Podbudowani zwycięstwem Polacy gotowi na igrzyska olimpijskie. "Forma będzie rosła"

- Ten turniej na pewno dużo nam powiedział, zwłaszcza sztabowi. Wnioski na pewno zostaną wyciągnięte – powiedział Jakub Kochanowski po wygranej 3:1 ze Słowenią, która zapewniła reprezentacji Polski triumf w 21. edycji siatkarskiego Memoriału Huberta Jerzego Wagnera.

2024-07-15, 10:37

Podbudowani zwycięstwem Polacy gotowi na igrzyska olimpijskie. "Forma będzie rosła"
Radość polskich siatkarzy. Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Kochanowski został także wyróżniony indywidualną nagrodą, gdy wybrano go najlepiej blokującym krakowskiego turnieju.

- Ten turniej na pewno dużo nam powiedział, zwłaszcza sztabowi. Teraz nasz trening będzie ukierunkowany, aby poprawiać te elementy, które nam nie wychodziły. Wnioski na pewno zostaną wyciągnięte. Zrobimy wszystko, abyśmy na igrzyska pojechali przygotowani. Myślę, że te najlepsze mecze dopiero przed nami, bo cały czas jesteśmy na etapie bardzo ciężkich treningów na siłowni. Nasza forma fizyczna powinna teraz z dnia na dzień wyglądać coraz lepiej – wyraził nadzieję środkowy reprezentacji.

Polacy ze Słowenią mogli wygrać w trzech setach, ale w drugiej partii dali sobie odebrać wygraną w końcówce, bo nie wykorzystali czterech setboli.

- Graliśmy z jedną z najlepszych drużyn na świecie. Każdy z tych zespołów potrafi odwracać losy setów. Nam ostatnio zdarzają się przestoje, ale wywieramy na sobie presję, aby to zmienić, żeby utrzymywać koncentrację i z meczu na mecz będzie wychodziło nam to coraz lepiej – obiecał Kochanowski.

Przyjmujący reprezentacji Polski Aleksander Śliwka przyznał, że na gorąco trudno ocenić ten turniej.

- Na pewno cieszy zwycięstwo, odwrócenie sobotniego meczu z Niemcami, w którym przegrywaliśmy już 0:2 oraz dobra gra ze Słowenią. Wypuściliśmy z rąk drugiego seta, ale reakcja zespołu w następnym była świetna. Na pewno jest jeszcze pole do poprawy. Musimy poprawiać się indywidualnie i jako zespół – ocenił.

Pomimo wygranej w krakowskim turnieju trener reprezentacji Nikola Grbić nie był do końca zadowolony z postawy drużyny.

- Niedużo rzeczy robiliśmy dobrze. Obrona, blok były na niezłym poziomie, ale musimy lepiej atakować. Będziemy teraz oglądać te mecze na wideo, analizować, co należy poprawić. Jak pracować nad tymi elementami, które wymagają poprawy. Musimy być cierpliwi. To jest klucz do wszystkiego – podkreślił.

W Memoriale Wagnera Grbić nie korzystał z Wilfredo Leona, który ma problem mięśniowy.

- Nie chcieliśmy ryzykować. Myślę, że powinien być gotowy za tydzień na mecze w Gdańsku, a jeśli nie, to na pewno na Paryż – zapewnił.

Grbić dał zawodnikom wolny poniedziałek. We wtorek popołudniu wszyscy spotkają się w Spale, gdzie będą trenować do czwartku, a potem wyjazd do Gdańska na ostatnie dwa mecze z Japonią i USA.

Posłuchaj

Nikola Grbić podsumowuje Memoriał Huberta Wagnera 0:25
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej