Szczypiorniści zaczynają mistrzostwa świata. "Kto zrobi mniej błędów wygra, ale faworyci są ci sami"
Bartosz Jurecki nie ma jednego faworyta mistrzostw świata piłkarzy ręcznych, które rozpoczynają się we wtorek. Trener polskiej młodzieżówki wskazał pięć zespołów, które tradycyjnie powalczą o złoty medal. Wśród nich jest Dania, trzykrotny triumfator ostatnich mundiali.
2025-01-14, 09:10
Mistrzostwa Świata odbędą się w Chorwacji, Danii i Norwegii
Polska w rundzie wstępnej zagra z Niemcami, Czechami i Szwajcarią. Nowego mistrza poznamy 2 lutego. Tego dnia odbędzie się finał w Oslo.
Jurecki ocenił, że ostatni sprawdzian przez MŚ, turniej 4 Nations Cup, wygrany przez Biało-Czerwonych, można zaliczyć na plus.
- Były testowane różne ustawienia w obronie 5:1 i 6:0. Na "dwójkach" w defensywie był większy nacisk. Kilku nowych zawodników zostało wypróbowanych. Wśród bramkarzy mamy fajną ekipę. Kto by nie wchodził, ten jest mocny - ocenił.
Trener polskiej młodzieżówki ze śmiechem odebrał pytanie o to ilu bramkarzy, dwóch czy trzech, zabrałby na MŚ, gdyby to od niego zależał wybór składu. - To ciężkie zadanie. Zależałoby też od zdrowia zawodników z pola. Wiadomo, że turniej nie odbywa się daleko i trzeci bramkarz może dołączyć nawet w pół dnia. Raczej wybrałbym dwóch, aby mieć więcej opcji w polu - zawyrokował.
Trzech bramkarzy w składzie na mistrzostwa
Ostatecznie trener Marcin Lijewski zdecydował się powołać do reprezentacyjnej "18" trzech bramkarzy: Adama Morawskiego, Marcela Jastrzębskiego i Kacpra Ligarzewskiego.
Jurecki jest także trenerem ekstraklasowej Gwardii Opole. Z powołanych zawodników zwrócił uwagę na swojego klubowego podopiecznego, prawoskrzydłowego Mateusza Wojdana. 24-latek będzie miał okazję zadebiutować w MŚ.
- On ma kapitalny sezon. Jest motorem napędowym mojej drużyny. Nawet poza boiskiem wnosi dużo pozytywnej energii. Oczywiście, on dopiero wkomponowuje się w kadrę. Mateusz jest osobą bardzo otwartą. Wie po co tam jest, ciężko pracuje na treningach. Po zajęciach często zostaje, aby poprawić swoją grę, swoje rzuty. Jego kontrataki w pierwsze czy drugie tempo wyglądają bardzo dobrze. Wyjazd na mundial był jego marzeniem - przyznał.
Z zawodników o małym stażu reprezentacyjnym pochwalił również Marka Marciniaka i Kamila Adamskiego. Zdaniem szkoleniowca pierwszy z nich ma dobry sezon. Odważnie dużo gra na rozegraniu i w obronie na "dwójce", co jest jego atutem. Z kolei drugi z wymienionych graczy też prezentuje dużą pewność siebie na boisku. "- On nie kalkuluje i nie boi się podejmować trudnych decyzji - dodał.
Jurecki zdaje sobie sprawę, że faworytem "polskiej" grupy są wicemistrzowie olimpijscy Niemcy. W tej drużynie przeważają młodzi zawodnicy, ale już grający na bardzo wysokim poziomie. - Pozostałe zespoły z naszej grupy, czyli Czesi i Szwajcarzy, są na porównywalnym poziomie. Zadecyduje dyspozycja dnia, w tym bramkarzy. Kto zrobi mniej błędów ten wygra - przyznał.
Według niego Czesi są drużyną bardzo dobrze poukładaną. Podopieczni hiszpańskiego trenera Xaviego Sabate (prowadzi Orlen Wisłę Płock) tworzą ekipę tracącą mało bramek. Ze Szwajcarami też trzeba się liczyć, ale u nich zabraknie kilku kontuzjowanych zawodników. - Szanse tej trójki są wyrównane - ocenił.
Były selekcjoner Biało-Czerwonych potwierdził, że w przypadku awansu do dalszej fazy drużyna Lijewskiego teoretycznie, nie licząc obrońców tytułu Duńczyków, trafi na słabszych rywali.
- Nie lekceważyłbym Włochów. Oni już grając przeciwko nam pokazali, że potrafią grać. I to szybko i dynamicznie. Tunezyjczycy ostatnio w Płocku nie zachwycili. Jak jednak zaczną trafiać swoje szalone rzuty, to możne być problem. Na razie skupmy się na pierwszej rundzie - zaznaczył.
Trzykrotny medalista mistrzostw świata zapytany o faworytów turnieju błyskawicznie wskazał "żelazną" piątkę: Danię, Szwecję, Niemcy, Francję i Hiszpanię.
- Ta piątka jest bardzo groźna. Węgrzy grają coraz lepiej. Norwegia jest nieobliczalna. Portugalia jest silna, ale do półfinałów raczej nie powinna dotrzeć. Drużyn grających na wysokim poziomie jest coraz więcej, ale faworyci zostają ci sami - podsumował.
Biało-Czerwoni chcą zaskoczyć rywali
Trener Marcin Lijewski na ostateczny skład na mistrzostwa zdecydował się po porannym treningu w poniedziałek. Trener miał do dyspozycji 21 graczy. Na mistrzostwa mógł zabrać jedynie 18 zawodników.
Do najbardziej doświadczonych piłkarzy, wyselekcjonowanej przez selekcjonera, należą obrotowy Paris Saint Germain, Kamil Syprzak (177 meczów, 404 bramki) i skrzydłowy Industrii Kielce Arkadiusz Moryto (104/504). Kapitan zespołu narodowego występuje też na pozycji prawego rozgrywającego. Niespodziewanie w składzie kadry pojawiło się aż trzech bramkarzy.
- Na pewno Czesi i Szwajcarzy są w naszym zasięgu. Z Niemcami będziemy chcieli sprawić miłą niespodziankę - powiedział rozgrywający Michał Olejniczak.
Kadra uczci pamięć prezesa Kraśnickiego
Z każdej grupy do następnej rundy awansują po trzy najlepsze zespoły. Polacy MŚ zaczną 15 stycznia od meczu z Niemcami. Dwa dni później zagrają z Czechami, a na zakończenie rundy wstępnej 19 stycznia zmierzą się ze Szwajcarią.
Podział na grupy MŚ piłkarzy ręcznych 2025:
Grupa A: Niemcy, Czechy, Polska, Szwajcaria
Grupa B: Dania, Włochy, Algieria, Tunezja
Grupa C: Francja, Austria, Katar, Kuwejt
Grupa D: Węgry, Holandia, Macedonia Północna, Gwinea
Grupa E: Norwegia, Portugalia, Brazylia, Stany Zjednoczone
Grupa F: Szwecja, Hiszpania, Japonia, Chile
Grupa G: Słowenia, Islandia, Kuba, Republika Zielonego Przylądka
Grupa H: Egipt, Chorwacja, Argentyna, Bahrajn
REKLAMA
Kalendarz spotkań grupy A (Herning, Dania)
15 stycznia
Czechy - Szwajcaria (g. 18.00)
Niemcy - Polska (20.30)
17 stycznia
Czechy - Polska (18.00)
Szwajcaria - Niemcy (20.30)
19 stycznia
Polska - Szwajcaria (15.30)
Niemcy - Czechy (18.00)
Kadra Polski na MŚ:
Bramkarze: Marcel Jastrzębski (Orlen Wisła Płock, 10 meczów/0 goli), Kacper Ligarzewski (Górnik Zabrze, 3/0), Adam Morawski (MT Melsungen/Niemcy, 85/7).
Rozgrywający: Kamil Adamski (KPR Ostrovia, 4/3) Piotr Jędraszczyk (Corotop Gwardia Opole, 39/80), Arkadiusz Moryto (104/504), Michał Olejniczak (obaj Industria Kielce, 71/122), Paweł Paterek (KGHM Chrobry Głogów, 19/34), Ariel Pietrasik (Kadetten Schaffhausen/Szwajcaria, 44/91), Damian Przytuła (Tatabanya Kezilabda/Węgry, 47/85).
Obrotowi: Bartłomiej Bis (HSC 2000 Coburg/Niemcy 38/12), Maciej Gębala (HC Erlangen/Niemcy 105/136), Łuksza Rogulski (Industria, 6/6), Kamil Syprzak (Paris Saint Germain/Francja, 177/404).
Skrzydłowi: Marek Marciniak (KS Azoty-Puławy, 3/4), Mikołaj Czaplińki (Wybrzeże Gdańsk, 22/40)), Jan Czuwara (MKS Zagłębie Lubin, 75/150), Mateusz Wojdan (Gwardia, 3/7).
- Kamil Syprzak nie może się doczekać mistrzostw świata. "Czuję się jak młody wilk"
- Arne Senstad nadal trenerem polskich szczypiornistek? "Zespół ma olbrzymi potencjał"
- Dwa wielkie turnieje w Polsce. Szykuje się święto piłki ręcznej
Źródło: PAP/BG/AH
REKLAMA