Ekstraklasa. Zagłębie - Legia. Zabójcza pierwsza połowa zapewniła wygraną "Wojskowym"

KGHM Zagłębie Lubin przegrało na własnym boisku z Legią Warszawa 0:3 w ostatnim niedzielnym meczu 18. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Wszystkie gole gości padły w pierwszej połowie spotkania.

2024-12-08, 19:28

Ekstraklasa. Zagłębie - Legia. Zabójcza pierwsza połowa zapewniła wygraną "Wojskowym"
Piłkarze Legii pewnie wygrali na wyjeździe z Zagłębiem . Foto: PAP/Przemysław Karolczuk

Warszawianie rozpoczęli mecz ofensywnie. Już w trzeciej minucie strzał Rafała Augustyniaka bronić musiał były bramkarz Legii Dominik Hładun.

Legia szybko rozstrzygnęła mecz

W jedenastej minucie gola swojej byłej drużynie mógł strzelić natomiast Kacper Chodyna, ale skrzydłowy gości fatalnie przestrzelił.

Podopieczni Goncalo Feio wyszli na prowadzenie w 17. minucie, gdy po rzucie rożnym, który wykonywał Chodyna, najprzytomniej w polu karnym zachował się Sergio Barcia. Hiszpański obrońca precyzyjnie uderzył piłkę głową i trafił do bramki Zagłębia.

Dziewięć minut później goście zdobyli kolejnego gola. Tym razem sędzia Wojciech Myć, po długiej analizie VAR, uznał, że legionistom należy się rzut karny po zagraniu ręką Damiana Dąbrowskiego, który blokował piłkę po strzale Marca Guala.

REKLAMA

Do ustawionej na 11. metrze podszedł Bartosz Kapustka, który pewnym strzałem nie dał żadnych szans Hładunowi.

To nie było ostatnie słowo Legii. Już w 31. minucie warszawianie zdobyli trzeciego gola! Goście przeprowadzili szybką akcję, aż wreszcie Luquinhas podał do Ryoyi Morishity, a Japończyk strzelił po ziemi w kierunku długiego słupka i umieścił piłkę w siatce!

"Wojskowi" nadal napierali na lubińską bramkę. "Miedziowi" mieli sporo szczęścia, że nie stracili kolejnego gola w 39. minucie. Wówczas Kapustka ładnie kopnął piłkę z woleja, ale trafił w poprzeczkę. Do dobitki ruszył Morishita, którego jednak w ostatniej chwili powstrzymał Hładun.

Podopieczni Marcina Włodarskiego w pierwszej połowie byli niemal bezradni. Niemal, bo w 42. minucie świetną szansę bramkową miał Tomasz Pieńko. Wychodzący z bramki Gabriel Kobylak zderzył się bowiem ze stoperem Stevem Kapuadim i piłka trafiła do młodzieżowego reprezentanta Polski. Pieńko miał przed sobą pustą bramkę, lecz uderzył obok słupka...

REKLAMA

Wynik 0:3 do przerwy był więc ze wszech miar zasłużony.

Zagłębiu zabrakło skuteczności

Po powrocie do gry gospodarze byli znacznie groźniejsi niż w 1. połowie. Już w 51. minucie przed świetną szansą stanął Dawid Kurminowski, jednak napastnik Zagłębia trafił tylko w słupek.

Trzy minuty później odpowiedzieli warszawianie. Chodyna znalazł się sam na sam z Hładunem, ale zachował się fatalnie, uderzając tak, że piłka trafiła w bramkarza.

Ze względu na pirotechnikę odpaloną przez fanów gospodarzy mecz na kilka minut przerwano. Gdy piłkarze wrócili do gry, Zagłębie ambitnie walczyło o zdobycie choć jednego gola.

REKLAMA

W 64. minucie bardzo dobrym dośrodkowaniem popisał się Bartłomiej Kłudka, ale Kurminowski uderzył prosto w dobrze ustawionego Kobylaka. Trzy minuty później na bramkę Legii strzelał Mateusz Wdowiak. Po rykoszecie od jednego z obrońców piłka przeleciała jednak nad poprzeczką. 

Bardzo blisko gola dla Zagłębia było w 73. minucie. O wielkim farcie może mówić Jan Ziółkowski. Młody stoper Legii w zamieszaniu pod własną bramką trafił w... poprzeczkę i o mało nie pokonał Kobylaka.

Blisko szczęścia był też Daniel Mikołajewski. W 77. minucie lubiński rezerwowy główkował, ale dobrze obronił Kobylak.

Z czasem napór "Miedziowych" osłabł. Legioniści mogli nawet zdobyć kolejnego gola, jednak piłka przeleciała tuż nad poprzeczką po uderzeniu Claude'a Goncalvesa.

REKLAMA

Dobrą okazję na gola honorowego zmarnował Patryk Kusztal. W 90. minucie młodzieżowiec gospodarzy kopnął piłkę z pięciu metrów, jednak uderzył nad poprzeczką.

W doliczonym czasie bramki także nie padły i wygrana Legii stała się faktem. "Wojskowi" spędzą przerwę zimową na 4. miejscu w tabeli, ze stratą sześciu punktów do liderującego Lecha Poznań.

KGHM Zagłębie Lubin – Legia Warszawa 0:3 (0:3)

Bramki: 0:1 Sergio Barcia (17-głową), 0:2 Bartosz Kapustka (26-karny), 0:3 Ryoya Morishita (31).

Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Igor Orlikowski. Legia Warszawa: Sergio Barcia, Patryk Kun.

Sędzia: Wojciech Myć (Lublin). Widzów: 7 859.

KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun – Igor Orlikowski, Bartosz Kopacz, Aleks Ławniczak – Bartłomiej Kłudka (85. Patryk Kusztal), Tomasz Pieńko (65. Daniel Mikołajewski), Tomasz Makowski (46. Mateusz Dziewiatowski), Damian Dąbrowski, Marek Mróz, Mateusz Wdowiak – Dawid Kurminowski.

Legia Warszawa: Gabriel Kobylak - Paweł Wszołek, Sergio Barcia (62. Jan Ziółkowski), Steve Kapuadi, Patryk Kun - Ryoya Morishita, Bartosz Kapustka (85. Claude Goncalves), Rafał Augustyniak (46. Jurgen Celhaka), Luquinhas, Kacper Chodyna (78. Mateusz Szczepaniak) - Marc Gual (78. Miqouel Alfarela).

REKLAMA

Czytaj także:

/empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej