Ekstraklasa. Remis w Radomiu. Radomiak i Piast mogą czuć niedosyt

Radomiak zremisował z Piastem Gliwice 1:1 na otwarcie niedzielnej serii gier piłkarskiej ekstraklasy. Pierwsza połowa należała do gospodarzy, zaś druga do gości, dlatego wynik spotkania można uznać za sprawiedliwy, choć obie ekipy miały swoje szanse, by sięgnąć po komplet punktów.

2024-11-03, 14:20

Ekstraklasa. Remis w Radomiu. Radomiak i Piast mogą czuć niedosyt
Mecz Radomiak - Piast Gliwice. Foto: PAP/Piotr Polak

Pierwsze minuty toczyły się w ślimaczym tempie - dłużej przy piłce był Radomiak, ale Piast nie pozwalał gospodarzom na zbyt wiele. Gospodarze stworzyli pierwszą dogodną okazję w 13. minucie, kiedy z prawego skrzydła dośrodkował Peglow, a do piłki najwyżej wyskoczył Henrique, ale jego główka okazała się niecelna.

W odpowiedzi goście omal nie zaskoczyli Kikolskiego, kiedy Chrapek zacentrował do wbiegającego w "szesnastkę" Pyrki, jednak futbolówka ominęła zarówno golkipera Radomiaka, jak i wahadłowego Radomiaka. Na szczęście dla Kikolskiego, przeleciała też obok słupka.

Goście ponownie mieli okazję w 24. minucie, kiedy z ostrego kąta uderzał Czerwiński, ale Kikolski umiejętnie utrudnił zadanie stoperowi gości i uratował swój zespół. Z kolei 10 minut później na bramkę Placha ponownie, tym razem nogą, uderzał Henrique, ale golkiper gliwiczan nie miał problemów z jego strzałem.

W 45. minucie gospodarze dopięli swego - efektowną ruletą akcję rozpoczął Jordao, piłka trafiła do Henrique, a ten odegrał do Rochy. Napastnik uderzył, a piłka po drodze odbiła się od interweniującego Drapińskiego, któremu zapisano trafienie samobójcze.

REKLAMA

Tuż po przerwie mogło być 1:1 - koszmarny błąd popełnił Kikolski, który źle obliczył lot piłki i niepotrzebnie wyszedł za "szesnastkę". Potem jednak się zrehabilitiwał i obronił (bardzo kiepski) strzał Szczepańskiego. 

Gliwiczanom udało się wyrównać w 64. minucie - Chrapek dograł z rzutu wolnego, doszło do zamieszania w polu karnym, gdzie najlepiej zachował się Czerwiński z i kilku metrów trafił do siatki. Tym samym znany z ciągu na bramkę rywali defensor otworzyl konto strzeleckie w tym sezonie.

Bliżej zwycięstwa byli gracze gości, którzy narzucili swoje warunki radomianom w końcówce meczu. Groźnie zaatakowali zwłaszcza w 83. minucie, kiedy Kikolski z ogromnym trudem odbił strzał Chrapka. Ostatecznie oba zespoły podzieliły sie punktami.

Radomiak Radom – Piast Gliwice 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Igor Drapiński (45-samobójcza), 1:1 Jakub Czerwiński (61).

Żółta kartka – Radomiak Radom: Jan Grzesik; Piast Gliwice: Miguel Munoz.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 6 002.

Radomiak Radom: Maciej Kikolski - Zie Ouattara, Raphael Rossi, Rahil Mammadov, Paulo Henrique - Bruno Jordao (80. Francisco Ramos), Michał Kaput - Jan Grzesik (70. Vagner Dias), Roberto Alves, Joao Peglow (80. Leandro) - Leonardo Rocha.

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Jakub Czerwiński, Miguel Munoz, Igor Drapiński - Michał Chrapek (87. Filip Karbowy), Grzegorz Tomasiewicz - Maciej Rosołek, Oskar Leśniak (63. Damian Kądzior), Miłosz Szczepański (75. Szczepan Mucha) - Andreas Katsantonis (63. Fabian Piasecki)

REKLAMA

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej