Posada Piesiewicza wisi na włosku? Bunt związków sportowych

Prezes PKOl Radosław Piesiewicz może obawiać się o swoją przyszłość. Według informacji Sport.pl związki sportowe wystąpiły przeciwko prezesowi, domagając się jego dymisji.

2025-02-16, 17:41

Posada Piesiewicza wisi na włosku? Bunt związków sportowych
Radosław Piesiewicz może bać się o swoją przyszłość w roli prezesa PKOl?. Foto: Filip Naumienko/REPORTER

Piesiewicz utrzyma się na stanowisku? Gorąco w PKOl

Od kilku miesięcy sytuacja wokół PKOl jest bardzo napięta. Właściwie od końca wyjątkowo mizernych pod kątem sportowym igrzysk olimpijskich w Paryżu organizacja i jej prezes znajdują się w ogniu krytyki. Złożyło się na to wiele różnych rzeczy, a sportowe osiągnięcia naszych zawodników były niejako podsumowaniem kontrowersji, które towarzyszyły działaniom PKOl.

Niedawno ze współpracy wycofał się Orlen, a była to już kolejna firma, która postanowiła zaprzestać sponsorowania PKOl. Już we wrześniu na taki krok zdecydowały się: Tauron, Krajowa Grupa Spożywcza S.A., Enea S.A. PKP Intercity i Polskie Porty Lotnicze.

Kolejni sponsorzy wycofywali się, a efektem krytyki było wszczęcie kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli, Krajową Administrację Skarbową i Prezydenta Warszawy. Na wojennej ścieżce z Radosławem Piesiewiczem jest też minister sportu Sławomir Nitras, który informował, że nie widzi możliwości dalszego finansowania PKOl ze środków budżetu państwa.

Czymś, co może diametralnie zmienić sytuację, jest decyzja ministra sportu, Sławomira Nitrasa, o wprowadzeniu tzw. "zarządzenia nr 17". Nowe przepisy nakładają na związki sportowe obowiązek ujawniania szczegółów dotyczących ich finansów, w tym umów sponsorskich oraz wynagrodzeń prezesów.

REKLAMA

Czytaj także:

Zgodnie z doniesieniami Sport.pl, regulacje wzbudziły sprzeciw wielu federacji. Pojawiły się głosy, że obowiązek upublicznienia takich informacji może zaszkodzić ich pozycji na rynku oraz narazić na problemy prawne związane z ujawnianiem poufnych danych.

Spotkanie prezesów związków z Nitrasem

12 lutego prezesi 27 związków spotkali się ze Sławomirem Nitrasem, żeby omówić ewentualne zmiany w zarządzeniu.

REKLAMA

Doszło do sytuacji, w której związki sportowe stały się niejako stroną konfliktu między Nitrasem i Piesiewiczem. Aż 22 prezesów związków sportowych miało podpisać list skierowany do szefa PKOl, w którym domagają się jego dymisji.

W przypadku odmowy, planowane jest podjęcie dalszych działań, które mają skłonić Piesiewicza do odejścia. Jednym z nich ma być zwołanie walnego zgromadzenia, które mogłoby go odwołać.

Walne zgromadzenie składa się m.in. z trzech delegatów każdego związku sportowego, którego dyscyplina znajduje się w programie igrzysk olimpijskich, a także przedstawicieli Towarzystwa Olimpijczyków Polski, komisji zawodniczej PKOl oraz członków Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego posiadających polskie obywatelstwo. Aby zgromadzenie mogło podejmować decyzje, musi wziąć w nim udział co najmniej 100 delegatów.

Co dalej z Radosławem Piesiewiczem? Na 24 lutego zaplanowane jest spotkanie zarządu PKOl. Dodatkowo obecny prezes miał już podjąć rozmowy z przedstawicielami poszczególnych związków, starając się zdobyć ich poparcie.

REKLAMA

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej