Był znanym piłkarzem, teraz szuka go policja. Adam Banaś ma kłopoty

Adam Banaś, który w piłkarskiej Ekstraklasie zagrał 121 meczów, jest poszukiwany przez policję. Dziennik "Fakt" dotarł do osób, które były obrońca Górnika Zabrze, Piasta Gliwice i Zagłębia Lubin miał oszukać na spore sumy pieniędzy.

2024-11-08, 17:10

Był znanym piłkarzem, teraz szuka go policja. Adam Banaś ma kłopoty
Adam Banaś (z przodu) w barwach Górnika Zabrze. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Adam Banaś był ekstraklasowym piłkarzem w latach 2008-2014. Rozegrał 121 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej w barwach Górnika Zabrze, Piasta Gliwice i Zagłębia Lubin. Jak na obrońcę, mógł się pochwalić całkiem niezłą skutecznością - zdobył bowiem dziesięć ligowych bramek.

Biznes nie wypalił, pozostały długi

Piłkarską karierę zakończył w 2015 roku, grając w azerskim Simurqu Zaqatala. Po zakończeniu kariery, próbował sił w branży deweloperskiej.

Niestety, informacje dziennika "Fakt" sugerują, że biznes 41-latka nie wypalił, natomiast sam Adam Banaś nie spłacił swoich wierzycieli. Tabloid cytował zresztą poszkodowanych.

- Mówił, że coś buduje i potrzebuje dokapitalizowania inwestycji. Spisaliśmy umowę, wręczyłem mu pieniądze i tyle. Wielokrotnie pisałem, dzwoniłem, rozmawiałem z nim. Obiecywał, że odda. Minęło już z pięć lat i nie oddał - mówił Marcin Wąsiak. Były prezes Ruchu Radzionków, w którym Banaś rozpoczynał karierę, pożyczył poszukiwanemu 20 tysięcy złotych.

REKLAMA

Adam Banaś poszukiwany przez policję

Inna pokrzywdzona - Claudia Stachowicz przyznała, że były piłkarz ekstraklasowych klubów jest jej winien 3 tysiące funtów.

Jak poinformował "Fakt", Adam Banaś jest teraz poszukiwany pod zarzutem przywłaszczania rzeczy ruchomej.

- Prowadzimy tę sprawę. Z całą pewnością prędzej czy później każdy podejrzany trafia w nasze ręce i zostaje pociągnięty do odpowiedzialności. Nie przypominam sobie, by ktoś ścigany przez gliwicką jednostkę uniknął sprawiedliwości - podkreślił, cytowany przez gazetę, podinspektor Marek Słomski z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.

Czytaj także:

/empe, "Fakt"

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej