La Liga. Hiszpanie "podliczyli" Roberta Lewandowskiego. Wysokie zarobki Polaka nie w smak władzom Barcelony

- Dodatkowo Lewandowski ma bonusy w wysokości od 600 tys. euro za wygranie La Liga do 2 mln euro za zdobycie trzech tytułów w jednym sezonie - sprecyzowała rozgłośnia.

Według madryckiego radia porozumienie przewiduje, że zarobki "Lewego" w najbliższych dwóch sezonach będą odbiegać od siebie.

- Lewandowski kończy właśnie drugi sezon w Barcelonie, z którą związał się na cztery lata. W trzecim roku otrzyma najwyższą pensję ze wszystkich – 32 mln euro brutto. Jeśli pozostanie na czwarty rok, to klub będzie musiał mu zapłacić 26 mln euro brutto - wyliczyło radio Cadena SER.

Odnotowano, że sprawa pozostania 35-letniego napastnika w "Dumie Katalonii" jest na finiszu rozgrywek 2023-24 jedną z najważniejszych dla władz Barcelony. Przypomniano o krytycznych głosach na temat postawy Polaka w tegorocznym sezonie. Zaznacza się, że opinie te są głównie związane z wysokością jego pensji.

- W sierpniu "Lewy" skończy 36 lat, więc coraz częściej pojawiają się głosy, że powinien odejść z klubu. Nie chodzi tylko o jego wiek, ale także o wysokie zarobki - oceniła hiszpańska rozgłośnia, która przypomniała też, że FC Barcelona ma problemy finansowe.

Zdaniem madryckiego radia dyrekcja "Barcy" może odstąpić od wypłacenia Polakowi 58 mln euro brutto w najbliższych dwóch latach pod jednym warunkiem - będzie tak w przypadku, gdyby polski napastnik zagrał mniej niż 55 proc. oficjalnych spotkań Barcelony w nadchodzącym sezonie.

W takiej sytuacji, jak wynika z klauzuli w umowie podpisanej przez Lewandowskiego w 2022 r., klub mógłby rozwiązać kontrakt rok przed obowiązującym do końca sezonu 2025/26 porozumieniem.

Cadena SER przypomniała, że po nieudanym początku sezonu w wykonaniu Polaka później wrócił on do wysokiej formy strzeleckiej, lecz nie pomógł swojemu zespołowi zdobyć choć jedno trofeum.

Lewandowski wciąż ma szanse na zdobycie tytułu najlepszego strzelca La Liga. Z dorobkiem 17 bramek Polak goni ukraińskiego napastnika Girony Artioma Dowbyka mającego 20 trafień oraz angielskiego pomocnika Realu Madryt Jude'a Bellinghama, który uzyskał 18 goli.

• Liga Mistrzów. Real Madryt ma nieoczywistego bohatera. Joselu czekał na to całą karierę
• Liga Europy. Bayer w drodze po potrójną koronę. "Chcemy podtrzymać passę"
• Liga Mistrzów. Real znowu odwrócił losy awansu. Ancelotti: historia pomaga nam czerpać wiarę

bgPAP