Rekord Polski pobity! Mecz Ruch - Wisła przeszedł do historii
Sobotni mecz 21. kolejki Betclic 1 Ligi między Ruchem Chorzów a Wisłą Kraków pobił frekwencyjny rekord w XXI wieku w polskiej piłce nożnej. Na Stadionie Śląskim zasiadło 53 tysiące kibiców dwóch zaprzyjaźnionych drużyn. Na murawie znacznie lepsi okazali się natomiast piłkarze z Krakowa.
2025-02-22, 15:35
Ze względu na nieoficjalny bojkot kibiców "Białej Gwiazdy", fani Wisły Kraków od blisko dwóch lat nie są wpuszczani na zdecydowaną większość ligowych stadionów pod często mało wiarygodnymi pretekstami.
Rekordowa frekwencja w Chorzowie
Kibice Ruchu Chorzów są jednak zaprzyjaźnieni z krakowskimi fanami, więc tym razem nie było problemu z otwarciem sektora gości. Co więcej, ze względu na fakt, że chorzowianie rozgrywają swoje mecze na Stadionie Śląskim, udało się pobić rekord frekwencji na meczu ligowym w Polsce w XXI wieku!
Spotkanie było reklamowane jako "Mecz Mistrzów", ze względu na fakt, że oba kluby mają łącznie w dorobku 27 tytułów mistrza Polski - Ruch był najlepszy w kraju 14 razy, a Wisła - 13-krotnie.
REKLAMA
Fani obu zespołów wykupili wszystkie możliwe bilety, co oznacza, że na trybunach w sobotę zasiadło 53 293 osób!
Dotychczasowy rekord również należał zresztą do chorzowian. W ubiegłym sezonie Ruch grał w PKO BP Ekstraklasie, goszcząc zaprzyjaźnionych fanów Widzewa Łódź.
Wówczas na Stadionie Śląskim zasiadło 50 087 kibiców. Tym razem ten wynik został jeszcze poprawiony!
Co ciekawe, sobotni mecz jest też drugim z najwyższą frekwencją w historii drugiego poziomu rozgrywkowego w Polsce.
REKLAMA
W 1972 roku około 60 tysięcy fanów oglądało mecz Lecha Poznań z Zawiszą Bydgoszcz. Poznaniacy świętowali jednak wówczas awans do ekstraklasy.
Na boisku lepsza Wisła
Jeśli chodzi o wydarzenia czysto boiskowe, zadowoleni mogą być tylko kibice gości. Choć obie ekipy walczą o powrót do krajowej elity, w pierwszej połowie sobotniego meczu znacznie lepsi byli wiślacy.
Po golach Mariusza Kutwy, Angela Rodado i Angela Baeny krakowianie prowadzili do przerwy 3:0. Mecz został zresztą przerwany po drugiej bramce dla Wisły, gdyż fani obu ekip postanowili odpalić race, które całkowicie zadymiły murawę.
REKLAMA
Po przerwie koncert "Białej Gwiazdy" trwał nadal. Rodado zdobył dwie kolejne bramki i po godzinie gry goście prowadzili różnicą pięciu goli!
Wynik już się nie zmienił i to fani z Krakowa mogli opuszczać trybuny w dużo lepszym nastroju.
- Raków wygrywa i jest liderem. Górnik nie był w stanie zagrozić częstochowianom
- W kasie Jagiellonii coraz więcej pieniędzy. Cenny awans do 1/8 finału Ligi Konferencji
- Legia ma "wtykę" w obozie rywali. "To nasz dobry znajomy"
Źródła: PolskieRadio24.pl, empe
REKLAMA