Ekstraklasa. Puszcza - Jagiellonia. Niedosyt mistrzów, kolejny remis stał się faktem
Piłkarze Puszczy Niepołomice zremisowali w Krakowie z Jagiellonią Białystok 1:1 w niedzielnym meczu 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla broniących tytułu białostoczan to już czwarty z rzędu ligowy podział punktów.
2024-12-08, 16:45
Mistrzowie Polski z Białegostoku chcieli wygrać swój ostatni ligowy mecz w 2024 roku, co pozwoliłoby im spędzić zimę na 2. miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy i zbliżyć się na dystans ledwo punktu do prowadzącego Lecha Poznań, który w piątek przegrał na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 1:2.
Jagiellonia przeważała, ale nie była skuteczna
Groźnie pod bramką niepołomiczan było już w trzeciej minucie, gdy po dośrodkowaniu Jesusa Imaza niecelnie główkował Nene.
Jagiellonia miała optyczną przewagę, ale mecz w Krakowie toczył się w spokojnym tempie. W 21. minucie ze strzałem Mateusza Skrzypczaka poradził sobie bramkarz Puszczy Kewin Komar.
Bardzo blisko gola dla "Dumy Podlasia" było w 26. minucie. Po wrzutce Krisfoffera Hansena strzelał Afimico Pululu, ale zmierzającą do siatki piłkę w ostatnich chwili wybił Łukasz Sołowiej.
REKLAMA
Przewaga Jagiellonii była coraz wyraźniejsza. Niezłą okazję z rzutu wolnego miał Hansen, ale w 29. minucie norweski skrzydłowy uderzył wyraźnie niecelnie.
Zabójcza kontra Puszczy
Białostoczanie przeważali, ale do siatki trafiła Puszcza! W 38. minucie świetną akcję przeprowadził Jin-hyun Lee. Koreańczyk popisał się znakomitym podaniem do Mateusza Stępnia, którym kompletnie zgubił białostocką defensywę.
Stępień wpadł w pole karne i oddał strzał. Z tym uderzeniem poradził sobie jeszcze Maksymilian Stryjek, ale wobec dobitki Mateusza Cholewiaka był bezradny.
Gol nie został od razu uznany - przez kilka minut trwała wideoweryfikacja, która miała wykazać, czy Cholewiak był na spalonym. Ostatecznie jednak sędzia Damian Sylwestrzak wskazał na środek boiska i podopieczni Tomasza Tułacza niespodziewanie objęli prowadzenie!
REKLAMA
Niepołomiczanie utrzymali korzystny wynik do końca pierwszej połowy, mimo czterech doliczonych przez sędziego czterech minut. W doliczonym czasie uderzał jeszcze Imaz, ale kopnął nad bramką.
Faworyci zadali cios
Żółto-Czerwoni nie ruszyli do huraganowych ataków po przerwie, ale w 49. minucie podopieczni Adriana Siemieńca mogli wyrównać. Główkował Darko Czurlinow, jednak Komar zdołał sparować piłkę, którą po chwili wybili defensorzy Puszczy.
Gospodarze mieli czego żałować, bo po godzinie gry byli bardzo bliscy zdobycia drugiego gola. Techniczne uderzenie lewą nogą oddał Lee, ale piłka minimalnie minęła słupek.
Zamiast 2:0, chwilę potem mieliśmy wynik 1:1, bo Jagiellonia wyrównała! Strzelał Imaz, ale Dawid Szymonowicz zdołał zablokować to uderzenie. Do odbitej od nóg obrońcy Puszczy piłki dopadł jednak Nene i portugalski pomocnik nie miał problemu z umieszczeniem futbolówki w siatce.
REKLAMA
W ciągu następnych kilku minut dwie dobre okazje strzeleckie miał Imaz. Hiszpanowi brakowało jednak skuteczności - w 66. minucie piłka minęła słupek, a trzy minuty później z jego uderzeniem poradził sobie Komar.
Kolejny remis mistrzów
Bez wątpienia to faworyci z Białegostoku mocniej parli do zdobycia drugiego gola. W 79. minucie po raz kolejny dobrze interweniował Komar - tym razem po uderzeniu Hansena.
Na boisku było sporo walki, z czego wynikały też przerwy w grze. W 90. minucie strzału z dystansu spróbował Taras Romanczuk, ale Komar obronił uderzenie reprezentanta Polski.
Arbiter doliczył do drugiej połowy pięć minut. Choć mecz trwał jeszcze dłużej, wynik nie uległ już zmianie... Jagiellonia zremisowała zatem czwarty z rzędu ligowy mecz, co oznacza, że do rundy wiosennej obrońcy mistrzowskiego tytułu będą przygotowywali się, zajmując trzecie miejsce w tabeli.
REKLAMA
Puszcza Niepołomice - Jagiellonia Białystok 1:1 (1:0).
Bramki: 1:0 Mateusz Cholewiak (37), 1:1 Nene (64).
Żółta kartka - Puszcza Niepołomice: Michalis Kosidis. Jagiellonia Białystok: Taras Romanczuk.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: 2 124.
Puszcza Niepołomice: Kewin Komar – Konrad Stępień, Łukasz Sołowiej (74. Roman Jakuba), Dawid Szymonowicz, Dawid Abramowicz – Wojciech Hajda (74. Ioan Calin-Revenco), Jakub Serafin - Mateusz Stępień (56. Jakov Blagaić, 90+3. Mateusz Radecki), Lee Jin-Hyun, Mateusz Cholewiak (74. Piotr Mroziński) - Michalis Kosidis.
Jagiellonia Białystok: Maksymilian Stryjek - Michal Sacek, Mateusz Skrzypczak, Adrian Dieguez, Cezary Polak - Jacek Kubicki (74. Taras Ronaczuk), Nene - Kristoffer Hansen, Jesus Imaz, Darko Churlinov (84. Miki Villar) - Afimico Pululu (74. Lamine Diaby-Fadiga).
- Ekstraklasa - sezon 2024/2025 - WYNIKI, TERMINARZ
- Ekstraklasa. Górnik - Lech. Kryzys lidera na koniec roku? Zabrzanie nie dali sobie wydrzeć wygranej
/empe
REKLAMA