Prezes PZKol odpiera zarzuty. "Pan minister dokładnie wie, jak to wyglądało"

2024-08-21, 17:16

Prezes PZKol odpiera zarzuty. "Pan minister dokładnie wie, jak to wyglądało"
Prezes PZKol Rafał Makowski. Foto: PAP/Leszek Szymański

Za dostarczenie strojów startowych na igrzyska olimpijskie odpowiedzialny był Wielkopolski Związek Kolarski. - Sprawa wadliwego kombinezonu Darii Pikulik została rozwiązana w trybie awaryjnym i minister sportu zna szczegóły tej sprawy - powiedział Polskiemu Radiu prezes Polskiego Związku Kolarskiego Rafał Makowski.

Według jego relacji problemem zajęto się niezwłocznie, gdy strój polskiej zawodniczki nie przeszedł weryfikacji Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Zaznaczył, że nie byli to wolontariusze, jak mówił wcześniej minister.

- Jeśli chodzi o błędy, to wolontariusze, jak ich określił pan minister, są osobami związanymi z Polskim Związkiem Kolarskim - jedna z trenerek i dyrektor sportowy, którzy zadziałali w trybie awaryjnym, doprowadzając do wyprodukowania stroju i dowiezienia go do wioski olimpijskiej. Żałuję, że te słowa nie padły wprost, ale są to fakty do zweryfikowania. Pan minister to zrobił i dokładnie wie, jak cała sytuacja wyglądała - podkreśla.

W ocenie Rafała Makowskiego reakcja związkowców była prawidłowa i w tej sprawie Polski Komitet Olimpijski nie był właściwym organem do podjęcia działań. Inaczej uważa minister sportu Sławomir Nitras.

- Zareagowaliśmy niezwłocznie. Nadmienię, że to nie Polski Komitet Olimpijski jest odpowiedzialny za dostarczenie strojów startowych, ale Wielkopolski Związek Kolarski. To ten podmiot zamówił te stroje - wskazuje.

REKLAMA

Prezes Polskiego Związku Kolarskiego wyjaśnił, że od wielu lat 80 procent budżetu szkoleniowego dla kadry narodowej jest przeznaczane na kolarstwo torowe.

- Słowa o niedofinansowaniu kolarstwa torowego są moim zdaniem niesprawiedliwe choćby w kontekście szkolenia kolarzy szosowych. Z zamieszczonego przez nas rozliczenia wynika wprost, że w 2022 roku prawie 78 proc. budżetu zostało przeznaczone na kolarstwo torowe, a rok później było to 83 proc. - wylicza.

Rafał Makowski mówił, że kolarze otrzymują pełne wsparcie treningowe. Dodał, że z uwagi na sytuację finansową związku zdarza się, iż zawodnicy opłacają swoje zgrupowania indywidualne samodzielnie, ale następnie otrzymują zwrot tych kosztów na podstawie faktur.

Posłuchaj

Prezes PZKol o strojach na IO 0:24
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Prezes PZKol o odpowiedzialności za stroje na IO 0:18
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Prezes PZKol o finansowaniu kolarstwa torowego 0:27
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Czytaj także:

bg/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej