczyni starcia rozstawionej z "10" Brazylijki Beatriz Haddad Mai z Chinką Xinyu Wang.

Wynik meczu 1. rundy gry pojedynczej:

Wiktoria Azarenka (Białoruś) - Magdalena Fręch (Polska) 6:3, 3:6, 6:3.

• Iga Świątek walczy z kontuzją, a ma napięty kalendarz. "Chcieliśmy to odciążyć". Gdzie zagra Polka?
• WTA Doha: Iga Świątek rozpoczyna walkę o obronę tytułu. Z pierwszą rywalką dotąd nie przegrała

/empe, PAP