Lewandowski szczerze o niedoszłym transferze. "Dobrze pamiętam tę rozmowę"
Robert Lewandowski w rozmowie z byłym czołowym obrońcą świata Rio Ferdinandem przyznał, że w przeszłości był zdecydowany na transfer do Premier League, jednak transfer zablokowały władze Borussii Dortmund. Zatrudnić Polaka chciał słynny sir Alex Ferguson.
2024-11-22, 07:50
Transfer był o krok
Rio Ferdinand znany był głównie w gry w barwach reprezentacji Anglii (81 występów) i Manchesteru United, dla którego zagrał aż 455 meczów. Po zakończeniu sportowej kariery sprawdza się w roli eksperta, prowadzi także swój podcast.
W najnowszym odcinku swojej produkcji, rozmawiał z kapitanem reprezentacji Polski, Robertem Lewandowskim. Doświadczony napastnik opowiedział o transferze do słynnych "Czerwonych Diabłów", gdy był zawodnikiem Borussii Dortmund w 2012 roku. O angaż Polaka starał się słynny sir Alex Ferguson.
- Dobrze pamiętam tę rozmowę w okresie przedsezonowym, wiedziałem, że do mnie zadzwoni. W połowie meczu zostałem zmieniony, ponieważ wiedziałem, że zagram 45 minut. Potem zadzwonił telefon, a w tamtym czasie mój poziom angielskiego był na niższym poziomie, niż teraz. Szczególnie ciężko było mi rozmawiać z taką osobowością, sir Alexem Fergusonem, z jego silnie szkockim akcentem - wspomina "Lewy".
Lewandowski wspomina, że był gotowy na dołączenie do klubu z Premier League i zapewnił o tym szkockiego menedżera. Na przeszkodzie stanął jednak jego ówczesny klub, Borussia Dortmund.
REKLAMA
- Rozmawiałem z prezydentem BVB, który mówił, że bardzo mnie potrzebują i nie sprzedadzą mnie do Manchesteru. Powiedział, że jestem dla nich bardzo ważny i to nie był odpowiedni moment - dodał polski napastnik. Dwa lata później, Lewandowski po wygaśnięciu umowy z Borussią, dołączył do Bayernu.
Lewandowski już zdrowy
Robert Lewandowski, który doznał kontuzji pleców w ostatnim meczu ligowym przeciwko Realowi Sociedad San Sebastian, pauzował prawie dwa tygodnie, opuszczając mecze reprezentacji Polski przeciwko Portugalii i Szkocji.
Jak donoszą katalońskie media, w czwartek Polak wrócił do treningów z drużyną i ma być gotów na Celtę.
„Lewy” spróbuje w Vigo powiększyć swój imponujący dorobek bramkowy w tym sezonie. W 13 występach ligowych Polak strzelił już 14 bramek, dokładając pięć w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
- Były kapitan Biało-Czerwonych ostro o Michale Probierzu. "Tu się nie ma co zastanawiać"
- Liga Narodów. Polska - Szkocja. Probierz musi martwić się o posadę? Kulesza daje do myślenia
- Liga Narodów. Historyczny triumf San Marino. Czas powalczyć o mundial?
kp
REKLAMA
REKLAMA