Ekstraklasa. Stal Mielec - Lech Poznań. "Kolejorz" wysyła mocny sygnał reszcie stawki

2024-08-30, 22:34

Ekstraklasa. Stal Mielec - Lech Poznań. "Kolejorz" wysyła mocny sygnał reszcie stawki
Lech Poznań nie miał problemu z pokonaniem Stali Mielec w 7. kolejce Ekstraklasy. Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Lech Poznań w dobrym stylu pokonał Stal Mielec 2:0 w ostatnim piątkowym meczu 7. kolejki Ekstraklasy. "Kolejorz" objął prowadzenie w Ekstraklasie i pokazał, że w tym sezonie będzie poważnym kandydatem do tytułu.

Od pierwszych sekund Lech Poznań zdołał przejąć całkowitą kontrolę nad meczem. Stal skupiała się przede wszystkim na defensywie, rzadko kiedy przekraczała linię środkową boiska. Goście zaś w pełni to wykorzystali, atakując coraz groźniej.

W 29. minucie Sousa trafił w słupek po tym, jak Stal fatalnie wyprowadzała piłkę z własnej połowy. To była najlepsza okazja "Kolejorza" i naprawdę zabrakło centymetrów, by "Kolejorz" cieszył się zasłużonym prowadzeniem.

To, co nie udało się Sousie, chwilę później osiągnął Hotić. Zawodnik świetnie wykorzystał rzut wolny z dwudziestu metrów i dał Lechowi gola. 

W 37. minucie Stal przegrywała już 0:2. Drugiego gola sprezentowała rywalom, Kozubal ubiegł rywala, zagrał głową do Ishaka, a ten nie pomylił się w sytuacji sam na sam. Stal mogła odpowiedzieć kilka minut później, ale po świetnej akcji Domański strzałem głową trafił w poprzeczkę.

REKLAMA

Do przerwy Lech miał pewne prowadzenie, a zespół trenera Frederiksena rozgrywał bardzo dobre zawody. Zwłaszcza trzeba tu wyróżnić dwóch młodzieżowców - Kuzabala i Gorgula, którzy po raz kolejny w tym sezonie prezentowali się znakomicie.

Druga połowa była dla Lecha niezbyt dużym wyzwaniem i widać było, że "Kolejorz" chce po prostu dograć ten mecz, zużywając jak najmniej sił. Poznaniacy nie dążyli za wszelką cenę do strzelenia kolejnego gola, skupiali się przede wszystkim na tym, by Stal nie wróciła do tego meczu. I wypełnili swoje zadanie znakomicie - bardzo dobrze spisywali się w defensywie, nie dopuścili rywali do groźnych sytuacji, a do tego w samej końcówce mogli dorzucić trzeciego gola.

Kolejny mecz i kolejny pokaz siły "Kolejorza", który z pewnością będzie mocnym kandydatem do mistrzowskiego tytułu.

REKLAMA

Stal Mielec - Lech Poznań 0:2 (0:2).

Bramki: 0:1 Dino Hotic (32-wolny), 0:2 Mikael Ishak (37).

Żółta kartka - Stal Mielec: Adrian Bukowski, Mateusz Matras. Lech Poznań: Antoni Kozubal. Czerwona kartka - Stal Mielec: Bert Esselink (90+1-faul).

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 6 477.

Stal Mielec: Jakub Mądrzyk - Bert Esselink, Mateusz Matras, Marvin Senger - Alvis Jaunzems (70. Robert Dadok), Adrian Bukowski (46. Koki Hinokio), Matthew Guillaumier, Maciej Domański, Krystian Getinger - Ravve Assayag (79. Dawid Tkacz), Ilja Szkurin.

Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Antonio Milic, Alex Douglas, Michał Gurgul - Dino Hotic (78. Jens Patrik Walemark), Radosław Murawski (78. Filip Jagiełło), Afonso Sousa (60. Ali Gholizadeh), Antoni Kozubal, Daniel Hakans (60. Bryan Fiabema) - Mikael Ishak (87. Filip Szymczak).

Czytaj także:
Czytaj także:

red

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej