Serie A: Zieliński zbierze krytykę za sposób przenosin do Interu? "To nie jest najlepsze pożegnanie"
Osiem lat w Neapolu i wystarczy - tak zdecydował Piotr Zieliński, który na dniach podpisze kontrakt z Interem Mediolan. Ile ryzykuje pomocnik reprezentacji Polski tym ruchem i z czym będzie musiał zmierzyć się w najbliższych miesiącach?
2024-02-15, 11:34
Piotr Zieliński bez wątpienia zostawił na boisku dużo serca przez wszystkie lata swojej gry dla Napoli - to właśnie tam wyrobił sobie solidną markę, stał się jednym z czołowych pomocników Serie A, sięgał po mistrzostwo i Puchar Włoch.
Kontrowersje wśród kibiców
29-latek chce jednak zrobić kolejny krok w karierze. Nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu z ekipą z Neapolu, a największe zainteresowanie jego usługami wykazał Inter Mediolan, czyli jeden z rywali jego dotychczasowego klubu. Kontrakt ma być podpisany na dniach, a sposób, w jaki dochodzi do odejścia, budzi spore kontrowersje wśród kibiców i mediów. Do nowej drużyny dołączy dopiero w czerwcu, a najbliższe kilka miesięcy może nie być dla piłkarza przyjemne.
Zostały też podjęte pierwsze decyzje odnośnie tego, jak będą wyglądały najbliższe miesiące dla pomocnika. Władze Napoli usunęły już zawodnika z listy zawodników uprawnionych do gry w Lidze Mistrzów, co sprawia, że nie zagra w meczach 1/8 finału z FC Barceloną.
Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądała kwestia gry w lidze, jednak Polak musi liczyć się z tym, że będzie dostawał znacznie mniejszą liczbę minut, a w zespole będą testowane rozwiązania, które wyjaśnią kilka niewiadomych przed kolejnym sezonem.
REKLAMA
Media związane z klubem z Neapolu doceniają wkład Polaka w ostatnie udane sezony, ale podkreślają, że sposób rozstania pozostawia wiele do życzenia.
"Źle kończy swoją przygodę. Mógł odbyć testy medyczne później. Skorzystał z możliwości, jakie przysługują, kiedy wygasa kontrakt. To znakomity piłkarz, filar ostatnich lat. Odejście ma jednak bardzo złe i trzeba to powiedzieć" - napisano na portalu arenanapoli.it.
REKLAMA
W piłce nie brakowało przypadków, w którym podobny sposób postępowania kończył się ogromną krytyką czy nawet nienawiścią kibiców. Wykorzystanie przepisów często jest odbierane jako odebranie klubowi możliwości zarobku, niewdzięczność czy wręcz nóż wbity w plecy. Oliwy do ognia dolewa fakt, że obecny sezon jest trudny dla Napoli - klub zajmuje dopiero 9. pozycję w Serie A i mimo niedawno zdobytego mistrzostwa atmosfera jest napięta.
Wygląda na to, że w Interze Zielińskiego czeka ostra rywalizacja o miejsce w składzie - w pierwszym składzie świetnie wyglądają Calhanoglu, Barella i Mchitarjan, a przekonanie trenera Simone Inzaghiego z pewnością zajmie chwilę. Biorąc jednak pod uwagę aktualną formę Interu i potencjał tej drużyny, bez większych wątpliwości można mówić o awansie sportowym, który czeka pomocnika.
Problem reprezentacji?
Niewykluczone też, że cała sytuacja odbije się na sytuacji biało-czerwonych. Reprezentacja Polski zawiodła w eliminacjach Euro 2024, zajmując dopiero trzecie miejsce w swojej grupie. Wobec tego piłkarze Michała Probierza będą musieli walczyć o awans na mistrzostwa Europy w przyszłorocznych barażach.
REKLAMA
Zieliński w formie na pewno byłby atutem kadry i mogą zachodzić obawy, czy będzie w pełni dyspozycji. Przekonamy się o tym już niedługo - 21 marca podejmą na PGE Narodowym Estonię, a w przypadku zwycięstwa pięć dni później zagrają na wyjeździe z Walią lub Finlandią.
- Serie A: rozgrywki pozostaną bez zmian. Kluby nie chciały zmniejszenia ligi
- La Liga: Lewandowski trafił do siatki, ale Barcelona rozczarowała
- Serie A: Milan lepszy od Napoli w hicie kolejki. Bezbarwny mecz Piotra Zielińskiego
REKLAMA