Liga Narodów. Historyczny triumf San Marino. Czas powalczyć o mundial?
Piłkarze San Marino przeżyli niezapomnianą chwilę, zapisując nowy rozdział w historii swojego futbolu. W dramatycznym meczu pokonali Liechtenstein 3:1, zdobywając pierwsze w historii wyjazdowe zwycięstwo i awansując do wyższej dywizji Ligi Narodów.
2024-11-19, 13:21
Bramki zdobyli Lorenzo Lazzari, Nicola Nanni oraz Alessandro Golinucci, co wzbudziło ogromną radość zarówno wśród zawodników, jak i kibiców.
Dla drużyn takich jak San Marino, które przez dekady borykały się z porażkami i krążyły blisko dna rankingu FIFA, będąc jedynie dostarczycielami punktów dla lepszych drużyn, Liga Narodów stworzyła wyjątkową możliwość rywalizacji z przeciwnikami o podobnym poziomie. Dzięki temu rozgrywki stają się bardziej wyrównane i dostarczają szans na sukcesy, które wcześniej były nieosiągalne. A także dają okazję do radości kibicom, którzy dotychczas świętowali choćby bramkę w starciu z potentatami. Teraz mogą cieszyć się z punktów.
W tegorocznej edycji San Marino pokazało ducha walki. We wrześniu zdobyli swoje pierwsze punkty w meczu o stawkę, pokonując Liechtenstein 1:0. W kolejnym spotkaniu, dzięki remisowi z Gibraltarem (1:1), utrzymali szansę na historyczny awans. Kluczowym starciem był jednak rewanż z Liechtensteinem, który urósł do rangi najważniejszego meczu w historii reprezentacji.
Spotkanie rozpoczęło się pechowo dla San Marino, gdy Aron Sele zdobył piękną bramkę dla Liechtensteinu. Jednak po przerwie „Titani” odmienili losy meczu. Najpierw wyrównał Lazzari, później rzut karny wykorzystał Nicola Nanni, a wynik podwyższył Alessandro Golinucci, dając historyczną wygraną. Drużyna San Marino po raz pierwszy zdobyła trzy gole w jednym spotkaniu.
REKLAMA
San Marino awansowało do Dywizji C, gdzie zmierzy się z mocniejszymi przeciwnikami, a perspektywa walki o baraże do mistrzostw świata stała się bardziej realna niż kiedykolwiek wcześniej. Oczywiście droga do tego jest bardzo daleka, jednak nawet gra o udział w tym turnieju to sukces, który wcześniej był po prostu poza zasięgiem.
Czytaj także:
- Liga Narodów. Polska - Szkocja. Michał Probierz: nie rozważam dymisji
- Liga Narodów. Koniec zwieńczył dzieło. Biało-Czerwoni udowodnili, że nie pasują do elity
- Liga Narodów. Remis na szczycie grupy. Portugalia i Chorwacja zostają w elicie
ps, PolskieRadio24.pl
REKLAMA