Ekstraklasa. Problemy trenera Legii. Goncalo F. z zarzutami
Goncalo F., trener Legii Warszawa, którego posada w ostatnich tygodniach wisiała na włosku, ma kolejne powody do niepokoju. We wtorek prokuratura w Lublinie postawiła Portugalczykowi dwa zarzuty.
2024-10-08, 17:33
Ekstraklasa. Zarzuty dla trenera Legii
Goncalo F. przejął Legię niespełna pół roku temu, zastępując zwolnionego Kostę Runjaicia. Do Portugalczyka, który prowadził wcześniej Motor Lublin, przylgnęła łatka człowieka porywczego, który ma problemy z kontrolowaniem emocji. Nowi pracodawcy wiedzieli o zajściach, które miały miejsce jeszcze za czasów jego pracy w Lublinie - chodzi o atak na Pawła Tomczyka, prezesa klubu, który został trafiony przez trenera kuwetą na dokumenty w okolice oka, padły też pod jego adresem groźby.
Choć sprawa była bulwersująca, ostatecznie skończyło się jedynie na karze ze strony PZPN - dyskwalifikacji na rok, zawieszonej na trzy lata, a także grzywnie w wysokości 70 tysięcy złotych i wystosowaniu przeprosin poszkodowanemu prezesowi i rzeczniczce klubu Paulinie Maciążek.
Tamte wydarzenia nie przeszkodziły F. w dostaniu szansy w postaci objęcia Legii Warszawa. Początki były obiecujące, drużynie udało się uratować sezon i zająć miejsce na najniższym stopniu ligowego podium, zdołała także zakwalifikować się do Ligi Konferencji. Początek obecnych rozgrywek w Ekstraklasie przyniósł jednak rozczarowanie, które spowodowało wysyp plotek dotyczących ewentualnego zwolnienia szkoleniowca.
Do tej pory 34-letni trener nie miał postawionych żadnych zarzutów w sprawie wydarzeń z Lublina. Jak poinformował sport.pl, Zmieniło się to jednak we wtorek. Zarzuty, które postawiono F., są następujące:
REKLAMA
1) 5 marca 2023 roku na terenie Areny Lublin uderzył Pawła Tomczyka plastikową kuwetą na dokumenty w okolice lewego oka, rzucając nią w kierunku twarzy pokrzywdzonego, czym spowodował obrażenia w postaci rozcięcia lewego łuku brwiowego, co skutkowało naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na czas poniżej 7 dni, narażając jednocześnie pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią innego ciężkiego kalectwa - utraty widzenia lewą gałką oczną, przy czym działał publicznie i bez powodu okazując rażące lekceważenie porządku prawnego, tj. czyn z art. 160 par. 1 kk w zbiegu z art. 157 par. 2 kk w zw. z art. 11 par. 2 kk w zw. z art. 57a par. 1 kk;
2) w dniu 5 marca 2023 roku w Lublinie groził popełnieniem na szkodę Pawła Tomczyka przestępstwa uszkodzenia ciała, przy czym groźba ta wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona, tj. czyn z art. 190 par. 1 kk.
Czy to oznacza koniec trenera w Legii Warszawa? Można spodziewać się, że klub jest przygotowany na podobną ewentualność i może być to jednocześnie impuls, by skorzystać z ewentualnych zapisów w kontrakcie i przyspieszyć rozstanie, o którym tyle ostatnio mówiono.
Dodatkowo pojawiły się także doniesienia o konflikcie z Radosławem Mozyrką, czyli dyrektorem do spraw skautingu w Legii. Szkoleniowcowi miało nie spodobać się, że ten z bliska przygląda się zajęciom w ośrodku w Książenicach, zdecydował się więc w mało subtelny sposób wyprosić go z zajęć.
REKLAMA
Posłuchaj
- Ekstraklasa - sezon 2024/2025 - WYNIKI, TERMINARZ
- Ekstraklasa. Hit w Białymstoku nie zawiódł. Jagiellonia i Legia walczyły do końca
- Ekstraklasa. Szalona końcówka w Szczecinie. Pogoń znowu zwycięska na własnym stadionie
- Ekstraklasa. Niesamowity powrót Cracovii we Wrocławiu. "Pasy" pokonały Śląsk
ps, PolskieRadio24.pl/wmkor
REKLAMA