Ekstraklasa. Górnik - Piast. Zasłużona wygrana gospodarzy, ale nie zabrakło kontrowersji

Piłkarze Górnika Zabrze wygrali z Piastem Gliwice 1:0 w ostatnim niedzielnym meczu 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Decydującą bramkę gospodarze zdobyli niedługo przed końcem spotkania.

2024-11-24, 19:38

Ekstraklasa. Górnik - Piast. Zasłużona wygrana gospodarzy, ale nie zabrakło kontrowersji
Zawodnik Górnika Zabrze Patrik Hellebrand (C) oraz Jorge Felix (L) i Michał Chrapek (P) z Piasta Gliwice w meczu 16. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Foto: PAP/Jarek Praszkiewicz

Derbowe starcie dwóch sąsiadujących ze sobą (zarówno geograficznie, jak i w tabeli) drużyn rozpoczęło się z siedmiominutowym opóźnieniem, którego przyczyną była awaria systemu VAR.

Górnik długo bił głową w mur

Gdy piłkarze wreszcie rozpoczęli grę, inicjatywę przejęli zabrzanie. W 10. minucie gości przed stratą gola uratował bramkarz Frantisek Plach. Słowak w świetnym stylu obronił strzał Aleksandra Buksy, który doszedł do sytuacji po dośrodkowaniu od Taofeeka Ismaheela.

Piast odpowiedział trzy minuty później, ale strzał Michała Chrapka z rzutu wolnego był zbyt słaby, by zaskoczyć Michała Szromnika, który pewnie złapał piłkę.

W kolejnej akcji gospodarze domagali się rzutu karnego po rzekomym faulu na Ismaheelu, lecz sędzia Paweł Raczkowski pozostał niewzruszony. Wydawało się zresztą, że Nigeryjczyk mógł być faulowany przez Igora Drapińskiego, ale przed polem karnym Piasta.

REKLAMA

W 19. minucie groźnie z dystansu uderzał Damian Rasak. Piłka po strzale pomocnika Górnika odbiła się jednak od jednego z rywali i przeszła obok bramki. Bardzo blisko gola dla podopiecznych Jana Urbana było dwie minuty później. Plach obronił jednak strzał Luki Zahovicia. Do dobitki pospieszył Kamil Lukoszek, ale w ostatniej chwili powstrzymał go Drapiński.

Kolejną szansę na objęcie prowadzenia gospodarze zmarnowali w 28. minucie. Z lewej strony dośrodkował Erik Janza, a Rafał Janicki główkował nad bramką. Sześć minut później skiksował Buksa, który znalazł się w dobrej sytuacji, ale uderzył kompletnie nieudanie.

Piast głównie się bronił, jednak podopieczni Aleksandara Vukovicia mieli niezłą okazję po rzucie rożnym wykonywanym przez Chrapka w 36. minucie. Główkował Fabian Piasecki, jednak lecz Szromnik interweniował bez zarzutu, popisując się refleksem.

Gospodarze przeważali do końca pierwszej połowy, ale nie zdołali trafić do siatki. Nie popisał się Zahović, który, po podaniu Buksy, miał przed sobą tylko bramkarza, ale uderzył bardzo nieudanie.

REKLAMA

Furukawa bohaterem. Kontrowersji nie zabrakło

Zabrzanie dominowali również po przerwie, ale długo nie mogli przełamać gliwickiej defensywy. Gospodarze znacznie częściej byli przy piłce, jednak nie tworzyli sobie tak groźnych okazji, jak przed przerwą.

W drugiej połowie długo brakowało celnych strzałów, za to nie zabrakło kontrowersji. Sędzia Raczkowski nie pokazał nawet żółtej kartki Lukasowi Podolskiemu, choć wydawało się, że gwiazdor Górnika mógł nawet wylecieć z boiska za brutalny faul na Damianie Kędziorze...

Starania gospodarzy o zwycięską bramkę wreszcie zakończyły się pozytywnie. Bohaterem Górnika okazał się rezerwowy Yosuke Furukawa.

Japończyk zdobył upragnioną bramkę w 89. minucie, gdy, będąc niepilnowanym w polu karnym, wykończył dośrodkowanie od innego zmiennika Pawła Olkowskiego.

REKLAMA

Gliwiczanie nie dokończyli derbowego starcia w jedenastu. W doliczonym czasie gry czerwoną kartką ukarany został bowiem kapitan Piasta Jakub Czerwiński, który uderzył Janzę.

Osłabieni goście mogli stracić jeszcze jednego gola, ale Furukawa zmarnował szansę na dublet. Japończyk uderzył bowiem wyraźnie nad poprzeczką.

Kibice Górnika po chwili i tak mogli cieszyć się z pokonania derbowego rywala. Brak czerwonej kartki dla Podolskiego jest jednak zapewne sporą kontrowersją, która będzie analizowana w najbliższych dniach...

Górnik Zabrze - Piast Gliwice 1:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Yosuke Furukawa (89).

Żółta kartka - Górnik Zabrze: Taofeek Ismaheel, Lukas Podolski. Piast Gliwice: Fabian Piasecki, Frantisek Plach. Czerwona kartka - Piast Gliwice: Jakub Czerwiński (90.4-faul).

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 18 270.

Górnik Zabrze: Michał Szromnik - Norbert Wojtuszek (85. Paweł Olkowski), Kryspin Szcześniak, Rafał Janicki, Erik Janza - Taofeek Ismaheel (62. Lukas Ambros), Patrik Hellebrand, Damian Rasak, Kamil Lukoszek (62. Yosuke Furukawa) - Aleksander Buksa (73. Lukas Podolski), Luka Zahović (73. Sinan Bakis).

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Igor Drapiński (82. Tomasz Mokwa) - Miłosz Szczepański (46. Tihomir Kostadinov), Grzegorz Tomasiewicz, Michał Chrapek (76. Damian Kądzior), Maciej Rosołek, Jakub Lewicki (65. Jorge Felix) - Fabian Piasecki (76. Andreas Katsantonis).

REKLAMA

Czytaj także:

/empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej