Prawniczka Kyliana Mbappe kontratakuje. "Nie ma sobie nic do zarzucenia"
Burza wokół Kyliana Mbappe trwa. Szwedzkie media twierdzą, że francuski gwiazdor jest zamieszany w aferę seksualną. Adwokaci piłkarza dementują i sugerują, że sprawa może mieć drugie dno.
2024-10-16, 16:49
Według "Aftonbladet" Mbappe był w czwartkowy wieczór z grupą osób w restauracji "Chez Jolie" w Sztokholmie, a następnie udał się do klubu "V", gdzie spotkali się z innymi osobami.
- Mbappe nie ma sobie nic do zarzucenia - przekazała stacji BFM adwokatka piłkarza Realu Madryt Marie-Alix Canu-Bernard.
W jej ocenie tak zwana "szwedzka afera" wygląda na zaplanowaną akcję.
- Pojawiają się takie pytania ze względu na termin, sposób działania oraz na przebieg wydarzeń - zaznaczyła.
REKLAMA
W ubiegłym tygodniu paparazzi namierzyli Mbappe w Sztokholmie. Po kilku godzinach pojawiły się informacje, że jest oskarżony o gwałt i napaść seksualną podczas pobytu w stolicy Szwecji. Lokalna prokuratura wszczęła śledztwo. Bliscy piłkarza mówią prywatnie, że za aferą stoi jego były klub Paris Saint-Germain.
Powodem ma być spór finansowy. Władze francuskiego futbolu rozpoczęły niedawno rozprawy, by rozstrzygnąć, czy stołeczny klub jest winien piłkarzowi 55 milionów euro. Podejrzenia budzi też fakt, że władze PSG zostały niedawno oskarżone o finansowanie farmy trolli do oczerniania wrogów klubu i niektórych piłkarzy, w tym Kyliana Mbappe.
Posłuchaj
REKLAMA
- La Liga. "Śledztwo w sprawie gwałtu". Poważne oskarżenia pod adresem Mbappe
- Liga Narodów. Mbappe pod ostrzałem. Francuzi grzmią. "Musi być przykładem"
- Ligue 1. PSG i Mbappe na wojennej ścieżce. W tle ogromne pieniądze
JK/IAR
REKLAMA